9.11.2016

THE EMOJI BOOK TAG

Ostatnio przytłacza mnie szkoła, pogoda i najprostsze czynności, czyli objaw jesienni. Ogólnie uwielbiam tę porę roku, ale nowa szkoła nie jest taka kolorowa. Dopada mnie melancholia. Postanowiłam się wyrwać z jesiennej chandry i przygotowałam tag. Dawno nie było u mnie tagu (zresztą jak zawsze, bo robię jakieś dziwnie gigantyczne przerwy), a ten jeszcze jest z emotikonami co idealnie sprawdzi się na moje różne nastroje :). 


Inspirowałam się blogiem (Book Crazy Obsession) mojej przyjaciółki, która wykonała ten tag już dawno temu, ale chciałam także dodać coś od siebie, więc wymyśliłam kilka dodatkowych emotikon do tagu (dam znać kiedy zaczynają się te wymyślone przeze mnie ;) ).


KSIĄŻKA, KTÓRA ZŁAMAŁA MI SERCE

Od razu przychodzi mi na myśl książka, którą ostatnio skończyłam czytać, a jest nią ,,Pieśń Dawida". Emocje po jej skończeniu przytłoczyły mnie dopiero po trzech dniach i jak na razie dalej nie chcą mnie opuścić, a ja chcąc nie chcąc dalej rozmyślam o tej książce.

Link do recenzji: Amy Harmon ,,Pieśń Dawida"


KSIĄŻKA, KTÓRA MNIE ZSZOKOWAŁA

Na pierwszą chwilę nie przychodzi mi taka do głowy, a później już wiem, że jest nią powieść autorki, którą wszyscy bardzo chwalą, a ja dopiero teraz miałam z nią styczność. A mówię mianowicie o ,,Tajemnice Noelle", książce którą jako pierwszą przeczytałam autorstwa Diane Chamberlain. Powieść w całej okazałości szokuje i budzi ogromne kontrowersje.



KSIĄŻKA, PRZY KTÓREJ PŁAKAŁAM ZE ŚMIECHU

Przyznam, że przy tej kategorii miałam problem, bo ja nie płaczę ze śmiechu. W OGÓLE. Nigdy. A jak coś mnie śmieszy w książce, to ja nawet nie śmieję się na głos, tylko w duchu XD. Wiem, dziwna jestem, nie musicie nic mówić ;). Dobra, ale książka... Hmm... Myślę, że z czystym sumieniem mogę przydzielić tutaj ,,Obsydiana" gdyż trochę śmiałam się z potyczek głównych bohaterów.



KSIĄŻKA, KTÓREJ ZAKOŃCZENIE MNIE WZRUSZYŁO

Nie przychodzi mi nic do głowy, jednak jak przejrzałam niedawno zamieszczone recenzje to doszłam do wniosku, że śmiało może to być ,,Kosogłos". Zakończenie całej serii tak bardzo mi się podobało, a epilog było obłędny i czytałam go milion razy. Nie wyobrażam sobie lepszego końca. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie wszystkim się podobał.

Link do recenzji: Suzanne Collins ,,Kosogłos"


ULUBIONY CZARNY CHARAKTER

I tu zaczyna się pole do popisu, bo mogłabym wymieniać i wymieniać. Mam wielu ulubionych czarnych charakterów. Przeważnie to ich bardziej lubię niż głównych bohaterów XD. Ale podam z jednej książki, czyli z Harry'ego Potter'a, a mianowicie Draco Malfoy i Lucjusz Malfoy <3. 



KSIĄŻKA, KTÓREJ BOHATEROWIE DUŻO PODRÓŻOWALI

Muszę przyznać, że ten punkt sprawił mi nie lada kłopot, ale zerkając do swojej biblioteczki od razu wiedziałam na co postawię. Na trylogię ,,Mroczne umysły", bo właśnie tam nieustannie byli w ruchu, dopiero później wszystko zaczęło się uspokajać, jeżeli chodzi o ich koczowniczy tryb życia, bo akcja cały czas pędziła do przodu. Aż mam ochotę powrócić do tej trylogii :(. Tagi to zdecydowanie dobry czas na przypomnienie sobie o wielu fajnych książkach, a później żałowaniu, że nie ma czasu się do nich powrócić. Taaa... Uczcijmy to sekundą ciszy i idziemy dalej.

Link do recenzji (całej trylogii): Alexandra Bracken ,,Mroczne umysły"


KSIĄŻKA, W KTÓREJ WYSTĘPUJĄ WILKOŁAKI

Ogólnie muszę przyznać, że nie kręcą mnie książki o wilkołakach czy wampirach, dlatego takich też nie czytam. Ale w Harry'm był Remus Lupin. Tak więc udało mi się tą kategorię zapełnić.



IDEALNA KSIĄŻKA NA ŚWIĘTA

Hmm... Nie mam pojęcia. Wydaje mi się, że na tę okoliczność idealnie się sprawdzi coś ulubionego lub coś z klimatem świątecznym, a że nie miałam okazji takiej książki czytać, to stawiam na ulubione pozycje. Jedną z nich są ,,Rywalki", które świetnie się sprawdzą, gdyż są lekkie i przyjemne.

Link do recenzji: Kiera Cass ,,Rywalki"


A teraz kilka emotikon ode mnie :)

KSIĄŻKA, KTÓRA WYWOŁAŁA W TOBIE POCZUCIE ZADUMY

Była to pierwsza książka Amy Harmon, którą przeczytałam, czyli ,,Prawo Mojżesza". Strasznie długo zastanawiałam się i rozszyfrowywałam tę książkę. Choć z perspektywy czasy jest prosta w odbiorze, to mi szło na początku ciut opornie. 

Link do recenzji: Amy Harmon ,,Prawo Mojżesza"


KSIĄŻKA, KTÓRA STRASZNIE CIĘ NUDZIŁA

Nie czytałam ostatnimi czasy takiej książki, ale przeglądając recenzję zobaczyłam pewną pozycję i przypomniało mi się jak bardzo się przy niej nudziłam, a myślę o ,,Prawnik Elle Woods" co prawda miała swój morał i nie była głupia, ale była przeraźliwie nudna. A poza tym to jedna z moich bardzo, bardzo starych recenzji, które przyprawiają o zawroty głowy i napady śmiechu :). Polecam zajrzeć do tej recenzji jak macie zły humor i chcecie się pośmiać. Mi to nie przeszkadza, mam dystans do siebie i sama zostawiłam je tylko po to, by się śmiać i śmiać...



KSIĄŻKA PRZY KTÓREJ ZASYPIAŁAŚ

,,Love,Rosie" dla mnie ten tytuł to zmora. Nie kojarzy mi się z piękną i romantyczną historią,  tylko nudną i przewidywalną. W sumie nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie styl autorki, który mnie dobił. Zero akcji. Zero dialogu. Po prostu jedna wielka nuda! Za to film uwielbiam i mogę oglądać i oglądać!

Link do recenzji (znowu bardzo,bardzo starej): Cecelia Ahren ,,Love,Rosie"


KSIĄŻKA DO KTÓREJ Z CHĘCIĄ BYŚ WRÓCIŁA

Po długim czasie po przeczytaniu stwierdzam, że książki Zoe Sugg były naprawdę fajne, przyjemne i niezobowiązujące i z miłą chęcią bym do nich wróciła :). Były co prawda dla trochę młodszej grupy odbiorców niż ja się zaliczam, ale czytało mi się je tak dobrze, że w święta jak będzie wolne powrócę do nich. I Wam dla miłej jesiennej atmosfery (teraz) także polecam to zrobić.



KSIĄŻKA, PRZY KTÓREJ ODCZUWASZ WACHLARZ EMOCJI

Taką książką śmiało mogę przydzielić do tej kategorii ,,Bez słów", które bardzo, bardzo mi się podobało, a z perspektywy czasu chciałabym znowu powrócić do tego pięknego świata. Być może to będzie pozycja po którą sięgnę w  wolnym czasie, bo ogromnie chciałabym ją przeczytać jeszcze raz.

Link do recenzji: Mia Sheridan ,,Bez słów"


NOMINACJE DO TAGU

Do tagu nominuję kilka osób, ale jeżeli nie macie ochoty odpowiadać na ten tag, to spokojnie, ja to rozumiem, nie obrażę się ;) Nie ma pośpiechu i nie ma przymusu :)

Nominuję:
Dorotę z bloga I'm so really
Kingę z bloga Książki bez tajemnic
Martę z bloga Books-my life
Amandę z bloga Amanda Says
Angelikę z bloga Tylko magia słowa...
Paulinę z bloga Półka na książki
oraz każdego kto ma ochotę na wykonanie tego tagu!


Jak Wam się podobał tag? Co myślicie o dodanych ode mnie emotikonach? Czytaliście coś z wymienionych książek lub zamierzacie? :) 


73 komentarze:

  1. Chamberlain! <3 Bardzo ją lubię :>
    Bardzo przyjemny TAG, dziękuję za nominację, na pewno go zrobię ;) Obawiam się tylko,że w kilku kategoriach pojawiać się będzie jedna i ta sama książka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mimo iż przeczytałam tylko jedną jej książkę, to jej styl bardzo mi się spodobał :)
      Dziękuję :) Cieszę się. Jak zrobisz to podeślij linka, a na pewno przeczytam ;) Ja też miałam ten problem, ale udało mi się wybrnąć :)

      Usuń
  2. Akurat ja w Kosogłosie obyłabym się bez tego epilogu, chociaż w filmie mega mi się on podoba <3
    A teraz przez ciebie mam ochotę sięgnąć po Girl online 2 bo jeszcze nie czytałam xd

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie sięgaj :) Ja przez siebie najchętniej sięgnęłabym po obie te części na nowo :)

      Usuń
  3. Muszę przyznać, że post wyszedł ci świetnie! Jest interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czytałam wszystkie wymienione przez ciebie książki :)
    bardzo przyjemny post, te emotki dodały takiej radości temu postowi :)
    poziomka1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Też mi się wydaje, że te emotki robią takie radosne odczucie :)

      Usuń
  5. Znam tylko love rosi i rywalki :P

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale świetny TAG! :) Mega przyjemnie mi się go czytało, nawet jeżeli kojarzę nieliczne tytuły. Oczywiście sporo tutaj wspaniałego Harrego Pottera. Co do "Love, Rosie" - mi akurat przypadła do gustu. :) "Prawo Mojżesza" z kolei rozwaliło mnie na kawałki (pozytywnie oczywiście, chodzi o ogrom emocji), dlatego muszę w końcu nadrobić zaległości i sięgnąć po "Pieśń Dawida". :)
    Pozdrawiam,
    Ania.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, bo druga część moim zdaniem jest jeszcze lepsza :)

      Usuń
  7. Zakończenie Kosogłosa... cudowne <3
    Muszę się wreszcie zebrać i kupić "Prawo Mojżesza" i "Pieśń Dawida", bo gdy tylko ktoś wspomina o nich na blogu, mam coraz większą ochotę je przeczytać.
    Pozdrawiam serdecznie, Ola
    bookwithhottea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze wyszedł Ci ten TAG. Dobrze dobrałaś książki, z którymi się zgadzam częściowo :]

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się co do "Love, Rosie". była strasznie nudna :/ Natchnęłaś mnie do przeczytania "Obsydianu". Nie sądziłam, że jest to śmieszna książka, ale skoro tak, to koniecznie muszę się z nią zapoznać.

    Pozdrawiam,
    Biblioteka książkowych recenzji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest, ktoś mnie w końcu z tą książką popiera! Ciągle wszyscy powtarzają jaka to ona cudowna, i już byłam przekonana, że jestem jedyną osobą, która myśli inaczej :). Nie jest o śmiesznej tematyce, ale te potyczki były bardzo zabawne :)

      Usuń
  10. Ja Love, Rosie nie czytałam ale uważa, że jeżeli książka podobna była do filmu to raczej bym się nie nudziła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się wydaje, że była całkiem odmienna, bo film podobał mi się, a książka już nie. Specjalnie najpierw czytałam, jednak widzę, że nie miało to znaczenia, bo dla mnie to dwie inne historie (w metaforycznym tego słowa znaczeniu)

      Usuń
  11. Czytałam Twoją recenzję "Pieśni Dawida" jak i "Prawa Mojżesza" i byłam nimi zachwycona. Z wielką ochotę chcę po tę książki sięgnąć, dlatego już "napisałam list do Mikołaja". Teraz tylko czekać na te perełki! *.*
    "Tajemnice Noelle" mam zapisane na karteczce, ale wciąż na mam siły ani ochoty na książkę o samobójstwie (bo chyba o tym była). Ale ta śliczna okładka w końcu przekona mnie do sięgnięcia po tę pozycję.
    WOW! Przepraszam, ale muszę zadać to pytanie: Nigdy nie płakałaś ze śmiechu? Jak to możliwe? Nie zliczę ile razy ja wycierałam twarz chusteczką, leżąc na podłodze i zwijając się ze śmiechu. Jeszcze raz: WOW! :D
    Moim zdaniem zakończenie "Kosogłosa" jest wspaniałe! Nic dodać nic ująć! Po prostu mistrzostwo!
    Jak tam lubię Bellatrix! Głównie z tego powodu, że Helena Bonham Carter zagrała ją w filmie oszałamiająco!
    Bryyy "Rywalki" -.- A w sumie to sama America sprawia, że jak tylko słyszę o tej trylogii to mam grymas na twarzy. Książki lekkie, ale Ami koszmarna! :P
    E tam! "Love Rosie" nie było takie złe-mi się bardzo podobało, chociaż muszę przyznać, że film jest lepszy! ^^

    Tag w Twoim wykonaniu wyszedł świetnie! A emotikony jakie dodałaś jeszcze bardziej go urozmaiciły! Genialne!
    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ci się tak podobały :) Ja też nie mogę się doczekać Mikołaja, list też jest (ale ciągle się zmienia, bo jestem niezdecydowana XD).
      Tak była w większym ciągu o samobójstwie.
      Nigdy. Nie potrafię. Tak samo nigdy nie płakałam ze szczęścia. Nie umiem, radość nie wywołuje u mnie płaczu, nawet tego pozytywnego. Nie płakałam nawet nigdy ze wzruszenia! (tak, wiem dziwny ze mnie człowiek :p)
      Moim także <3
      Ja też lubię Bellatrix, chociaż bardziej od niej to lubię właśnie Malfoy'ów <333
      Mi się podobała Ami, uważam, że Eadlyn w drugiej części jest okropna.
      Mi się nie podobało, ale właśnie film uwielbiam! :)

      Dziękuję :) Cieszą mnie Twoje długie komentarze! Strasznie są miłe i motywujące <3 :*

      Usuń
  12. "Love, Rosie" mi się podobało, jednak przeszkadzała mi przewidywalność. Już po kilku stronach wiedziałam, jak skończy się cała historia. Podobnie było z"Rywalkami". Zakończenie "Kosogłosa" też mnie wzruszyło, jednak czytałam tę książkę w samochodzie i nie chciałam się rozklejać.
    http://booksinshadow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Rywalkami raczej trudno byłoby nie przewidzieć, ale piękno tej książki tkwi w jej baśni i prostocie a nie zawiłości :)

      Usuń
  13. Mnie też wzruszyło zakończenie Kosogłosa płakałam jak głupia,ale bardzo mi się podobał.świetny Tag nie słyszałam o nim.Obserwuje świetny blog!

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny tag :) Bardzo fajny pomysł z tymi emokitami :) Rywalki według mnie jest jedną z najlepszych książek jaką do tej pory czytałam <3

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. "Love, Rosie" była mało emocjonalną książką. Na pewno przyczyniła się do tego forma epistolarna, na którą postawiła autorka. Może nie czytało mi się jej ciężko, czy nie nudziła mnie - w sumie mi się podobała, ale rozumiem Twoje zastrzeżenia. W każdym bądź razie zgadzam się z tym, że film jest lepszy :)
    "Bez słów" oraz "Prawo Mojżesza" uwielbiam ❤ Niedawno skończyłam "Pieśń Dawida" i...miazga totalna. Płakałam przez ostatnich parędziesiąt stron. Książka była przepiękna!
    Pozdrawiam cieplutko!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też płakałam, a kilka dni później dalej ciężko mi było się pozbierać :(

      Usuń
  16. Ciekawy ten TAG ;)
    Całkiem sporo z wymienionych tytułów udało mi się przeczytać. :D
    Bardzo lubię Zoe Sugg, ale jej książki faktycznie są dla tych młodszych czytelników. ;)
    Za "Bez słów" nie przepadam. ;/
    Jesteś już dzisiaj drugą osobą, która wspomniała o "Harrym Potterze". Jestem w trakcie innej książki, ale narobiłyście mi ochoty. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ja sobie tym tagiem narobiłam ochoty na dużo książek. A o HP to pewnie co chwilę będzie się słyszeć :)

      Usuń
  17. "Kosogłos" po części złamał mi trochę serce, choć nie jest moją ulubioną częścią całej trylogii.
    Jeśli chodzi o czarne charaktery, to waham się pomiędzy Larrym Huxley'em z "Ulyssesa Moore'a" a Voldziem z "Harry'ego Pottera", ale to chyba jednak ten pierwszy wywołuje u mnie większe emocje ;)
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja również uwielbiam Draco Malfoya! Jest w nim coś... co przeszkadza mi go nienawidzić :)) Przede mną "Pieśń Dawida" zobaczymy jakie emocje wywoła u mnie :)
    Pozdrawiam!
    chocabooks

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny post! Nigdy wcześniej takiego nie widziałam :)
    pooositivee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Kilku książek nie czytałam, muszę to nadrobić. :) Bardzo sympatyczny tag, ciekawe odpowiedzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytałam niewiele książek z podanych, a do książki na święta najbardziej pasuje mi "Podaruj mi miłość", którą gorąco polecam.

    Pozdrawiam,
    recenzje-by-my.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam wakacyjny zbiór, a w święta chciałabym przeczytać właśnie ten świąteczny, ale zobaczymy co z tego będzie :)

      Usuń
  22. "Love, Rosie" kiedyś bardzo chciałam przeczytać, teraz przeszła mi już ochota. Zawiodłam się ostatnio na "Zostań, jeśli kochasz", które jest bardzo podobne tematycznie, więc na razie podchodzę raczej ostrożnie do wszelkich historii miłosnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja nie polecam "Love, Rosie", ale znajdzie się wiele osób, które to zrobią. "Zostań, jeśli kochasz" z tego co pamiętam podobała mi się, ale jakiegoś szału nie robi.

      Usuń
  23. Ciekawie wykonany TAG! Bardzo fajnie, że dodałaś kilka emoji od siebie. Bardzo zainteresowałaś mnie "Pieśnią Dawida". Faktycznie, Rywalki bardzo pasują do świąt - nie wiem właściwie dlaczego. Chyba właśnie dlatego, że są lekkie i przyjemne do czytania. :)

    Pozdrawiam,
    Book Prisoner! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kosogłos to najbardziej wzruszająca część trylogii, głównie dlatego że tyle osób tutaj ginie, między innymi mój ulubieniec <33 :'((
    Nieee- Malfoyowie byli okropni! xD Nie lubię ani dużego ani małego Malfoya! :D
    Muszę się rozejrzeć za Prawem Mojżesza, bo czytałam o nim wiele pozytywnych recenzji. :)
    A Love Rosie baardzo mi się podobało, zarówno książka jak i film z genialnym Samem! <33 Ehh, wszędzie tylko Finnick <3 xD
    Świetny TAG, może kiedyś się skuszę i go zrobię. :)
    Pozdrowionka! ;)
    recenzjeklaudii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :)
      Uwielbiam Malfoy'ów <333 Nie nie poradzisz :*
      Koniecznie, bo obie części są cudne (choć chyba bardziej wolę drugą).
      Dokładnie, wszędzie on <333
      Cieszę się ;)

      Usuń
  25. Świetny tag, super pomysł z takim postem ;) Ja tez lubię film Love, Rose ,ale ksiażki nie czytałam :)
    Pozdrawiam ♥ #Smile
    Nasz blog - klik

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawy post, pierwszy raz sie z takim spotykam :)

    Zapraszam-Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  27. Powieści Amy Harmon jak wiesz bardzo polubiłam, ale i Love, Rosie, które Tobie aż tak nie przypadło do gustu. ;) Mroczne umysły zaś muszę nadrobić, ale na razie mam tylko 3 tom i opowiadania, więc muszę dokupić sobie pozostałe tomy zanim zacznę lekturę. ;)
    Dziękuję za nominację, ale nie wiem, czy uda mi się ją wykonać, bo wiecznie mam problemy z dobieraniem książek do poszczególnych kategorii i zwyczajnie kończy się na tym, że mam albo za dużo, albo żadnej pozycji. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większości się podoba, a ja książki nie znoszę :( Oj musisz, bo tak niefajnie zaczynać od końca XD
      Nic nie szkodzi, nie ma przymusu, jeśli chcesz to możesz, ale nie musisz, nie zmuszam, sama rozumiem, bo mam wiele problemów przy tagach choć je uwielbiam :)

      Usuń
  28. Tag jest kreatywny i ciekawy. Wiem już po jakie książki sięgnąć w przyszłości <3
    Mam tylko taką malutką uwagę

    (dla tych co czytają - znowu mały spojler. Ech.)
    .
    .
    .
    W HP wilkołakiem jest Remus Lupin a nie Syriusz c;

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Rzeczywiście! Kurczę nie zauważyłam swojego błędu :p Ale już nie będę poprawiać, kto dobrze zna tak jak ty, to zauważy pomyłkę :)

      Usuń
  29. Dziekuję za nominację, ciekawy Tag! A co do Obsydianu, to się zgodzę. ;D

    OdpowiedzUsuń
  30. Epilog w Pieśni Dawida zupełnie rozwala system, już od dawna żadne zakończenie tak bardzo mną nie wstrząsnęło. Love, Rosie do połowy jeszcze mi się podobało, ale gdy sobie uświadomiłam, że czeka mnie jeszcze drugie pół rozmijania się bohaterów, porządnie się załamałam. Jennifer L. Armentrout potrafi pisać niesamowicie zabawne dialogi, uwielbiam, gdy w jej książkach bohaterowie się ze sobą droczą!

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mną też, po kilku dniach dalej ciężko mi było się pozbierać.

      Usuń
  31. Nie Syriusz tylko Remus :* Syriusz był normalny, Remi był wilkołakiem :D

    Mnie jakoś Obsydian nie śmieszył wcale. Był taki... pseudo śmieszny xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka malutka pomyłka :) Bardzo wnikliwa jesteś :) Sama nie zauważyłam tego błędu XD Idę poprawiać, bo skoro druga osoba mnie poprawia to już trzeba coś z tym zrobić :)

      Usuń
  32. O jacie, w końcu ktoś, kto też nie lubi Love, Rosie! Mam dokładnie to samo co ty- nuda i styl, a film świetny! Jedyna ekranizacja, która spodobała mi się bardziej niż książka :)
    Muszę w końcu kupić Bez słów, podobno świetna, ale okładka odstrasza :c
    Ciekawy ten tag, mam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko, jeśli kiedyś go zrobię :D
    http://roksanaphotoechelon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest! Witaj, nie jestem w końcu sama :D Mi tak samo :)
      Mi się okładka bardzo podoba (hehe ciekawe czemu XD).
      Nie będę, rób jak chcesz i koniecznie podeślij linka, to z chęcią poczytam :)

      Usuń
  33. ,,Pieśń Dawida" i ,,Prawo Mojżesza'' muszę kiedyś przeczytać. Obydwie książki mają śliczne okładki, a na dodatek zbierają niemal same dobre recenzje więc żal będzie nie sięgnąć po te tytuły.,,Rywalki'' jakoś bardziej kojarzą mi się z czasem letnim niż zimowym, ale to może dlatego, że czytałam je w wakacje (u mnie w tym czasie przeważają lektury leciutkie, mało wymagające, a w zimę sięgam po coś obszerniejszego, cięższego). Z ,,Love Rosie'' mam podobnie. Może to nie była jakaś ogromna katorga i nie zasnęłam (tak jak to miało miejsce przy ,,Krzyżakach'' czy ,,Ani z Zielonego Wzgórza'''), ale film bardziej przypadł mi do gustu. Ta historia lepiej przyjęła się na ekranie. Pozdrawiam, Wielopasja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie :) Dokładnie, lepiej się przyjęła, cieszę się, że się zgadzamy :D

      Usuń
  34. Świetny pomysł, z dodaniem swoich emotek! <3 Lubię czytać tagi :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny tag, bardzo fajnie się śledziło taki spis książek, nawiązując do np. emocji :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  36. Hej! Nominowałam Cię do tagu:)
    http://books--my-life.blogspot.com/2016/11/poradz-sobie-z-ksiazka.html
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nominowałam cię do Liebster Award ;) Serdecznie zapraszam do odpowiedzenia na moje pytania!

    http://posrodpolek.blogspot.com/2016/11/liebster-award-1.html

    Pozdrawiam,
    Aelin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ale ja nie przyjmuję nominacji! Wystarczy przeczytać informację przed dodaniem komentarza ;)

      Usuń
  38. Bardzo fajny tag :)
    Ja też uwielbiam Igrzyska! Są to jedne z lepszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam :D
    Muszę wreszcie kontynuować serię Lux, bo do tej pory przeczytałam jedynie "Obsydiana" - grzbiety sa obłędne!
    Kasia z Kasi recenzje książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Dokładnie, ślicznie wyglądają. Same okładki podobają mi się jako tako :)

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥