20.07.2018

[162] J.Sterling ,,Zmiana"

Pamiętacie ,,Rozgrywkę"? Bo ja nadal pamiętam jak bardzo chciałam ją przeczytać i jak nie spełniła moich oczekiwań. No, ale cóż, w domu miałam obie części na raz, więc szkoda byłoby nie przeczytać. 

,,(...) prasa lubi cię tylko wtedy, kiedy wygrywasz. A gdy przegrywasz, to ciebie obarcza się za to winą. "


CIĄG DALSZY
Nie wiem czy ktoś pamięta, ale poprzedni tom zakończył się Jack'iem na progu mieszkania Cassie, po 6 miesiącach błagał ją o drugą szansę. I ją dostał. Później następuje epilog, w którym mamy rozmowę jakiś rok później... Po prostu książka zakończyła się jak dla mnie wystarczającym i szczęśliwym zakończeniem, dlatego nigdy nie brałabym pod uwagę drugiego tomu i szczerze byłam ciekawa, co może być w dwójce, skoro wszystko zostało skończone. A jednak! Czegoż się nie robi, byleby przedłużyć i nagiąć historię? Niby dla fanów, choć nie do końca jestem w stanie w to uwierzyć...

O CZYM? 
Wracamy do momentu w którym Jack po 6 miesiącach stoi przed drzwiami Cassie i prosi o wybaczenie, później na jej prośbę opowiada wszystko co miało miejsce podczas tego czasu, gdy nie byli razem. Ale spokojnie dzieje się to mniej więcej do setnej strony powieści, a później? Później ich miłość zostaje wystawiona na wiele prób, choć po skończeniu pierwszego tomu wiemy, że wszystko zakończy się szczęśliwie (to nie spoiler, a epilog jedynki).


ODSTĘP CZASU
,,Rozgrywkę" skończyłam w marcu, mamy lipiec. Dlaczego to tyle trwało? Bo tamta historia była wystarczająca jako jedna część i nie miałam pojęcia co może być w dójce, skoro wszystko było ładnie domknięte. Jak już mówiłam przeczytałam ten tom tylko dlatego, że miałam go w domu, inaczej najprawdopodobniej poprzestałabym na pierwszym mając na uwadze jaką ocenę mu wystawiłam... Co ciekawe widziałam na zagranicznych stronach, że ma być trzeci część i jak się okazało u nas według lubimy czytać ma on być w sierpniu tego roku. Jego tytuł to ,,Słodkie zwycięstwo" (po kliknięciu w link przejdziecie na stronę i przeczytacie o czym ma być ten tom) i wiecie co, zastanawiam się czy go czytać. Wiem dość śmieszne, skoro oba tomy mi się nie podobały, ale trzeci wygląda na najciekawszy, a poza tym ja nie lubię mieć niedokończonych serii, nawet jak mi się nie podobają, a skoro przeczytałam już 2/3 tej trylogii, to chyba mogłabym spróbować ją zamknąć. Ale to się jeszcze okaże, bo może nie będę czuła takiej chęci i potrzeby... Wszystko będzie zależeć od okoliczności.

FABUŁA
Jedyne co w całej tej historii mi się podobało to pokazanie jak ludzie potrafią potraktować kogoś zupełnie obcego i go ocenić po zdjęciach wyjętych z kontekstu i informacjach w brukowcach. Cassie przechodziła przez prawdziwe piekło, zwłaszcza gdy prasa tworzyła różnego rodzaju iluzje, w które większość ludzi ślepo wierzyła. Tabloidy potrafią być naprawdę okrutne, gdy tajesz się ich centrum i nasza główna bohaterka pokazała nawet jak bardzo. Wszystko byleby wywołać jakiś skandal...


BOHATEROWIE - NIE DA SIĘ BYĆ BARDZIEJ IRYTUJĄCYM?
W poprzednim tomie uznałam, że byli nawet znośni, a w tym myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. Zacznijmy o Cassie, bo chyba mimo wszystko była znośniejsza. Chyba. Każdy dramat jaki się dział w prasie, a ją dotykał zamykała w sobie i nie chciała dzielić się swoim cierpieniem z kimś kogo podobno kochała. A jak przychodziło co do konfrontacji to od razu uciekała. Tak, bardzo odpowiedzialne. Ale przejdźmy do głównej gwiazdy wieczoru, czyli Jacka. Ten bejsbolista gra teraz w słynnej drużynie Mets'ów, więc zainteresowanie na temat jego prywatnego życia wzrasta, ale chłopak potrafi się od tego odgrodzić. Co jest w nim irytujące? Myślenie dwunastolatka. Tak strasznie mnie irytował, że miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno, podeptać i rozerwać na strzępy. Jego myślenie wyglądało tak (podam na dwóch przykładach, żeby nie było) : ,,Westchnąłem. Ja kurwa rzeczywiście westchnąłem. Matteo pomyślał sobie pewnie, że straszna ciota ze mnie. Ba, sam tak o sobie pomyślałem." albo ,,- Co to? - Uroczo zmarszczyła nos, a mnie od razu stanął.". Jakby wszystkiego było mało to odnosiłam wrażenie, że chcieli kopulować częściej niż zwierzęta na wiosnę. No litości! Tego było o wiele więcej, ale akurat te dodałam na insta story i dlatego miałam je zapisane.


PODSUMOWUJĄC
Zmiana to bardzo słaba i niepotrzebna kontynuacja pierwszej części. Jak dla mnie była przeciągana na siłę i bez większego sensu. Jedyne co mi się w całej historii podobało to przedstawienie przeżyć Cassie, gdy tabloidy zaczęły wyrywać jej życie prywatne i robić z niego skandale. Reszta była naprawdę straszna. A najgorsi byli bohaterowie. Jack i Cassie to infantylni, niedojrzali i bardzo irytujący bohaterowie. Ich myślenie było tak irracjonalne i dziecinne, że ciężko było nie porwać książki na strzępy. Sądzę, że ta książka nie była potrzebna, skoro pierwszy tom skończył się tak, że można było na nim poprzestać, osobiście nie polecam.


OCENA: 2/10 (bardzo słaba)


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi:


Czytaliście pierwszy tom i ten? Zamierzacie sięgnąć po trzecią część? Napiszcie mi co sądzicie o trylogii #ThePerfectGame :)




32 komentarze:

  1. O nie... Ten cytat z marszczeniem nosa od razu mnie odrzucił. Nie lubię czegoś takiego. Nie, po prostu nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam obie książki w formie ebooka i jak teraz tak czytam Twoją recenzję, to nie jestem w stanie sobie przypomnieć DLACZEGO. Przecież to wszystko brzmi po prostu koszmarnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety nie czytałam tych książek, ale słyszałam, że ogólnie są warte zachodu :) Muszę się skusić.
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/07/dziennik-przetrwania-lato-utkane-z.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Ajajaja, a na początku miałam mówić, że zapowiada się coś dla mnie. No szkoda.


    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam pierwszego tomu, ale nie żałuję. Jakoś mnie nie przyciąga ta seria.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet nie wezmę tej książki pod uwagę w planach czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mówiąc słyszałam bardzo dużo dobrego na temat "Rozgrywki" ale nigdy jakoś nie miałam parcia, żeby po nią sięgnąć. Jestem dość dziwną osobą i nie lubią wątków miłosnych w książkach. Szczególnie jeśli wokół tego kręci się fabuła. Nie lubię też, kiedy po skończeniu pierwszej części (która w zupełności by wystarczyła) pojawiają się kolejne. Jest to takie (według mnie) zbędne naciąganie fabuły tylko po to, żeby zarobić.
    Super post!
    Pozdrawiam, Wera <3
    https://readwithstars.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też słyszałam dużo dobrego na temat ,,Rozgrywki" dlatego bardzo mi zależało, by ją przeczytać, ale minęła się z czymś czego oczekiwałam :( Dla mnie też jest to wtedy naciąganie na kasę... :/

      Usuń
  8. Raczej się nie skuszę i dziękuję za ostrzeżenie.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Po te książki nie miałam w planach sięgać, recenzje no nie zachęcały, ale w sumie po prostu nie chciałam tracić czasu na książkę, która tylko będzie mnie irytować. To strata czasu, wolałabym przeczytać naprawdę dobrą książkę i się zachwycać. Szkoda, że drugi tom potoczył się tak bezmyślnie. I ten spojler w epilogu z pierwszego tomu, bomba haha. No ale cóż, autorka chyba chciała po prostu zarobić więcej. Ale przynajmniej mogła napisać jaką inną lepszą książkę, ale komu oceniać. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, mogła nawet sobie zostawić całą otoczkę, ale wykreować innych bohaterów jak aż tak jej zależało :(

      Usuń
  10. Jak nie polecasz to raczej nie będe się dalej wgłębiać w tą książkę :)

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Zastanawiałam się nad rozpoczęciem tej serii, ale chyba jednak sobie podaruję. Lubię czasem poczytać lekką literaturę, ale nie chcę pchać się w cykl, podczas którego będę się męczyć i denerwować. Nic mnie tak nie irytuje jak głupota bohaterów, więc cieszę się, że zostałam ostrzeżona. ;)

    https://introvert-with-passions.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, rzadko widzę taką ocenę książki :] No cóż :) Ja nigdy nie miałam ochoty na tę serię :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No czasami musi się zdarzyć :p Ale takie słabe książki też są potrzebne...

      Usuń
  13. Wcześniej chciałam sięgnąć po "Rozgrywkę", ale później jakoś mi przeszło xd Po twojej recenzji widzę, że nie ma czego żałować.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam nawet pierwszego tomu tej serii i nie zamierzam tego robić. Choć od samego początku nie miałam ochoty na tą książkę, nasłuchałam się o niej tak wiele negatywów, że aż mnie odrzuca. Zresztą patrząc na to, co piszesz o poziomie umysłowym bohatera, myślę, że dostawałabym tylko szewskiej pasji. Jedyne, co mogę powiedzieć pozytywnego to to, że polskie okładki wydają mi się o wiele ładniejsze, niż te zagraniczne :)

    Pozdrawiam cieplutko!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też okładki bardziej się podobają. Reszta to masakra!

      Usuń
  15. Pierwszy tom to jakaś porażka.. drugi mógł ujść, ale nadal nie wierzę, że bohaterka wybaczyła zdradę... uh, aż mam ochotę czymś rzucić. Obecnie czekam aż dotrze do mnie 3 tom... sama nie wiem, czemu się katuję tą serią, ale ciekawość zwycięża :D

    http://sunreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tak samo, i ku ironii też czekam na trzeci tom xDD Ciekawość tp pierwszy stopień do piekła, cóż obie będziemy się smażyć :p

      Usuń
  16. Ja o tej serii dużo słyszałam i bardzo chciałam ją mieć. Nie spodziewałam się, że to taki kicz.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam pierwszej i widzę, że dobrze.
    To nie mój typ książek.

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam w planach przeczytać tę serię, ale teraz... sama nie wiem:) Muszę się nad tym dobrze zastanowić, bo nie chcę też tracić czasu na coś słabego, gdy w kolejce czeka mnóstwo świetnych pozycji.
    Pozdrawiam, Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥