[19] Colleen Hoover ,,Pułapka uczuć'' , ,,Nieprzekraczalna granica'' i ,,Ta dziewczyna''

Na dzisiaj mam recenzję trylogii Colleen Hoover. Nie chcę zanudzać, ale wiem, że to tak jakby druga recenzja pod rząd, jednak we wtorek miałam bierzmowanie, a teraz już blisko testy i nie mam ani chwili wytchnienia, zasługa cudownych (sarkazm) nauczycieli. Oczywiście wiem, że chcą dla nas jak najlepiej, bo się bardzo starają, jednak mogliby troszkę dać luzu, bo ja już nie mam na nic siły :(. Jak na razie mam parę komentarzy do opublikowania, ale na razie nie wchodzę na komputer, więc dopiero w weekend postaram się na nie odpowiedzieć.

Colleen Hoover - ,,Pułapka uczuć''

Historia o Layken (w skrócie Lake), która niedawno straciła ojca i razem z mamą i młodszym bratem przeprowadza się z Teksasu do Michigan,aby rozpocząć nowe życie,mimo iż wolałaby żyć dalej tym starym. Po przyjedzie do nowego domu od razu poznaje swojego sąsiada z naprzeciwka Willa. 

,,Żałowanie do niczego nie prowadzi. To patrzenie w przeszłość, której nie można zmienić. ''

Will kocha poezję. Spodobała mu się także Lake,jednak okazuje się,że nie mogą być razem z powodu jego pracy. To prowadzi ich do ,,pułapki uczuć'' ,ponieważ nie mogą być sobie bliscy pozostają przyjaciółmi.Okazuje się,że to też nie jest łatwe,przez co ich relacje się komplikują. 

,,Nic nie trwa wiecznie. Jedyna rzecz, w której wszyscy jesteśmy do siebie podobni, to to, co nieuniknione. Wszyscy kiedyś umrzemy. ''

Ta część pisana jest z perspektywy Layken. Książka dość mi się podobała,bo miło mi się ją czytało. Jednak nie jest też oszałamiająca,bo nie ma za wielu gwałtownych zmian w akcji.

Moja ocena: 7/10

Uwaga: Mogą pojawić się spoilery odnośnie pierwszego tomu,a później drugiego,więc upewnij się,że chcesz dalej czytać!

Colleen Hoover - ,,Nieprzekraczalna granica''

Ciąg dalszy historii Lake i Willa jest z perspektywy chłopaka. Tą dwójkę łączy nietypowa relacja,ponieważ oboje stracili rodziców i oboje wychowują młodszych braci,co nie zawsze jest takie łatwe,jak by się mogło wydawać. Jednak ta dwójka wie,że nie ma innego wyjścia i nie widzą w tym dużego problemu.

,,Czasami w życiu zdarzają się rzeczy, których nie planujemy. Wszystko, co możesz teraz zrobić, to pogodzić się z tym i zacząć układać nowy plan. ''

Lake i Will radzą sobie jakoś, ponieważ mają siebie nawzajem. Są ze sobą szczęśliwi, jednak ich związek zaczyna się psuć, gdy na horyzoncie pojawia się była dziewczyna Willa, Vaughn. Sytuacja między Layken a Willem komplikuje się,gdy dziewczyna odkrywa fakt,że była Willa uczęszcza z nim na zajęcia. 

,,Czasami dwie osoby muszą się rozstać, aby sobie uświadomić, jak bardzo siebie potrzebują. ''

Para musi poradzić sobie z kolejnymi przeciwnościami,które los dla nich przygotował.Wiedzą,że nie będzie im łatwo,jednak są gotowi spróbować... 

Do tej części trudniej było mi się przestawić,głównie dlatego,że pisana była z perspektywy Willa. Jednak także mi się podobała.

Moja ocena: 5/10

Colleen Hoover - ,,Ta dziewczyna''

Ostatni tom trylogii,jest nieco inny niż dwa poprzednie. Jest także pisany (przynajmniej tak mi się wydawało) z perspektywy Willa.

,,Nie ma sensu rozmyślać o tych wszystkich "co by było gdyby". ''

Jak możecie się dowiedzieć z drugiej części Layken i Will biorą ślub. Aktualnie mają parę dni dla siebie,więc na swoim miesiącu miodowym relaksują się i razem spędzają czas. Jest to okazja,aby powspominać trudne momenty z przeszłości.

Lake bardzo chce poznać ich historię z perspektywy  Willa,chłopak nie jest tym zachwycony jednak dla Layken zrobi wszystko,więc dzieli się z nią najskrytszymi myślami dotyczącymi przeszłości oraz swoim punktem widzenia.

,,Miłość i nienawiść mimo swojej przeciwstawnej natury, są uczuciami wypływającymi z namiętności. ''

Jak widzicie jest to troszkę inna książka, bo opowiada jednocześnie o teraźniejszości jak i przeszłości.Wydaje mi się,że jest całkiem fajnym dodatkiem,ponieważ możemy bardziej zrozumieć postępowanie Willa z pierwszej części tej książki.

Moja ocena: 3/10

----------------------------------------------------------------

Ogólnie trylogia podobała mi się,choć jak pisałam nie była też jakaś nie wiadomo jak fascynująca.Miło mi się ją czytało. I polecam ją,ale tylko na raz.

Jak Wam się podobała recenzja?  Coś szczególnie Wam przypadło do gustu?

Czytaliście może już tą książkę? Jak wrażenia? 

Wy też w tym roku piszecie testy gimnazjalne? Jeśli tak, to życzę powodzenia!