18.09.2018

[174] Marie Rutkoski ,,Pojedynek"

Od dosyć dawna posiadam dwa pierwsze tomy tej trylogii i jedyne niestety wydane u nas, bo trzeci tom się nie ukazał i z tego co wiadomo ukazać się nie ukaże. Najczęściej nie lubię zabierać się za serie, które nie są skończone, a co dopiero takie, który skończone nie będą, ale że trafiłam na wiele pozytywnych opinii i fajną promocję to zaryzykowałam. Co prawda przeczytałam ją dopiero teraz (gdzieś koło 1,3 roku leżała), ale mimo tego chciałabym Wam co nieco o niej opowiedzieć. 

,,Trzeba nauczyć się rozpoznawać, których rzeczy nie możesz zmienić."


ONA I ON, CZYLI PRZECIWIEŃSTWA
Kestrel jest córką szanowanego generała z ludu zwycięzców, która należy do arystokracji i cieszy się powszechnym uznaniem i szacunkiem, mimo swojego jakże młodego wieku (ma 17 lat). Jej życie pozbawione jest zmartwień i pracy, zawsze dostaje to czego chce. A co najważniejsze jest Valorianką. Arin to niewolnik, oczywiście co za tym idzie Herrańczyk. Oczywiście nie zawsze tak było, bo to wojna w której jego lud przegrał, zabrała mu wszystko. Teraz czas na odwet...

KOGOŚ ZDRADZIĆ TRZEBA
Pytanie tylko czy swój lud czy kogoś do kogo nigdy nie powinno żywić się takich uczuć. Nie powinni nigdy się poznać, bo żyją w odległych światach, a jednak tak się stało i ku zaskoczeniu obojga połączył ich jakiś dziwny węzeł uczuć, których nie chcą przyznać nawet przed samym sobą. A wszystko się toczy pod przykrywką balów, spotkań politycznych, pojedynków... Czyż to nie jest najlepsze tło? 


BOHATEROWIE - PERSPEKTYWY
Kestrel to bohaterka, która jest mądra, bystra i sprytna, dlatego nie jest jedną z tych irytujących głupiutkich postaci, jest raczej tą silną i inteligentną. Osobiście bardzo ją polubiłam! Cieszyłam się, że wszystko co widzę jest przedstawione jej myślami. Mimo tego, że miała główny głos w powieści to od czasu do czasu była króciutka perspektywa Arina, głównego bohatera, co było dużym plusem zwłaszcza pod koniec powieści, bo byliśmy w stanie zorientować się jak wygląda sytuacja... Uważam, że obie postacie są naprawdę sympatyczne i ciężko jest ich nie polubić, zwłaszcza w duecie. Co do pobocznych postaci to widać, że są one drugoplanowe, bo nie zostały jakoś głębiej przedstawione, ale w tym wypadku to im bardzo pasuje, bo nawet nie odczuwa się potrzeby wiedzenia czegoś więcej o nich.

FABUŁA I STYL PISARKI
Przyznam, że ostatni raz naprawdę dawno czytałam tak dobrze wyważoną fantastykę z wątkiem miłosnym, który ani przez chwilę nie wychodzi na pierwszy plan, ponieważ jest tak subtelny, że mogłoby się wydawać, że go prawie tam nie ma. Wszystko działo się naturalnie, ale nie na tyle powoli i nie na tyle szybko, byśmy czuli się zdezorientowani. Naprawdę nie wiem jak udało się autorce uzyskać taki efekt, ale styl i tempo jest idealne. Bardzo szybko i przyjemnie mi się czytało tę lekturę, nawet mimo tego, że nie było jakiś dramatów czy zwrotów akcji, nie mogłam się oderwać.


OPRAWA GRAFICZNA - DETALE SĄ WAŻNE
Jako wzrokowiec i okładkowa sroka lubię nacieszyć oczy. Lubię też, gdy wnętrza książek są estetyczne, że czasami zamiast skupiać się na lekturze skupiam się na drobnostkach wnętrza i się zachwycam. W tym wypadku właśnie tak było. Zaczynając od okładki, która być może nie jest nie wiadomo jak zachwycająca, ale mi tak bardzo się spodobała, że nie mogłam oderwać od niej wzorku. To ujęcie dziewczyny od góry i ułożenie jej sukni tak bardzo mi się spodobało, że dosyć często wgapiałam się w okładkę zamiast czytać... Podoba mi się także to zaznaczenie serii u góry okładki, które być może w innym wypadku wyglądałoby kiczowato i by irytowało, ale w tym jest tak na miejscu i tak bardzo zgrywa się z całością, że szok. Grzbiet także okazał się naprawdę ładny i dopieszczony, co ogromnie mi się spodobało, bo mam obsesję na ich punkcie. Jeżeli chodzi o wnętrze to nie mogłam być bardziej zaskoczona. Pozytywnie! Numery rozdziałów, strony w inną stronę, nazwisko autorki z boku jako znak wodny, to po prostu tak idealnie się ze sobą komponuje, że nie mogłam się nadziwić czemu nie ma więcej tego typu książek! Co mi jeszcze przypadło do gustu, że wstęp i zakończenie (słowa od autorki) były białą czcionką na czarnych stronach! To tak niebywały klimat i tak wyróżniający się z pośród innych, że także byłam pod wrażeniem. Książka jest dopieszczona w każdym najmniejszym szczególe, za co należą się ogromne brawa i plusy!


PODSUMOWUJĄC
Pojedynek to naprawdę przyjemna książka, która jest niedoceniania. Bohaterowie, styl pisarki i sama fabuła są naprawdę dobrze wyważone i tak przyjemne, że czyta się błyskawicznie szybko. Już dawno nie spotkałam się z tak naturalnie płynącą fantastyką. Do tego szczegóły i detale książki są dopieszczone na maksa, że często nie mogłam przestać się zachwycać. Książkę Wam bardzo polecam, jeżeli lubicie fantastykę i chcecie poznać niegłupich bohaterów oraz historię, gdzie wątek miłosny jest tak subtelny, że prawie go się tam nie zauważa, a do tego z piękną oprawą graficzną na zewnątrz i w środku. 


OCENA: 7/10 (bardzo dobra)

Czytaliście? Kojarzycie w ogóle ten tytuł? Ja właśnie będę się zabierać za drugi tom i jestem ciekawa co tam się wydarzy... :)





24 komentarze:

  1. Fantastyka to nie moje klimaty, ale świetnie, że Tobie się podobało. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę na swojej półce razem z drugim tomem, ale cały czas odkładam ją na później, bo wydawnictwo zrezygnowało z wydania ostatniej części, co mnie mocno zniechęca. A szkoda, bo dużo dobrego słyszałam o tej trylogii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobała ta książka :) drugi tom jest równie dobry. Szkoda, że nie doczekaliśmy się ostatniego tomu trylogii w Polsce :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałabym przeczytać tę serię. Z tego co wiem, drugi tom jest nieco słabszy i ma mniej rozbudowany świat, ale też jest nawet spoko.
    Trzecia część jest dostępna w Internecie, ale tylko po angielsku, więc możesz próbować czytać w obcym języku.

    swiatwedlugkasi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam właśnie, że jest w internecie, ale bardzo żałuję, że po angielsku, bo moja znajomość tego języka jest tak słaba, że nie mam pojęcia czy sobie poradzę z przeczytaniem tej części :( Ale chyba będę próbować, bo naprawdę jestem ciekawa co będzie dalej, zwłaszcza po tak brutalnym zakończeniu dwójki :/

      Usuń
    2. Zawsze mozesz potraktowac to jako formę nauki. :)

      Usuń
    3. Chyba tak zrobię, skoro matura w tym roku, a mu mnie jest naprawdę źle z tym językiem XD

      Usuń
  5. Uwielbiam Pojedynek! To wspaniała książka! Wciągnęłam się w nią niesamowicie, a ile emocji odczuwałam... Mnóstwo! Przeżywałam wszystko, co autorka zaprezentowała i ciężko mi było oderwać się od tej powieści. Bardzo, bardzo żałuję, że trzeci tom nie został wydany w Polsce :(( To przykre. To jedna z lepszych powieści młodzieżowych ever! To idealnie wymierzone tempo, o którym mówisz - zgadzam się! Szkoda tylko, że nie mam pod ręką następnego tomu, bo od razu zabrałabym się za czytanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo strasznie nad tym ubolewam :( Ja drugi już czytałam i mam nawet go na insta do sprzedaży, więc jak coś to możesz pisać ;)

      Usuń
  6. Nie czytałam, ale jak najbardziej kojarzę ;) Nie sięgnęłam po niego tylko dlatego, że nie lubię czytać niedokończonych serii.
    Też bardzo podoba mi się okładka, zaś czarne strony i biały druk, o którym wspominasz - ach, to musi wyglądać fantastycznie! ;)


    Pozdrawiam ciepło,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tak samo, ale mimo to przeczytałam i nie żałuję, choć czuję się okropnie ze świadomością, że nie ma trzeciego tomu po polsku.

      Usuń
  7. Chętnie się z nią zapoznam, jeśli wpadnie w moje ręce ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tę serię. Obecnie jestem w trakcie lektury trzeciego tomu w oryginale i nadal jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba nie mam wyjścia i będę próbować, choć słabo to widzę z moją beznadziejną znajomością angielskiego :/

      Usuń
  9. Ta seria jest boska, uwielbiam relację między głównymi bohaterami i ogromnie żałuję, że nie doczekamy się w Polsce trzeciego tomu :(

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥