[198] Paulina Hendel ,,Tropiciel"

Pierwsza część tej trylogii bardzo mocno mi się spodobała. Dlatego, gdy przyszła do mnie druga byłam przeszczęśliwa, bo świat wykreowany w tych książkach niesamowicie mnie wciągnął i zaintrygował. 

'' - Ludzie tak uzależnili się od techniki, że bez niej nie potrafią żyć."

TROPICIEL

Hubert na nowo jest siedemnastolatkiem, a na dodatek ma wielką przewagę. Wie, co ma się wydarzyć w najbliższych godzinach i latach. Wie, że cywilizacja nie wróci. Wie, że demony przybędą. Wie i pragnie uratować tych których kocha, ale także powrócić do Święcina i powstrzymać przyjaciół przed śmiercią. Jednak nie będzie wcale tak łatwo, jakby mu się mogło wydawać.

NOWY POCZĄTEK

W pierwszej części nie wiedzieliśmy, co się wydarzyło przez siedem lat życia chłopaka, zanim nie przybył do Święcina, ba, on sam o tym nie wiedział. Teraz mamy szansę wszystkiego się dowiedzieć i to bardzo szczegółowo, bo książka jest naprawdę gruba. W tej części akcja głównie dzieje się w okolicach pewnej wsi o nazwie Dąbrówka, ale nudy tutaj nie brakuje. Hubert musi radzić sobie z niedowierzaniem wszystkich na temat tego, co ma się wydarzyć, ale jest dużo mądrzejszy niż przedtem i nie zamierza rezygnować, tym razem chce dowiedzieć się wszystkiego o demonach i wrócić do miasta ze snów, ale pozostaje pytanie czy ono naprawdę istnieje?

FABUŁA I BOHATEROWIE

To w tej części możemy poznać początek niekończącej się katastrofy jakim jest upadek wszystkiego. Możemy obserwować jak ludzie przyzwyczajali się do nowej sytuacji i jak ulegała ona różnym przemianom. Towarzyszymy również Hubertowi i jego najlepszemu przyjacielowi w różnych przygodach, wyprawach i starciach z demonami. Do tego dochodzi fakt, że poznajemy całkiem sporą liczbę nowych postaci, które stają się dla nas niezwykle ważne.

MINUSY?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to fakt, że nie do końca tak wyobrażałam sobie dowiedzenie się o latach, w których Hubert nie miał pojęcia gdzie był. Myślałam, że zostanie to przedstawione dużo inaczej, ale nie czuję jakiegoś zawodu, ponieważ fabuła w tej części była naprawdę bardzo przyjemna, choć chyba nieco bardziej podobała mi się pierwsza część.

OPRAWA GRAFICZNA

I po raz kolejny nie mogłabym opuścić tego akapitu, ponieważ nadal jestem pod wrażeniem tych okładek. Ta czerwona podoba mi się jeszcze bardziej niż złota, zwłaszcza ten metaliczny grzbiet! A obie obok siebie są prawdziwą ucztą dla oczu. Już nie mogę się doczekać trzeciej części, bo będzie niebieska, a to mój ulubiony kolor, także myślę, że w niej to dopiero będę zakochana :').

PODSUMOWUJĄC

Tropiciel to bardzo ciekawa kontynuacja pierwszego tomu, choć ja spodziewałam się czegoś troszkę innego. Podobała mi się i byłam bardzo szczęśliwa, gdy zobaczyłam, że jest dużo grubsza niż pierwszy tom, bo wciągnął mnie ten świat niesamowicie, ale chyba troszkę bardziej podobała mi się poprzednia część. Nie zmienia to faktu, że nie mogę się doczekać trzeciego i zarazem ostatniego tomu, dlatego koniecznie czytajcie teraz, żeby być na bieżąco! :)

OCENA: 7/10 (bardzo dobra)

Za możliwość przeczytania książki bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu:

Czytaliście pierwszy tom? A może dopiero zamierzacie przeczytać? Znacie tej samej autorki ,,Żniwiarza"? :)