4.02.2018

[135] Cassandra Clare ,,Miasto popiołów"

Kiedy po bardzo długim czasie przemogłam się w końcu i przeczytałam pierwszy tom DA byłam zachwycona, niestety na drugi trzeba było poczekać, bo egzemplarze recenzenckie i niewystarczająca ilość czasu przerwały mi ciąg. I tak po na tyle długim czasie, że pamiętam tylko główny zarys akcji, zabrałam się za drugi tom.

,,Tam, gdzie jest nieodwzajemnione uczucie, występuje nierównowaga sił. 
Można ją łatwo wykorzystać, ale nie jest to mądre postępowanie. 
Miłości często towarzyszy nienawiść. 
One mogą istnieć obok siebie.''



MIASTO POPIOŁÓW
Clary Fray nie jest już tą samą dziewczyną, co przed poznaniem Nocnych Łowców, teraz jest jedną z nich, a na dodatek jej wewnętrzne oko sprawia, że widzi rzeczy, których jako zwykła dziewczyna nie widziała. Jej matka nadal tkwi w stanie śpiączki, a Jace ma pewne problemy z rodziną... Simon jest najszczęśliwszy, bo Clary spędza z nim mnóstwo czasu. W tym czasie Valentine kompletuje nową armię... Witamy z powrotem w świecie pełnym wilkołaków, wampirów, wróżek i demonów. 


BOHATEROWIE
Clary nadal jest moją ulubioną żeńską bohaterką, choć przyznam, że w tym tomie jej myślenie potrafiło mnie nieco drażnić. Mój kochany, arogancki i zadufany w sobie Jace nadal pozostaje cudowny! A te opisy autorki, achhh, za każdym razem wzdycham, gdy zaczyna opisywać jego wygląd w jakimś momencie fabuły. Do tego to cudowne sarkastyczne podejście i bezczelne odzywki <3. Najwyraźniej od pierwszego tomu niewiele się zmieniło, jeśli nie liczyć pogłębienia mojego zadurzenia Jace'em... Co do Simona to nadal go nie trawię xD. 

FABUŁA
Ciężko mi się odnieść, bo niby dużo się działo, ale jeśli mam opisać swoje uczucia to jest jeden wielki mętlik. Tyle się działo, że czasami zapominam, że czytam jedną książkę, a nie dziesięć. Tym razem było podobnie jak z pierwszym tomem, że bardzo szybko wciągnęłam się w styl autorki i ciężko mi było się oderwać. Jedyne co mnie czasami drażniło to fakt, że pojawiały się błędy stylistyczne. Nie powiem denerwowało mnie to, bo w końcu jest to drugie wydanie tej serii (aktualnie wyszło trzecie), więc chyba wypada poprawić te błędy? Zwłaszcza, że seria wyszła wieki temu...


PODSUMOWUJĄC
Miasto popiołów to świetna kontynuacja pierwszego tomu. Autorka podniosła nieco poprzeczkę w górę i zaskoczyła wieloma zdarzeniami. W tym wypadku nie czułam się zawiedziona i raczej nic nie wpłynęło na fakt, że dałam jej 9/10, po prostu czekam na coś co po prostu wbije mnie w fotel i przyznam, że było blisko... Osobiście, jeśli nie czytaliście (co jest mało prawdopodobne) to bardzo polecam ;).

OCENA: 9/10 (wybitna)

Czytaliście? Co uważacie o tym tomie? Jak na książkę, która bardzo mocno mi się podobała, napisałam bardzo mało i naprawdę nie wiem dlaczego. Nie potrafię wydusić z siebie więcej i podobnie wyglądało to przy recenzji pierwszego tomu. Nie mam pojęcia dlaczego :(.





26 komentarzy:

  1. Przez ciebie mam ochotę przestać czytać, to co teraz czytam i zabrać się od razu za "Miasto popiołów", a niestety nie mogę sobie na to pozwolić :(

    Pozdrawiam ♥
    adventureinthelibrary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam trzeci tom i zatrzymałam się na którymś początkowym rozdziale i na razie szybko nie ruszę, bo czeka mnie sporo recenzenckich :(

      Usuń
  2. Okej, jestem chyba jedyną osobą, która nie czytała żadnej części Darów Anioła :D Mam na swojej półce pięć tomów i naprawdę niedługo muszę się za nie zabrać. Mam nadzieję, że ta seria przypadnie mi do gustu :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    Od książki strony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, bo ja też niedawno się tak czułam, a bardzo chcę je przeczytać, a idzie mi dość opornie, bo cały czas mi coś przerywa :(

      Usuń
  3. Rany jak ja dawno to czytałam, ze trzy lata będzie. Serię bardzo lubię i chętnie bym przeczytała wszystko jeszcze raz.
    Pozdrawiam :)
    life-ishappiness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu przeczytać pierwszy tom :) Bardzo ciekawi mnie ta seria.

    Pozdrawiam,
    toukie z http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/ 💘

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla wielbicieli gatunku świata seria, ale nie należę do ich grona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Drugi tom jeszcze całkiem mi się podobał, tak do 4 było na prawdę OK a potem Clare już trochę odjechała... Poza tym mimo że całe Dary Anioła darzę ogromną sympatią to uważam, że ta historia na prawdę nie wymagała tylu tomów, ktoś tu poleciał chyba na kasę bo momentami wszystko jest już tak rozwleczone i niedorzeczne że ciężko się czyta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stwierdzę to jak skończę czytać wszystko, więc zobaczymy jak to będzie w moim przypadku... ;)

      Usuń
  7. Czytałam tę serię kilka lat temu i doszłam do przedostatniego tomu. Bardzo mi się ona podobała, ale kiedy dowiedziałam się, że prawie rok bedę musiała czekać na kontynuację przerwałam i nieststy nigfy nie miałam okazji wrócić do lektury. Mam nadzieję, że w przyszłości nadrobię nieprzeczytane części.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Przede mną wciąż jeszcze pierwszy tom serii.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie skusze się, po serii Diabelskie maszyny mam dość. ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? A słyszałam, że one są lepsze niż te 6 tomów wiodących... o.O

      Usuń
  10. Miasto popiołów to podobno najgorsza cześć z serii darów anioła. Ja osobiście tak nie uważam. Głównie przez tą cześć pokochałam ship Clary x Jace.
    Ja już osobiście od pięciu lat jestem po darach anioła i jestem zakochana :)
    Pozdrawiam, Tiggerss
    https://tiggerssreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to nie słyszałam wcześniej o najgorszej części, co jest idiotyczne, bo przecież w każdej serii jest gorszy tom i chociaż powinno mi się to obić o uszy... :/ Też kocham ten ship, choć drażni mnie, że jest on niemożliwy, ale mam cichą nadzieję, że to co ich dzieli okaże się jedną wielką pomyłką i będą razem, ale wszystko jeszcze przede mną wraz z kolejnymi tomami <3 <3 <3 Nie mogę się doczekać, aż poznam koniec, choć jednocześnie chciałabym nigdy jej nie kończyć!

      Usuń
  11. Słyszałam o tej trylogii, ale nie miałam jeszcze okazji jej czytać. Myślę, że gdy znajdę tylko chwilkę czasu to z chęcią poświęcę jej swój czas.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  12. Po raz kolejny zrobiłaś mi chęć na powtórkę całej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja i Dary Anioła to trudna relacja. Clary nie znoszę, Jace'a nie znoszę, a z fabuły to właściwie bardzo mało pamiętam. Wiem, że jedną część całkowicie ominęłam, bo seria zaczęła mnie nudzić, a ostatnią część czytałam już od niechcenia. Zdecydowanie bardziej wolę Diabelskie Maszyny :D

    Pozdrawiam!
    Niebieskie Iskry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diabelskie maszyny przeczytam dopiero jak skończę te 6 tomów, a zbyt szybko się to nie zapowiada :( Jak zdążę przed końcem tego roku, to będzie cud! :)

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥