The Hunger Games Book Tag

Ostatnimi czasy uwielbiam czytać tagi. Skupiają się one głównie na różnych książkach, więc dzięki temu można poznać coś nowego. Ja jednak przychodzę dzisiaj z tagiem dotyczącym tylko i wyłącznie Igrzysk Śmierci (dotyczącym zarówno książek, jak i filmów). Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Niech los zawsze Wam sprzyja.

Malutki wstęp, mam nadzieję, że pójdzie mi szybko. Jak wiecie (lub nie) kocham serię Igrzysk Śmierci (IŚ) ze względu na różne rzeczy. Filmy także uwielbiam, choć uważam, że książki są lepsze, i serdecznie Was zachęcam do przeczytania książek! Nie pożałujecie, naprawdę! Ja czytałam je już dwa razy, ale wiem, że to nie są moje ostatnie razy, będę do nich często wracać, bo naprawdę je lubię.

Chciałam Was także zaprosić do recenzji tych książek.

Pierwsza część tutaj

Druga część tutaj

Trzecia część tutaj

TEN KTO JESZCZE NIE CZYTAŁ CAŁEJ TRYLOGII, A ZAMIERZA, NIECH LEPIEJ SIĘ WSTRZYMA Z CZYTANIEM TEGO POSTA, BO MOGĄ POJAWIĆ SIĘ DOŚĆ DUŻE SPOILERY!

A teraz już bez zbędnego przedłużania zapraszam do tagu :).

1. Która z książek jest twoją ulubioną z całej trylogii?

Moją ulubioną książką jest Kosogłos, czyli część trzecia. Jest w niej więcej akcji oraz przeżyć głównej bohaterki, którą uwielbiam. Poza tym dla mnie koniec tej serii jest fenomenalnie zawarty w tym tomie.

2.Jak długo wytrwałabyś w Głodowych Igrzyskach?

Wydaje mi się, że bardzo krótko. Nie byłabym w stanie nikogo zabić, ale po prostu ciężko mi powiedzieć, czy moje myślenie nie zmieniłoby się, gdybym była dokładnie w tej sytuacji. Tak naprawdę nikt tego nie wie, jak by się zachował. Ja jednak myślę, że nie wytrzymałabym długo.

3.Jaka według ciebie wydarzyła się najdziwniejsza rzecz w trylogii? 

Dla mnie było kilka takich sytuacji, jednak pierwsza, która przychodzi mi do głowy to moment w którym Peeta powiedział, że Katniss jest w ciąży. W filmie nie wygląda to dziwnie, ale w książce ona ma w tym momencie dokładnie szesnaście lat. 

Wiadomo, że w filmie gra starsza aktorka, więc to nie ma wielkiego znaczenia, ale jak dla mnie w książce, bardzo ciężko było zaakceptować ten fakt.

4. Jak dowiedziałam się o Igrzyskach Śmierci?

Przez rodziców. Nie zdarza im się często oglądać filmów, a jeszcze rzadziej takie, które naprawdę im się podobają i są co do tego zgodni (lubią całkiem przeciwstawne gatunki), więc byłam bardzo zaskoczona, gdy obojgu spodobał się ten sam film. Na początku do niego mnie nie ciągnęło, bo jakoś tytuł wydawał się przerażający i jedyne z czym mi się skojarzył to paleniem na stosie xD. *tak, wiem jestem dziwna, powracając...* Zmusiłam się w końcu do obejrzenia pierwszej części i zaskoczyło mnie to, że mi się spodobał. Obejrzałam więc wszystkie części, oprócz drugiej Kosogłosa, bo jeszcze wtedy jej nie było i stwierdziłam, tak, powinnam przeczytać książkę. Szkoda tylko, że po obejrzeniu, ale i tak się cieszę, że to zrobiłam.

5. Twoja ulubiona postać z książek?

Oj, było ich kilka. Szybko przywiązuję się do bohaterów, a zwłaszcza TAKICH. Jednak wymienię naprawdę bardzo, bardzo lubianych. Uwielbiam Katniss, Peetę, Finnicka, Effie i Haymitch (tak, wiem, aż trudno uwierzyć, ale dla mnie był świetny, a do tego zabawny!). Mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam i dobrze odmieniłam ich imiona xD.

6. Jaki jest twój ulubiony moment z Igrzysk Śmierci?

Jak mam być szczera, to było ich całkiem dużo i nie potrafię wybrać jednego. Wymienię, więc naprawdę kilka. Jako takie mini streszczenie moich ulubionych.
Peeta i Katniss, gdziekolwiek razem <3. Gdy Katniss ułożyła wokół Rue kwiaty na arenie. Ślub Annie i Finnicka. Pozostawienie dla Katniss białych róż. Zakończenie (epilog) całej historii.
To między innymi kilka ulubionych momentów, ale tak naprawdę lubię prawie wszystkie.

7. W jakim dystrykcie byś żyła?

Tak ogólnie to chyba nie nadają się do żadnego, ale jeżeli myślę logicznie to chyba najbardziej do tego, w którym była Rue, o ile się nie mylę było to jedenasty dystrykt, czyli sady i uprawy pól.

8. Jaki jest według ciebie najbardziej emocjonujący moment w Igrzyskach?

I znowu jest ich kilka, ale tym razem umiem wybrać jeden, ten najbardziej. Według mnie jest to moment, w ostatniej części, Kosogłosie, gdy zmiechy na wzór ludzi próbują zabić ich w podziemiach.

9. Jaką jedną rzecz zabrałabyś z domu na arenę? 

Książkę, nie? No dobra. Jestem pewna, że władze nie pozwoliłyby mi zabrać niczego, więc podobnie jak Katniss chciałabym mieć pamiątkę, która przypominałaby mi o domie oraz tym, że mam dla kogo walczyć.Tylko tyle.

10. Jaki jest według ciebie najgorszy plan, jaki został wymyślony w całej trylogii? 

Plan Coin. Nie polubiłam jej i nie podobało mi się, że wykorzystywała Katniss do swoich celów, a pokazała jaka jest jak rzekomo zginęła.

11. Wymień postać, która jest twoim ulubionym czarnym charakterem.

Snow. Tak, był okrutny i tak dalej, ale na czarny charakter był idealny. Poza tym w książce jego osoba jest ciekawie przedstawiona w pajęczynie sekretów...

12. Czego nie mogłaś doczekać się w filmie? 

Zacznę od tego, że czekałam tylko na jeden film, drugą część Kosogłosa. I na moje szczęście przeczytałam sama co się miało wydarzyć, co było świetne. Nie mogłam doczekać się zmiechów (jak je zrobią) i zakończenia (epilogu). Ale ogólnie rzecz biorąc byłam ciekawa całego filmu, który swoją drogą jest moim ulubionym.

I to by było na tyle :). Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i że dało radę dotrzeć do końca. Tag ogólnie rzecz biorąc jest bardzo ciekawy i sprawia dużo frajdy, dla każdego kto czytał i uwielbia IŚ. Nie nominuję nikogo, jednak jeśli chcecie wykonać ten tag to serdecznie zapraszam. Z chęcią do Was zajrzę i go przeczytam, tylko zostawcie linki pod tym postem (nawet jak zrobicie go za pół roku, to i tak przeczytam). 

Kłaniam się nisko. I niech los Wam sprzyja w całym dzisiejszym dniu i kolejnym i kolejnym i...