4.07.2018

[157] Alwyn Hamilton ,,Duchy rebelii"

Zwlekałam. Bardzo długo zwlekałam. Zapytacie dlaczego. Nie wiem. Może dlatego, że podświadomie nigdy nie chciałam kończyć tej historii. Bo wiedziałam, że to trzecia część trylogii. Bo kocham ,,Buntowniczkę z pustyni" i ,,Zdrajcę tronu" i bałam się, że ta część im nie dorówna? Jak mówiłam nie wiem. Ale przez to zwlekanie nieco nagięłam termin recenzji, co mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone, bo naprawdę wiele sił potrzebowałam, by zmusić się do czytania ostatniej książki o historii Amani... 



Z PUSTYNI DO REBELII
Amani Al-Hiza nigdy w życiu nie przypuszczała, że uwolni się ze swojego rodzinnego miasteczka, a jednak, udało się i od tego czasu minął szmat czasu. Dziewczyna jest już kimś zupełnie innym, prawie nie został ślad po tamtej samolubnej dziewczynie. Teraz Niebieskooka Bandytka jest głową rebelii, nie ma innego wyjścia. Została ich zaledwie garstka, reszta została porwana i siedzą w jakimś więzieniu do których zesłał ich sam Sułtan. Teraz głównym celem jest uwolnienie przyjaciół i powrót do ideii rebelii. Może okazać się to trudniejsze niż się wydaje, bo w końcu pustynia i magiczne stworzenia rządzą się swoimi prawami...


PÓŁDŻINY, DŻINY I PUSTYNIA
Osobiście nie czytałam jeszcze książki, w której tak bardzo czułoby się, że mamy do czynienia z innym klimatem. W tej powieści nie da się nie zauważyć pustyni, po prostu się nie da. I jest to tak pozytywnym atutem tej powieści, że szok. Do tego ta dość spora nutka magii wprawia nas w tak cudowną aurę! Ten świat jest wykreowany tak drobiazgowo, tak pięknie, że zapiera dech!

KLĄTWA TRZECIEGO TOMU? NIGDY W ŻYCIU! - O FABULE I STYLU PISARKI
Jak dla mnie ta trylogia to mistrzostwo świata, jakby powiedziała moja polonistka. Tak bardzo się bałam, tak długo zwlekałam... na darmo! Ten tom zachowuje poziom poprzednich. Jest tak samo magiczny, fabuła nadal zaskakuje i trzyma się najdrobniejszych szczegółów. Alwyn Hamilton to jakiś pisarki geniusz. Teraz będę czekać na jakieś inne powieści spod jej pióra, bo wiem, że przeczytam w ciemno wszystko co będzie podpisane jej nazwiskiem, nie żartuję! Nawet nie wiedziałam kiedy, a byłam już przy samym końcu, zupełnie jakby Amani użyła wciągającego piasku, bym zagłębiła się w lekturze na dobre. Czwarta Strona zmiażdżyliście moje serce wydając tę trylogię, ale zmiażdżylibyście je jeszcze bardziej gdybyście jej nie wydali!

OPRAWA GRAFICZNA
Moim zdaniem u nas w Polsce nie ma piękniej wydanych książek niż ta trylogia. Po prostu nie ma. Nie przyjmuję żadnego słowa sprzeciwu. Są to najpiękniejsze książki na mojej półce i piękniejszych nie będzie, przyrzekam. U góry mogliście zobaczyć dwie oryginalne wersje i ta czerwona jest jeszcze spoko, choć ja wolę tą polską zieleń, jakoś bardziej do mnie trafia. A co do tej drugiej wersji to niby mi się w miarę podoba, ale nie do tej historii, bo robi z niej nijaką historię, a taka nie jest. Co mi się jeszcze podoba? Wstęp. To przypomina mi te ulotki z teatru na których są wymienieni aktorzy i ich role, tutaj wygląda to tak, że są postacie, strony po których stoją i krótkie wyjaśnienie kim są. No rewelacja!

AKAPIT SPOILER
No po prostu nie mogę się powstrzymać. Dlatego Ci co czytali, muszę się "wyżalić". Pod sam koniec powieści myślałam, że umrę. Dosłownie! To chwilowe umieranie Amani i Jina było tak tragiczne, że nawet nie zauważyłam kiedy zaczęłam ryczeć. Kompletnie nie czułam tego, że płyną mi łzy, dopóki nie zauważył to ktoś inny. No po prostu to tak miażdżyło mi serce, że myślałam, że zaraz sama umrę, zwłaszcza jak Amani przywołała sobie słowa Sama, że każda miłość się tak kończy. Już byłam gotowa całemu światu obwieścić, że nienawidzę Alwyn Hamilton, jednak wybroniła się, bo naprawiła sytuację. Na jej szczęście! Bo przypuszczam, że musiałaby chyba zmienić miejsce zamieszkania i tożsamość, gdyby tak to zostawiła...


PODSUMOWUJĄC
Duchy rebelii to idealny finał. Nie brakuje niczego co towarzyszy nam w pierwszym i drugim tomie. Całość jest genialna, a pisarka została jedną z moich ulubionych. Podbiła moje serce tym wyjątkowym klimatem pustyni, tą oryginalnością i podążaniem całkowicie inną ścieżką niż wszyscy inni. Już dawno nie czytałam tak "świeżej" książki. Teraz z ręką na sercu będę mogła każdemu napotkanemu na ulicy polecić tę trylogię, bo wierzcie mi, że jest co polecać! A jeżeli jej nie czytaliście to powinniście zrobić to już teraz, nie chcę słyszeć wymówek!


OCENA: 10/10 (arcydzieło)


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu:


Czytaliście? Ci którzy zamierzają najlepiej niech się za to zabierają już teraz, w wakacje, bo książka nie wypuści Was ze swoich objęć.

P.S. Nie odpowiadam za złamane serca! A wiem, że mogą takie być, moje na szczęście jest poranione, okaleczone, ale jednocześnie szczęśliwe.






16 komentarzy:

  1. Czytałam skrajnie rożne recenzję tej książki i myślę, że sama po tą serię kiedyś sięgnę i zobaczę czy mi się spodoba. Nie mniej jednak cieszę się, że Ciebie zachwyciła.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja recenzji dokładnie nie czytam, od razu mówie, bo przed sobą mam pierwszy tom. Niedługo sie za niego zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybaczam i koniecznie czytaj pierwszy tom <3 Chcę poznać Twoją opinię na jego temat ;)

      Usuń
  3. Czuję twoją miłość do tych książek. I całkowicie rozumiem, bo też tak wielką miłością darzę kilka serii. I właśnie tym twoim wzdychaniem bardzo mnie zachęciłaś. Nie odmówię tym książkom, obiecuję. :) Muszę je przeczytać, to będę miała kolejną kochaną serię do kolekcji. :D
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja miłość do nich jest OGROMNA <3 Koniecznie czytaj!!!

      Usuń
  4. Czytałam dwa pierwsze tomy i podobały mi się, choć nie było takiego szału, jak to nie raz obiecywały recenzje. Czy sięgnę po ten tom... cóż, jakoś mi się nie spieszy. Albo raczej nie spieszyło, bo tak entuzjastyczna recenzja nieco zmieniła moje nastawienie ;) Jeśli książka wpadnie mi w ręce, na pewno przeczytam.

    Pozdrawiam cieplutko!
    Książki bez tajemnic

    OdpowiedzUsuń
  5. Planuję kiedyś przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tę serię, na WTK polowałam na autograf Alwyn na wszystkich trzech książkach (udało się!!), ale od tamtej pory "Duchy rebelii" leżą nieprzeczytane i nie umiem znaleźć czasu na nie :( Ogólnie coś ostatnio nie mam chęci na fantastykę :(

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zazdroszczę tych autografów! <3 Ja ostatnio też nieco mam dość fantastyki :/

      Usuń
  7. Nie sięgnę po tę serię, kompletnie mnie nie interesuje.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥