Książka, którą zna prawie każdy, a jak to było ze mną? Chciałam ją poznać od *uwaga, uwaga* pięciu lat i wreszcie mi się udało. Wyczyn godny zapamiętania. A tak na poważnie to chciałabym opowiedzieć wszystkim tym, którzy tak jak ja jej nie czytali oraz tym co czytali, dać zarys przypomnienia o czym była.
,,Żyję w świecie pozbawionym magii i cudów. W tym miejscu nie ma jasnowidzów ani zmiennokształtnych, nie przybędą ci na pomoc anioły ani chłopcy obdarzeni ponad naturalnymi mocami. W tym miejscu ludzie umierają, muzyka rozpada się i generalnie wszystko jest do dupy. "
TO DNIA NALEŻY SIĘ OBAWIAĆ, A NIE NOCY
Nastya Kasnikov to dziewczyna, która przeżyła prawdziwe piekło, a teraz pragnie tylko dwóch rzeczy: przeżyć kolejny dzień i zapłacić chłopakowi, który odebrał jej wszystko. To zemsta jest tym co ją napędza i utrzymuje przy życiu, choć tak naprawdę chętnie, by odeszła, skoro nie może być tym kim była kiedyś. Jej tożsamość została odebrana na zawsze i nic tego nie zmieni. Dziewczyna mieszka ze swoją ciotką Margot i mimo usilnych prób rodziców, nie chce wrócić do domu. Chce zapomnieć, a jednocześnie nigdy sobie na to nie pozwoli.
POZORY SĄ ZŁUDNE
Gdy pierwszy raz spojrzy się na nową dziewczynę w szkole widzi się w niej łatwą laskę, która więcej odsłania niż zasłania. Przynajmniej tak można pomyśleć o Nastyi, ale Josh Bennet nie będzie jej osądzał, ważne by trzymała się od niego z daleka jak wszyscy. Już wystarczająco dużo bliskich mu ludzi odeszło, nie wybierze tego dobrowolnie.
OKRUTNIE POTRAKTOWANI PRZEZ LOS
Ta książka w żadnym razie nie jest o ocaleniu siebie, o wybaczeniu. Jest to chyba jedna z naprawdę nielicznych książek, która nie traktuje o oczyszczającej sile przebaczenia, wręcz przeciwnie, nie ma tu na nie miejsca. Gdy ktoś odbiera ci tożsamość, nie zostaje ci nic innego jak pielęgnowanie w sobie goryczy, złości, frustracji... Tak się właśnie dzieje z bohaterami i mimo pozornego zaprzyjaźnienia się, nie znika to do końca stron.
STYL PISANIA I FABUŁA
Przyznaję się, że czytało mi się ją fenomenalnie szybko. Pewnie wszystko za sprawą coraz to różniejszych pytań rodzących się w mojej głowie. A było ich naprawdę bardzo, bardzo dużo. Tutaj muszę też wspomnieć, że nie wszystkie odpowiedzi mnie usatysfakcjonowały, ale większość z nich była naprawdę mocna. Jak zdążyliście się domyślić po ilości cytatów w recenzji, ta książka jest prawdziwą kopalnią pięknych myśli.
OPRAWA GRAFICZNA
Nie wiem, która okładka występuje u nas, wydaje mi się, że częściej ta z fioletowym napisem, mi jednak o wiele bardziej podoba się ta druga z biało niebieskim tytułem. Jakoś lepiej komponuje mi się w tło. Mimo wszystko jestem bardziej zadowolona z takiej okładki niż tej oryginalnej, która kompletnie nie przypadła mi do gustu. Jak już wspominam o oprawie graficznej, to napomknę, że grzbiet w naszej wersji jest okropny (zagraniczny nie wiem jak wygląda), co prawda ja czytałam ją w ebooku, ale widziałam to na żywo i ten fioletowy pasek jest naprawdę paskudny i niepotrzebny.
PODSUMOWUJĄC
Morze spokoju to naprawdę dziwna, inna i wciągająca książka. Z pozoru przypomina schematyczną powieść, ale gdy się już w nią nieco wgłębi, to zaręczam, że się od nich całkowicie różni. Osobiście jestem nią zauroczona i chciałabym więcej. Czuję niedosyt, że tak szybko się skończyła, ponieważ to było coś naprawdę dobrego. Polecam ją wszystkim fanom New Adult, ale też osobom, które mają ochotę zapoznać się z czymś nietypowym.
OCENA: 8/10 (rewelacyjna)
Czytaliście? Wiem, że książka nie należy do teraźniejszych nowości, ale uważam, że czasami warto sięgnąć po coś starszego.
Nie czytałam, ale nie wiem, czy sięgnę po nią. :) Raczej motyw zemsty nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńmyslizglowywylatujace.blogspot.com/
Rozumiem :)
UsuńCzytałam ją dawno temu i pamiętam, że bardzo mi się spodobała ta historia. ;D Poza tym pamiętam, że czytałam ją do czwartej nad ranem. xd
OdpowiedzUsuńJools and her books
Wow, to nieźle! :)
UsuńDobrze, że było warto czekać na tę książkę tak długo.
OdpowiedzUsuńMi akurat ta książka nie przypadła do gustu. Chyba miałam za wysokie oczekiwania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
https://life-ishappiness.blogspot.com
U mnie oczekiwania też były bardzo wysokie i nie spełniła ich w pełni (tak jakbym chciała).
Usuń