Zastanawialiście się kiedyś co byście zrobili, gdyby okazało się, że to Wasz ostatni dzień życia? Ja tak. I to niejeden raz. Jako dziecko, nastolatka, "dorosła". I nigdy nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, co bym zrobiła i dlaczego. Z jednej strony musiałoby to być coś szałowego, bo spędzić swój ostatni dzień w domu przy serialu lub przy książce? Nie. A z drugiej strony co mam na myśli mówiąc "szaleństwo" - nie wiem. Dlatego zawsze dochodzę do wniosku, że cieszę się, że nie znam tej daty, bo byłoby to dla mnie naprawdę okropne i traumatyczne. Ale powróćmy do tej spekulacji, co by było gdybyśmy jednak wiedzieli... ?
,,Zawsze bałem się śmierci. Głupie z mojej strony było myśleć, że ten lęk w jakiś sposób mnie przed nią uchroni."