Ostatni tom tej świetnej trylogii, o kim tym razem i jak wypada? Zaraz wszystko Wam opowiem, ale jedno musicie wiedzieć, teoretycznie to trylogia, ale praktycznie każdy tom jest o kimś innym, więc bez obaw o spoilery możecie czytać w takiej kolejności w jakiej macie ochotę ;).
ELZA I KUBA
W tym tomie dochodzi całkowicie nowa postać, którą jest Elza. Dziewczyna ucieka z domu i pali przysłowiowe mosty. Chce zacząć od nowa, bo przeszłość jest zbyt bolesna, by dalej w niej trwać. Kiedy poznaje Kubę, nawet nie przypuszcza, że znajdzie prawdziwych przyjaciół. Nastawiała się na to, że będzie sama, ale tak nie jest. A w kryzysie najlepiej mieć kogoś bliskiego. Nikt jednak nie wie jaką tajemnicę skrywa, a ona nie jest zbyt chętna do opowiadania o swojej przeszłości. Kubę znamy z poprzednich tomów. Ten cudowny tatuator nie jest już tylko tłem, a głównym bohaterem! I jak się okazuje też ma wiele blizn...
BO CZASAMI TRZEBA ZA SOBĄ SPALIĆ WSZYSTKIE MOSTY...
Tylko co wtedy, gdy jednocześnie spalimy drogę ucieczki? Życie nie jest kolorowe i ta książka mimo lekkiego ubarwienia pokazuje to, co naprawdę się w nim dzieje. Szczerze powiedziawszy za każdym razem jak czytam coś tego typu to uświadamiam sobie jak bardzo brakuje mi obyczajówek. Zdecydowanie powinnam ich więcej czytać, bo to przeniesienie się do jako takiej rzeczywistości, fantastyka nie służy na dłuższy czas...
BOHATEROWIE
Nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń, bo Kubę polubiłam już w pierwszym tomie, a Elza też skradła moje serce. Możemy też przez chwilę poczuć obecność Sary, Michała, Kaśki i Szymona z obu poprzednich części. Jest to na pewno miłym aspektem, jeżeli ktoś czytał dwa poprzednie tomy.
STYL AUTORKI I OPRAWA GRAFICZNA
Przez książkę się płynie. Naprawdę. Martyna Senator ma tak przyjemny i lekki styl, że nawet nie wie się kiedy, a już się kończy czytać... Bardzo polubiłam tę trylogię i liczę na więcej w wykonaniu tej autorki. Co do oprawy graficznej, to jestem zachwycona! Te grzbiety pięknie się ze sobą komponują, a ta dziewczyna z okładki tak bardzo pasowała mi do głównej bohaterki, że wyobrażałam sobie właśnie ją, co nigdy mi się nie zdarza! Trylogia razem prezentuje się pięknie. Tyły okładek też są bardzo ciekawe i wyróżniające się z tłumu... (dodam zdjęcia na ig, jakby ktoś chciał zobaczyć o co mi chodzi ;) ).
PODSUMOWUJĄC
Z nicości to świetne zakończenie trylogii Martyny Senator. Każda z tych trzech historii była świetna. Czyta się je szybko, lekko i przyjemnie. Są idealne na relaksujące, wakacyjne popołudnie. Bohaterowie są wykreowani tak, że ciężko jest ich nie polubić. A co ważniejsze książki można czytać w jakiej kolejności się chce i bez znajomości poprzednich tomów, bo każda opowiada inną historię. Osobiście bardzo przypadły mi do gustu! Oprawa graficzna jest cudowna, a grzbiety koło siebie to odlot! Bardzo polecam :).
OCENA: 9/10 (wybitna)
Za możliwość przeczytania książki przed premierą serdecznie dziękuję wydawnictwu:
Czytaliście jakąś książkę tej autorki? Co myślicie o tej trylogii? Macie zamiar dać jej szansę? Zapewniam, że warto, to naprawdę mile spędzony czas :D.
Miło widzieć, że książka tak Ci się spodobała. Słyszałam wiele dobrego na temat twórczości Martyny Senator, a jednak wciąż obawiam się po nią sięgnąć. Częściowo dlatego, że nadal jestem lekko uprzedzona do polskich autorów, a częściowo po prostu nigdy nie miałam z tą książką (ani z poprzednimi tej autorki) po drodze - nie widziałam ich w bibliotece i nie znam nikogo, kto je ma. Jednak nie wykluczam sięgnięcia po nie w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
BOOKS OF SOULS
Rozumiem, bo samej mi wcześniej było nie po drodze z polskimi autorami, ale jakoś tak wyszło, że ciągle kombinuję i jestem pozytywnie zaskoczona :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej trylogii, ale nabrałam ochoty ją przeczytać. Intryguje mnie to, że każda część jest o kimś innym.
OdpowiedzUsuńswiatwedlugkasi.blogspot.com
Nie znam jeszcze żadnej części tego cyklu, ale na pewno przeczytam wszystkie, bo słyszałam o nim same pochlebne opinie. 😊
OdpowiedzUsuńBędę miała tą trylogię na uwadze. Zwłaszcza, że według Ciebie historie były świetne, a bohaterowie sympatycznie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
:)
UsuńMuszę koniecznie zabrać się za tę serię, ale mam taką masę książek do przeczytania, że nie wiem w co ręce włożyć, a lista zamiast się kurczyć, to stale rośnie i rośnie...i rośnie!
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)
Skąd ja to znam ;D
UsuńMuszę przeczytać, już dużo słyszałam dobrych słów o tej trylogii. Plus... te okładki, no niesamowicie kuszą, szczególnie ta! :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Ja nie mogłam się doczekać tego tomu, bo uwielbiam Kubę :D Nic tylko zacząć czytać!
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
<3
UsuńJuż prawie kończę i baaardzo mi się podoba :)
UsuńCieszę się <3
UsuńSzczerze mówiąc, jeszcze nigdy nie czytałam książki polskiej autorki. Tę trylogię opisałaś w takich superlatywach, że koniecznie muszę po nią sięgnąć. Szkoda tylko, że na każdej okładce widoczna jest czyjaś twarz, bo bardzo nie lubię, jak wygląd postaci jest narzucany, w mojej głowie to wszystko wygląda lepiej haha. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Laura z loreenbooklover.blogspot.com
Ciężko jej nie opisywać w superlatywach :) Ja też nie lubię postaci na okładkach, ale w tym wypadku bardzo mi się spodobały :)
UsuńMiałam okazję czytać pierwszy tom tej serii, jednak nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Powiedziałabym nawet, że wypadł wyjątkowo przeciętnie w porównaniu do innych książek tego gatunku jakie czytałam. Od samego początku wiedziałam jak się skończy, a i lektura nie przyniosła jakichś wielkich emocji. Takie zwykłe czytadło. Mimo pozytywnej recenzji jakoś nie spieszy mi się, by zapoznać się z kolejnymi częściami. Nie mówię im nie, ale jeśli nie uda mi się ich przeczytać, to na pewno nie będę płakać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Książki bez tajemnic
Mi pierwszy w sumie też najmniej się podobał :( Mój ulubiony to drugi, a trzeci w sumie jest prawnie z nim na równi.
UsuńMam wielką ochotę na całą tę serię. Marzy mi się mieć takie śliczne okładki na półce i czuję, że fabuła jest równie piękna :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo chętnie przeczytam taka lekka książkę w te wakacje! ;)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńSłyszałam dużo dobrych opinii o tej serii i mam ją na lubimy czytać :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG
:D
UsuńSłyszałam wiele o tej serii i chyba czas się za nią zabrać!
OdpowiedzUsuńhttps://bookcaselover.blogspot.com/
Zgadzam się! Cała seria jest pełna emocji :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńA ja pierwszy raz słyszę o tej trylogii. Skoro można tak naprawdę zacząć od którejkolwiek, to którą część polecasz najbardziej?
OdpowiedzUsuńhttps://1000ksiazek.blogspot.com
2 (Z otchłani) i 3 ( Z nicości), 1 (Z popiołów) tak średnio mi się podobała :/
Usuńzaintrygowałaś mnie i sięgnę po ta książkę jak ją upoluję w empiku :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/07/red-shirt.html
<3
UsuńMasz rację, ''Z nicości'' to świetne zwieńczenie trylogii. Ogólnie cała seria bardzo przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńMi także <3
UsuńZazdroszczę Ci, że miałaś okazję poznać tą historię. Kojarzę Martynę Senator jeszcze z książek wydawanych w innym wydawnictwie. Tej trylogii nie miałam szansy przeczytać, ale liczę na to, że kiedyś mi się to uda. Po takiej recenzji i takiej ocenie mam na to ogromną ochotę.
OdpowiedzUsuń<3
UsuńStrasznie mi się podobała ta książka, chyba nawet najbardziej ze wszystkich trzech :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Nie mam tej serii w planach, ale ogólnie nie lubię tego typu literatury, wiec chyba podziękuję.
OdpowiedzUsuńAczkolwiek fajnie, że Ci się podobała :D
Rozumiem ;)
UsuńElza <3 Świetne imię dla głównej bohaterki :) Czytałam w tamtym roku "Z popiołów" i była to naprawdę przyjemna lektura, muszę zaopatrzyć się w pozostałe tomy tej serii :) Będą idealne na wakacje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, goszaczyta.blogspot.com
To koniecznie się zaopatrz, bo obie kolejne części są dużo, dużo lepsze niż pierwszy tom ;)
Usuń