Przyszedł czas podsumowania, jak co dwa miesiące, a ja o dziwo bardzo czułam upływ czasu. Wydaje mi się, że tak bardzo dawno temu pisałam ostatnie czytelnicze podsumowanie... Do tego jeszcze koniec roku wisi nad głową, więc dzisiaj taki pakiet dwa w jednym :). Obiecuję, że nie będę się rozpisywać i streszczę się tylko do najważniejszych rzeczy :).
LISTOPAD I GRUDZIEŃ
Statystyki:
Przyznam, że koniec roku bardzo mnie zaskoczył, bo jakby wszystko poleciało do góry :).
Liczba przeczytanych książek: 9
Liczba przeczytanych stron: 2780
Ogólna liczba wyświetleń bloga: 60 723
Liczba wyświetleń w ciągu dwóch miesięcy: 9 765
Ogólna liczba obserwatorów: 270
Dołączyło obserwatorów: 37
Dołączyło obserwatorów: 37
Opublikowane posty:
Trochę ich było, ze względu na to, że spieszyłam się, by skończyć recenzje wszystkich zaczętych serii przed końcem tego roku i ostatnia recenzja spełniła moje postanowienie :). Jestem niezmiernie z tego szczęśliwa. Do tego udało mi się w końcu wprowadzić serię z polecanymi filmami.
Recenzje: 12
Inne: 5
Najlepsza vs. Najgorsza
W tych miesiącach wybranie najgorszej książki stało się bardzo łatwe, z najlepszą był lekki problem, bo na jej miejsce pchały się, aż trzy książki, ale postanowiłam wybrać spośród nich w dość kategoryczny sposób.
Najlepsza przeczytana książka: J.K.Rowling ,,Harry Potter i Insygnia Śmierci"
Najgorsza przeczytana książka: Jennifer L.Armentrout ,,Opal"
Najlepszy post (według wyświetleń): 5 filmów młodzieżowych, idealnych na jesienny wieczór
Najlepiej komentowany post: 5 filmów młodzieżowych, idealnych na jesienny wieczór
Mój ulubiony post w listopadzie: Aneta Jadowska ,,Dziewczyna z Dzielnicy Cudów"
Mój ulubiony post w grudniu: 10 filmów, idealnych na święta
Cytat miesiąca:
CYTAT LISTOPADA
CYTAT GRUDNIA
To wszystko jeżeli chodzi o podsumowanie tych dwóch miesięcy. Wydaje mi się, że były całkiem obfite jak na koniec roku i masę obowiązków z tym związanych. Ale teraz już zacznę krótkie podsumowanie 2016 roku :).
Na samym początku kilka słów do Was. Dziękuję Wam za to, że ten rok stał się dzięki Wam tak pełen pozytywnych rzeczy! Bez Was nic, bym nie zrobiła, a tak blog w końcu zaczął się rozwijać... Dlatego też postanowiłam się podzielić z Wami nie tylko podsumowaniem książkowym, ale też moim, prywatnym :).
⇨ 15 stycznia - pierwsze urodziny bloga! Nie wierzyłam, że to tak szybko zleciało i byłam z siebie niezmiernie dumna.
⇨ 20-22 stycznia - próbne testy gimnazjalne, które wywołały w moim życiu ogrom stresu, zanim nie wytłumaczyłam sobie, że są tylko i wyłącznie próbne, a moje życie będzie się toczyło dalej bez względu na nie, pomogło ;).
⇨ 19 luty - byłam na cudownym wieczorku filmowym w szkole, po którym została mi nieliczona ilość wspomnień i niby było więcej imprez szkolnych, ale do tego dnia mam szczególny sentyment.
⇨ 2 marca - pisałam konkurs powiatowy z biologi, gdyż przeszłam etap szkolny. Byłam z siebie ogromnie dumna, mimo, że dalsza część nie poszła mi tak jak chciałam.
⇨ 17 marca - dni otwarte szkół ponadgimnazjalnych na które pojechała cała moja klasa. Pamiętam ten dzień jakby to było wczoraj, gdy miałam ogromny dylemat nad wyborem szkoły, jednakże gdy go w końcu dokonałam dużo rzeczy w moim życiu wskoczyło na miejsce.
⇨ 12 kwietnia - miałam swoje bierzmowanie :).
⇨ 18-20 kwietnia - przyszedł czas tych okropnych dni w których zmuszona byłam pisać PRAWDZIWE testy gimnazjalne. Na szczęście wyniki, które przyszły 17 czerwca nie załamały mnie, choć byłam lekko rozczarowana. Mimo wszystko dostałam się do szkoły, którą wybrałam. Te dni były także zespoleniem mojej klasy, ponieważ pomiędzy nimi spędzaliśmy razem bardzo dużo czasu.
⇨ 22 kwietnia - byłam na wspaniałym klasowym rajdzie w ramach odpoczynku po testach. 16 km za nami. Kolejny dzień, który ma ogromne znaczenie sentymentalne.
⇨ 26-29 kwietnia - pojechaliśmy na szkolną wycieczkę (z początku mającą być tylko klasową) do Warszawy, gdyż był wszyscy wiemy co się wtedy działo we Francji i musieliśmy zrezygnować z wycieczki do tego państwa na rzecz własnego bezpieczeństwa. Nie powiem jednak, że wycieczka się nie udała, ponieważ to byłoby kłamstwem. Do tego zauroczyłam się w Warszawie... ;)
⇨ 13 maja - byłam na pierwszych w swoim życiu zawodach szkolnych z w-f. Był to dla mnie szczególny dzień, gdyż nie jestem najzdolniejsza z tego przedmiotu XD.
⇨ 1 czerwca - kolejny cudowny dzień sportu w mojej szkole wpisał się do historii wspaniałych wspomnień.
⇨ 10 czerwca - cudowny wieczorek gimnazjalny zorganizowany tylko i wyłącznie przez moją klasę co do ostatniego szczegółu.
⇨ 22 czerwca - dzień w którym po raz pierwszy sama zarobiłam swoje pieniądze, podczas zbierania truskawek. Plecy bolały niesamowicie, ale nigdy nie czułam większej satysfakcji wydając te pieniądze.
⇨ 24 czerwca - jeszcze nigdy nie było mi tak przykro z powodu zakończenia roku szkolnego :(. Był to dzień, w którym musiałam pożegnać się z przebywaniem w mojej ukochanej klasie. Chodziłam z wszystkimi osobami do przedszkola, więc sami rozumiecie, 10 lat znajomości to kupa czasu. Stali się moją rodziną, dlatego ten dzień był bardzo przykry. Jednocześnie cieszyłam się, że wkraczam na etap "dorosłości", ponieważ bardzo lubię być sama za siebie odpowiedzialna.
⇨ lipiec/sierpień - najbardziej zaczytane wakacje w moim życiu :)
⇨ 31 sierpnia - moje pierwsze spotkanie z nową klasą. Poznałam osoby z którymi spędzę trzy lata w liceum i muszę przyznać, że naprawdę świetnie się bawiłam na tym spotkaniu.
⇨ 1 września - dzień, w którym wszystko miało się zmienić. Rutyna została odrzucana, a nadszedł czas no powiew świeżości, której ani trochę nie pragnęłam.
⇨ 6 września - teoretycznie powinien to być najgorszy dzień w moim życiu, a taki nie jest. Wyniosłam z tego dnia ważne lekcje i czuję się bardziej starsza. Wracając do domu autobusem zdarzył się wypadek, mianowicie nie wiadomo co się dokładnie stało, ale przód autobusu miał zderzenie z drzewem. A ja oczywiście jechałam tym autobusem. Byłam mocno potłuczona i złamana emocjonalnie. Był to też dzień w którym pierwszy raz w życiu jechałam karetką (i do tego wszystkiego na sygnale). Różne dolegliwości związane z moim ciałem wychodzą przez co jestem stałym bywalcem u różnych lekarzy. Pewnie niektórym z Was przyjdzie do głowy pytanie czy nie boję się teraz jeździć autobusem? Odpowiedź brzmi nie. Nie mam takiej blokady. Wytłumaczyłam sobie, że jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że zdarzy się to drugi raz. Nie jest to najgorszy dzień mojego życia, nie mam takiego dnia. Każdy dzień przynosi nowe lekcje, a ten przyniósł także nowe szanse (wolę tak nie myśleć, ale przecież mogliśmy umrzeć, dlatego ta druga szansa dała mi bardzo wiele) oraz spojrzenie na życie.
⇨ 7 września - po tak ciężkim dniu jakim był szósty września, paradoksalnie przyszedł czas na moje szesnaste urodziny
⇨ 19 listopada - dzień w którym byłam zmuszona przełamać swoje wszystkie lęki. Był to wyjazd do humanitarium, gdzie robiłam razem ze swoją nową klasą sekcję płuc i serca.
⇨ 6 grudnia - marzenia się jednak spełniają ;)! Od trzeciej klasy podstawówki marzyłam o zostaniu projektantką miesiąca w magazynie TOP Model. Udało mi się to dopiero w I liceum, po siedmiu latach moje marzenie zostało zrealizowane, a moje prace ukazały się w gazetce.
⇨ 23 grudnia - klasowa wigilia. Jest to także moment, w którym zdałam sobie sprawę, że bardzo szybko zaaklimatyzowałam się w nowej klasie, a także dzień kiedy doszło do mnie, że I semestr już prawie za mną.
To były wszystkie najważniejsze wydarzenia w moim życiu. Teoretycznie można je podzielić na te złe i dobre. Praktycznie jednak wszystkie były dobre, każdy dzień wnosił do mojego życia naukę. Przez wszystkie wydarzenia mające miejsce w 2016 roku czuję się bogatsza. Odniosłam także wiele sukcesów ze samą sobą.
Przeczytałam 79 książek, co daje 31 762 tysiące przeczytanych stron, choć oczywiście jest to suma orientacyjna, bo wiadomo książki mogą mieć różny rozmiar, czcionkę. Odejmowałam zawsze podziękowania oraz te pierwsze strony na których nie ma tekstu, ponieważ czułam, że to byłoby nie fair w stosunku do mnie.
Do tego udało mi się nawiązać trzy współprace recenzenckie, co jest dla mnie jednym z ogromnych sukcesów. Bardzo chciałabym podziękować grupie wydawniczej Helion, wydawnictwu SQN i wydawnictwu Feeria Young. Wiele dla mnie znaczy tak miła, pełna życzliwości i niespodzianek współpraca. DZIĘKUJĘ :).
Jak widzicie nowy rok mam zamiar zacząć z całkiem nowym wyglądem bloga, mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, bo ja jestem nim zauroczona. I przy okazji zdradzę Wam pewien sekret ;). Te książki w nagłówku pochodzą z antystresowej kolorowanki, a ja je pokolorowałam i teraz użyłam do nagłówka.
Mam nadzieję, że Wam ten rok też minął dobrze i szykujmy siły na 2017!
Szczęśliwego nowego roku ;).
P.S. Wiem, że mimo moich starań nie wyszło tak krótko jak bym chciała :(. Gratuluję każdemu kto doszedł do końca, mam nadzieję, że wspomni o tym w komentarzu, bo będzie mi niezmiernie miło z tego powodu.
NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA W 2016 ROKU
⇨ 15 stycznia - pierwsze urodziny bloga! Nie wierzyłam, że to tak szybko zleciało i byłam z siebie niezmiernie dumna.
⇨ 20-22 stycznia - próbne testy gimnazjalne, które wywołały w moim życiu ogrom stresu, zanim nie wytłumaczyłam sobie, że są tylko i wyłącznie próbne, a moje życie będzie się toczyło dalej bez względu na nie, pomogło ;).
⇨ 19 luty - byłam na cudownym wieczorku filmowym w szkole, po którym została mi nieliczona ilość wspomnień i niby było więcej imprez szkolnych, ale do tego dnia mam szczególny sentyment.
⇨ 2 marca - pisałam konkurs powiatowy z biologi, gdyż przeszłam etap szkolny. Byłam z siebie ogromnie dumna, mimo, że dalsza część nie poszła mi tak jak chciałam.
⇨ 17 marca - dni otwarte szkół ponadgimnazjalnych na które pojechała cała moja klasa. Pamiętam ten dzień jakby to było wczoraj, gdy miałam ogromny dylemat nad wyborem szkoły, jednakże gdy go w końcu dokonałam dużo rzeczy w moim życiu wskoczyło na miejsce.
⇨ 12 kwietnia - miałam swoje bierzmowanie :).
⇨ 18-20 kwietnia - przyszedł czas tych okropnych dni w których zmuszona byłam pisać PRAWDZIWE testy gimnazjalne. Na szczęście wyniki, które przyszły 17 czerwca nie załamały mnie, choć byłam lekko rozczarowana. Mimo wszystko dostałam się do szkoły, którą wybrałam. Te dni były także zespoleniem mojej klasy, ponieważ pomiędzy nimi spędzaliśmy razem bardzo dużo czasu.
⇨ 22 kwietnia - byłam na wspaniałym klasowym rajdzie w ramach odpoczynku po testach. 16 km za nami. Kolejny dzień, który ma ogromne znaczenie sentymentalne.
⇨ 26-29 kwietnia - pojechaliśmy na szkolną wycieczkę (z początku mającą być tylko klasową) do Warszawy, gdyż był wszyscy wiemy co się wtedy działo we Francji i musieliśmy zrezygnować z wycieczki do tego państwa na rzecz własnego bezpieczeństwa. Nie powiem jednak, że wycieczka się nie udała, ponieważ to byłoby kłamstwem. Do tego zauroczyłam się w Warszawie... ;)
⇨ 13 maja - byłam na pierwszych w swoim życiu zawodach szkolnych z w-f. Był to dla mnie szczególny dzień, gdyż nie jestem najzdolniejsza z tego przedmiotu XD.
⇨ 1 czerwca - kolejny cudowny dzień sportu w mojej szkole wpisał się do historii wspaniałych wspomnień.
⇨ 10 czerwca - cudowny wieczorek gimnazjalny zorganizowany tylko i wyłącznie przez moją klasę co do ostatniego szczegółu.
⇨ 22 czerwca - dzień w którym po raz pierwszy sama zarobiłam swoje pieniądze, podczas zbierania truskawek. Plecy bolały niesamowicie, ale nigdy nie czułam większej satysfakcji wydając te pieniądze.
⇨ 24 czerwca - jeszcze nigdy nie było mi tak przykro z powodu zakończenia roku szkolnego :(. Był to dzień, w którym musiałam pożegnać się z przebywaniem w mojej ukochanej klasie. Chodziłam z wszystkimi osobami do przedszkola, więc sami rozumiecie, 10 lat znajomości to kupa czasu. Stali się moją rodziną, dlatego ten dzień był bardzo przykry. Jednocześnie cieszyłam się, że wkraczam na etap "dorosłości", ponieważ bardzo lubię być sama za siebie odpowiedzialna.
⇨ lipiec/sierpień - najbardziej zaczytane wakacje w moim życiu :)
⇨ 31 sierpnia - moje pierwsze spotkanie z nową klasą. Poznałam osoby z którymi spędzę trzy lata w liceum i muszę przyznać, że naprawdę świetnie się bawiłam na tym spotkaniu.
⇨ 1 września - dzień, w którym wszystko miało się zmienić. Rutyna została odrzucana, a nadszedł czas no powiew świeżości, której ani trochę nie pragnęłam.
⇨ 6 września - teoretycznie powinien to być najgorszy dzień w moim życiu, a taki nie jest. Wyniosłam z tego dnia ważne lekcje i czuję się bardziej starsza. Wracając do domu autobusem zdarzył się wypadek, mianowicie nie wiadomo co się dokładnie stało, ale przód autobusu miał zderzenie z drzewem. A ja oczywiście jechałam tym autobusem. Byłam mocno potłuczona i złamana emocjonalnie. Był to też dzień w którym pierwszy raz w życiu jechałam karetką (i do tego wszystkiego na sygnale). Różne dolegliwości związane z moim ciałem wychodzą przez co jestem stałym bywalcem u różnych lekarzy. Pewnie niektórym z Was przyjdzie do głowy pytanie czy nie boję się teraz jeździć autobusem? Odpowiedź brzmi nie. Nie mam takiej blokady. Wytłumaczyłam sobie, że jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że zdarzy się to drugi raz. Nie jest to najgorszy dzień mojego życia, nie mam takiego dnia. Każdy dzień przynosi nowe lekcje, a ten przyniósł także nowe szanse (wolę tak nie myśleć, ale przecież mogliśmy umrzeć, dlatego ta druga szansa dała mi bardzo wiele) oraz spojrzenie na życie.
⇨ 7 września - po tak ciężkim dniu jakim był szósty września, paradoksalnie przyszedł czas na moje szesnaste urodziny
⇨ 19 listopada - dzień w którym byłam zmuszona przełamać swoje wszystkie lęki. Był to wyjazd do humanitarium, gdzie robiłam razem ze swoją nową klasą sekcję płuc i serca.
⇨ 6 grudnia - marzenia się jednak spełniają ;)! Od trzeciej klasy podstawówki marzyłam o zostaniu projektantką miesiąca w magazynie TOP Model. Udało mi się to dopiero w I liceum, po siedmiu latach moje marzenie zostało zrealizowane, a moje prace ukazały się w gazetce.
⇨ 23 grudnia - klasowa wigilia. Jest to także moment, w którym zdałam sobie sprawę, że bardzo szybko zaaklimatyzowałam się w nowej klasie, a także dzień kiedy doszło do mnie, że I semestr już prawie za mną.
To były wszystkie najważniejsze wydarzenia w moim życiu. Teoretycznie można je podzielić na te złe i dobre. Praktycznie jednak wszystkie były dobre, każdy dzień wnosił do mojego życia naukę. Przez wszystkie wydarzenia mające miejsce w 2016 roku czuję się bogatsza. Odniosłam także wiele sukcesów ze samą sobą.
Przeczytałam 79 książek, co daje 31 762 tysiące przeczytanych stron, choć oczywiście jest to suma orientacyjna, bo wiadomo książki mogą mieć różny rozmiar, czcionkę. Odejmowałam zawsze podziękowania oraz te pierwsze strony na których nie ma tekstu, ponieważ czułam, że to byłoby nie fair w stosunku do mnie.
Do tego udało mi się nawiązać trzy współprace recenzenckie, co jest dla mnie jednym z ogromnych sukcesów. Bardzo chciałabym podziękować grupie wydawniczej Helion, wydawnictwu SQN i wydawnictwu Feeria Young. Wiele dla mnie znaczy tak miła, pełna życzliwości i niespodzianek współpraca. DZIĘKUJĘ :).
Jak widzicie nowy rok mam zamiar zacząć z całkiem nowym wyglądem bloga, mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, bo ja jestem nim zauroczona. I przy okazji zdradzę Wam pewien sekret ;). Te książki w nagłówku pochodzą z antystresowej kolorowanki, a ja je pokolorowałam i teraz użyłam do nagłówka.
Mam nadzieję, że Wam ten rok też minął dobrze i szykujmy siły na 2017!
Szczęśliwego nowego roku ;).
P.S. Wiem, że mimo moich starań nie wyszło tak krótko jak bym chciała :(. Gratuluję każdemu kto doszedł do końca, mam nadzieję, że wspomni o tym w komentarzu, bo będzie mi niezmiernie miło z tego powodu.
Widzę, że dużo się działo w tym roku. Przykro mi z powodu wypadku, mam nadzieję, że te wszelkie dolegliwości już nie będą Ci dokuczały. No i życzę i Tobie i sobie, aby ten nowy rok był lepszy i przyniósł nam wiele radości. ;)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo dużo :) Jeden z najbardziej pełnych wrażeń rok w całym dotychczasowym moim życiu. Ja też mam nadzieję. Dziękuję :)
UsuńBardzo rzetelny post. Super, że napisałaś ile książek przeczytałaś. Ja nie liczyłam, ale teraz od kiedy mam bloga zaczną liczyć. Szczęśliwego nowego roku.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
W takim razie wielu, wielu przeczytanych książek, abyś miała dużo liczenia ;)
UsuńŚliczny szablon!*-* dla mnie ten rok też był przełomowy bo tak jak ty skończyłam gimnazjum i zaczęłam liceum. Gratuluję wyniku;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, books--my-life.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńWooow pracowicie! Właśnie jestem świeżo po lekturze "Origin" i w końcu coś się w książce działo, bo po lekturze "Opalu" byłam lekko zawiedziona, nic szczególnego się nie działo, dopiero może pod koniec :) Ciekawa jestem "Opposition" :)
OdpowiedzUsuńJa po trzeciej części byłam bardzo zawiedziona, więc doskonale rozumiem cię po skończeniu czwartej części ;)
UsuńŚwietne podsumowanie, wszystko jasno rozpisane. Ja uwielbiam tak wypunktowane elementy, wiec to podsuowanie cieszyło również moje oko ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Cieszę się, że ci się podobało :* Wszystkiego najlepszego w 2017 ;)
UsuńBardzo fajne podsumowanie :) Widze, że ten rok był udany :) Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Dziękuję :D I nawzajem :)
UsuńWszystkiego dobrego w nowym roku :) Oby był równie wspaniały co ten :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie, gratuluje tylu przeczytanych książek <3
Pozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/
Dziękuję <3
UsuńBardzo przyjemnie czytało mi się to podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę ci, aby rok 2017 był równie udany co ten.
Pozdrawiam, Ola
Cieszę się :) Ja tobie także życzę wszystkiego co najlepsze w 2017 ;)
UsuńJakie świetne podsumowanie ♥ Nie wpadłabym na to :P Z tym 6 września mnie zaskoczyłaś. Bardzo dojrzale do tego podeszłaś ;) I Życzę Ci zdrówka ;* Świetny wynik uzyskałaś ♥ Oby tak dalej. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i oby był jeszcze lepszy! ♥
OdpowiedzUsuńzabookowanyswiatpauli.blogspot.com
Dziękuję :) Cieszę się, że ci się podobało <3 Bardzo zależało mi na dojrzałym podejściu, bo dziecinne by mnie tylko dodatkowo pogrążyło, a to które wybrałam pozwoliło mi wyjść z tego cało :) Dziękuję na pewno zdrowie się przyda ;) Jeszcze raz dziękuję <3 Oby twój rok był także udany i wszystkiego co najlepsze, samych miłych wrażeń w 2017 <3
UsuńWowowo. Bardzo ładne podsumowanie. Dużo książek, recenzji.
OdpowiedzUsuńAle najbardziej chyba jesteś zadowolona z wydarzeń w twoim życiu:). Cieszę się, że ten rok był dla ciebie dobry.
Pozdrawiam i zapraszam na podsumowanie http://polecam-goodbook.blogspot.com/2016/12/3-najlepsze-ksiazki-tego-roku-czyli.html
Tak najbardziej cieszą mnie te wszystkie wydarzenia :) Cieszę się w sumie, że było ich tyle, bo nie mogę powiedzieć, że było nudno :)
UsuńŚwietny post! Zapraszam do mnie na podobny! Szczęśliwego Nowego Roku! :) https://faanbook.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chętnie zajrzę ;)
UsuńOOO! Gratuluję wyników! Widać, że blog się rozwija :D Oczywiście, życzę dalszych sukcesów!
OdpowiedzUsuńCo ja Ci w sumie mogę powiedzieć... może i mój listopad był satysfakcjonujący - tak grudzień do bani! :( Mam jednak nadzieję, że w styczniu będzie lepiej!
Sporo się u Ciebie działo! Oo, u mnie też wakacje były wyjątkowo czytelnicze! :D
Pozdrawiam serdecznie! :)
Osobisty ósmy księżyc :)
Dziękuję <3
UsuńŁadne wyniki! Mam nadzieję, że nowy rok przyniesie podobne wyniki, a nawet jeszcze lepsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Biblioteka Tajemnic
Dziękuję i tego samego życzę tobie ;)
UsuńNie mam pojęcia, jak ty to robisz, że na każdy miesiąc potrafisz wybrać najlepszy cytat. Ja nieraz mam problem z najlepszą książka, ale wybór cytatu chyba by mnie rozerwał od środka. Uwierz - nie raz próbowałam, nigdy nie wychodziło tak, jak chciałam.
OdpowiedzUsuńI jak tak patrzę na te wszystkie przeczytane przez ciebie książki (albo raczej ich ilość" to strasznie ci zazdroszczę. U mnie jest coś ok 60, więc też nie jest źle, ale zawsze mogło być lepiej ;)
I wiesz - całkiem ładnie to teraz u ciebie wygląda. W sensie nagłówek. Oczywiście nie żeby wcześniej był brzydki, tylko te książki *.* I na pewno nie spodziewałabym się, że wzięłaś je z kolorowanki :P
Pozdrawiam cieplutko i życzę szczęśliwego Nowego Roku ^^
Książki bez tajemnic
Czasami rozrywa uwierz mi, ale jakoś muszę z tego wybrnąć :P Jakoś zawsze mi się udaje, choć często muszę się bić z własnymi myślami by dojść do ładu :)
UsuńW 2017 będzie lepiej z przeczytanymi, tego ci życzę :* A i tak nie jest źle, bo masz naprawdę bardzo ładny wynik ;)
Dziękuję <3 Też mi się te książki bardzo podobają *.* <3
Widzę, że miałaś bardzo udane dwa miesiące, ale równiez i cały rok. Gratuluję i życzę wytrwałości.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńKochana wszystkiego co najlepsze w nowym 2017 roku :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2016/12/happy-new-year.html
Dziękuję :)
UsuńGratuluję Ci tylu sukcesów (i dostania się do wymarzonej szkoły! ;) ), oby rok 2017 przyniósł Ci ich jeszcze więcej :)
OdpowiedzUsuńPS. Ogromnie się cieszę, że jest ktoś, kto podziela moje zdanie donośnie serii LUX. Poważnie, do tej pory spotykałam tylko jej zwolenników ;)
Pozdrawiam cieplutko,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Dziękuję <3
UsuńP.S. Ja też się cieszę :) Ja spotkałam się z kilkoma negatywnymi recenzjami, ale przeważa chyba liczba pozytywnych :)
Super podsumowanie :) Gratuluję sukcesów i życzę Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tobie także życzę wszystkiego co najlepsze w 2017 ;)
UsuńNo cóż. Dłuugi post :D Przeczytałam calutki! Bo normalnie dał mi kopa, żebym sama napisała taki post :D <3 Oby było tylko lepiej <3 Chociaż i tak idzie ci już cudownie z blogiem :D A nagłówek śliczny :o :D *komantarz może być nieskładny, ale w mojej głowie miał on więcej sensu*
OdpowiedzUsuńWiem :D XD Próbowałam go skrócić, ale doszłam do wniosku, że ma to być miła pamiątka, więc pozostałam na tym jaki jest :P Cieszę się :D! Zaraz zerknę do ciebie i przeczytam ;) Hahah, po raz setny(tak naprawdę pierwszy, ale w myślach tylko ciągle się uśmiechałam...) dziękuję :* Zdarza się :) Też mam tak czasami z komentarzami :p
UsuńSwietne podsumowanie. Gratuluje wspolpracy i zycze dalszych sukcesow :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa w tym roku będę miała egzaminy gimnazjalne :/ i próbne tak niezbyt mi poszły XD Jestem zadowolona na pewno z polskiego i chemii.
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu przeczytanych książek! Ja chyba tyle nigdy nie przeczytam XD szczególnie w roku szkolnym..
Gratuluję też współprac, rok bloga, że wytrwałaś i życzę kolejnych lat w blogowaniu!
Pozdrawiam cieplutko!
Www.biblioteczkapati.blogspot.com
W takim razie życzę ci wszystkiego co najlepsze, ale przede wszystkim dobrych wyników już z tych prawdziwych testów i wybrania idealnej szkoły dla siebie ;)
UsuńDziękuję <3
Ja dat bym niezapamiętała xD Nie pamiętam jakiegoś polowy roku :D W każdym razie, miałaś bardzo udany rok, oby tak dalej w tym! :D
OdpowiedzUsuńJa też nie pamiętałam, ale wszystko notowałam w kalendarzyku, więc przeglądając go wybrałam najważniejsze :D Dziękuję ;)
UsuńŚwietny pomysł z tymi cytatami na każdy miesiąc.Bardzo się cieszę,że 2016 był dla ciebie udany,ale mam nadzieję,że 2017r będzie jeszcze lepszy.Pozdrawiam cieplutko<3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Dziękuję i tobie także życzę wszystkiego co najlepsze w 2017 ;)
UsuńWow, sporo tego było. ;)
OdpowiedzUsuńNo troszeczkę... :D
UsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
Dziękuję! :)
UsuńTroszkę spóźnione, ale....
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Mój blog ♥
Dziękuję i nawzajem ;)
UsuńŚliczny jest ten nagłówek :) Piękne kolory!
OdpowiedzUsuńRównież życzę ci szczęśliwego Nowego Roku :)
Dziękuję! :D
UsuńGratuluję cudownych wyników i współprac :) Życzę Ci szczęścia, zdrowia i masę wspaniałych lektur w 2017 roku :)
OdpowiedzUsuńhouseofreaders.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńZ tego co czytam, to rzeczywiście dużo się u Ciebie działo :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik i życzę Ci, aby w 2017 był tak samo rewelacyjny :)
Szczęśliwego nowego roku!
Tak, nawet bardzo dużo :)
UsuńDziękuję ;)
Świetny post! Dotrwałam do końca a najbardziej podobało mi się kalendarium :) Piszesz pamiętnik czy jak to jest, że dokładnie wiesz co kiedy było? :) Ja próbowałam już nie raz zapisywać takie wydarzenia, ale w końcu o tym zapominałam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci sukcesów w 2017 roku i obyś nie musiała więcej zaznać przykrych chwil :)
Pozdrawiam ;* Dolina Książek
Dziękuję :) Cieszę się, że najbardziej ci się podobało, bo ma ono dla mnie ogromne znaczenie :) Nie piszę pamiętnika, po prostu w kalendarzu zapisuję ważne dla siebie daty oraz w kilku zdaniach to rozwijam, na bloga jednak wybrałam te najważniejsze z wszystkich minionych :) Dziękuję ;) Tobie także życzę wszystkiego co najlepsze :)
UsuńWidzę, że w poprzednim roku wiele się wydarzyło, miejmy nadzieję, że 2017 przyniesie Tobie dużo szczęścia, zdrowia i więcej spełnionych marzeń :)
OdpowiedzUsuńTak, bardzo dużo jak na jeden rok :) Dziękuję, życzę wszystkiego co najlepsze ;)
UsuńGratuluję wspaniałych osiągnięć! Przede wszystkim miło mi się czytało wydarzenia z twojego życia. Sama też jeszcze pamiętam, jak wiele obaw miałam przed rozpoczęciem liceum, ponieważ byłam bardzo związana ze swoją gimnazjalną klasą. Życzę ci dalszych sukcesów, ponieważ widzę, że dzielnie się rozwijasz! Pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńMarta i ksiazki
Dziękuję! Niby zwykły komentarz a jak cieszy! Poprawiłaś mi humor, aż miło mi się zrobiło, po ciężkim dniu w szkole, dziękuję :*
UsuńMyślę że bardzo dobre statystyki :) Ja jestem nowym obserwatorem już na nowy rok :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję :) Mam nadzieję, że spodoba ci się na blogu, cudowny prezent na nowy rok ;)
UsuńFantastyczny post :) czytało się go z przyjemnością ;) widzę, że dużo wrażeń jak na jeden rok ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję projektantki miesiąca w TM i innych osiągnięć ;) i życzę wszystkiego co najlepsze w nowym roku :)
Dziękuję :* <3
UsuńCudowny nagłówek *.* Życzę dalszych sukcesów na blogu i jeszcze więcej przeczytanych książek :D J.K. Rowling zdecydowanie jest najlepsza <3 J.L. Armentrout nieco mnie zawiodła książką ''Obsesja'', którą przeczytałam tylko do połowy :D Cudne cytaty *.*
OdpowiedzUsuńMiesiąc temu miałam próbne testy gimnazjalne i poszły nie tak jak bym chciała, a już w kwietniu te właściwe :( Mam jednak nadzieję, że pójdą dobrze i że zostanę przyjęta do wymarzonej szkoły :D
Wczoraj zaczęły się u mnie spotkania do bierzmowania i nie wiem kiedy znajdę czas na naukę tych wszystkich pytań :D
Wyobrażam sobie jaki musiałaś czuć stres podczas konkursu z biologii, bo ja sama pisałam powiatowy z polskiego :d Niestety wyszedł bardzo słabo :D
Jejku, jeździłaś na truskawki, ja niestety nie dałam rady przez wzgląd na zdrowie :D Pojeździłam kilka dni i przerzuciłam się na zbieranie jagód :D
Matko Boska, dobrze, że nic potwornego Ci się nie stało w tym wypadku :o Niektóre traumatyczne przejścia załamują, ale ty jesteś silna i jeszcze wyciągnęłaś z tego lekcję ;) Podziwiam :D
Gratuluję także sukcesu jako projektantki ;) Wszystkiego dobrego w nowym roku!
Dziękuję <3 ,,Obsesję" mam zamiar czytać, wiem nadzieję, że aż tak bardzo mnie nie zawiedzie :(
UsuńŻyczę ci aby poszły jak najlepiej ;)
Ja jeździłam bardzo dużo :p W tym roku też mam taki zamiar :)
Dziękuję za ten przemiły komentarz! <3
Tobie także życzę wszystkiego co najlepsze ;)
Widzę, że 2016 rok był u Ciebie bardzo intensywny :) mam nadzieję, że ten nie będzie aż tak brzemienny w negatywne wydarzenia (ten wypadek to serio, szok maluje się na mojej twarzy :O) I mogę powspominać, że kiedyś też byłam taka młoda (no bo przecież jak się jest po 20, to już starość, że hej xD ). Ja też wspominam, że na zawodach z wfu nigdy nie miałam większych osiągnięć - grać nigdy nie potrafiłam w nic, a na biegi też zbyt wolna... I ogólnie gratuluję Ci tak świetnych (w moich oczach) statystyk, bo masz pięknego bloga :) I gratuluję 79 przeczytanych książek - oto ilość, której prawdopodobnie nigdy nie osiągnę :p
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoja klasa jest zgrana, bez żadnych podziałów - u mnie tak kolorowo nie było. Nie mniej jednak cieszę się :)
Życzę Ci samych sukcesów w 2017, ale też tego, abyś z drobnych porażek wychodziła z podniesioną głową. I życzę Ci, abyś była zdrowa - to przede wszystkim :)
Trzymaj się cieplutko i pozdrawiam :D
Nawet bardzo :) Wiem, na mojej też się maluje szok, bo dalej do końca nie wierzę, że to się stało. Dziękuję <3 Naprawdę miło czytać taki komentarz, zwłaszcza, że wymieniłaś w nim rzeczy, że doskonale wiem, że poświęciłaś swój czas i przeczytałaś cały post, serdecznie za to dziękuję! :) Są podziały, ale potrafimy się zgrać i dogadywać, nie są jakieś takie, że nie można poza swój krąg wyjść. Dziękuję za życzenia, ja także życzę ci wszystkiego co najlepsze! <3
UsuńGratuluję Ci świetnego wyniku! Przyjemnie się czytało te wszystkie wydarzenia. Bardzo dobre jest twoje podejście odnośnie tego wypadku i imponuje mi to, bo pewnie ja nie potrafiłabym do tego tak, podejść. Fajnie, że twoja szkoła organizuje takie wyjazdy do humanitarium, bo możecie się sprawdzić. Nasza klasa była w muzeum anatomii w Krakowie i mimo, że trochę się stresowałam to nic się nie stało i normalnie mogłam patrzeć na szczątki ludzkie. Kiedy kończyłam gimnazjum, mimo że chodziłam z tymi osobami tylko trzy lata do klasy,też bardzo ciężko było mi się z nimi rozstać ,a przez pierwsze dwa miesiące liceum strasznie tęskniłam za poprzednią szkołą. Życzę wytrwałości w nowym roku! Pozdrawiam Karolina z bloga Bookwormscity
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja na samym początku też nie potrafiłam tak podjeść choć jak na tak tragiczne i dramatyczne wydarzenie zachowałam się tak jak nigdy bym się nie spodziewała w tej sytuacji. Też mi się to podoba, że takie organizuje. Lubię jeździć na rzeczy związane z biologią, nawet te nudne (na myśli mam niektóre wykłady), bo jednak jestem na biol-chemie, i nie mogę sobie wybierać tematów z których chcę się uczyć tylko muszę wszystkiego się uczyć, a taka forma pozwala mi sprawdzić co bym chciała dalej robić i z jakiego działu się uczyć (mam na myśli dział jako kierunek). Dziękuję i także życzę wszystkiego co najlepsze :*
UsuńGratuluję wyników!!! Oby ten rok wypadł lepiej!!
OdpowiedzUsuńserdeczności!!
Dziękuję :) Już na starcie jest nieźle :)
Usuń