Z racji tego, że ostatnie LBA robiłam w sierpniu tamtego roku, postanowiłam odpowiedzieć na pytania od Kingi z bloga Książki bez tajemnic. Nominowała mnie w lipcu jakoś tak wyszło, że nie miałam okazji odpowiedzieć na pytania, więc zrobię to teraz ;).
1. Pierwsza książka, którą kupiłaś.
Tak naprawdę to zaczęłam kupować książki już w trzeciej klasie podstawówki, była to seria ,,Zaopiekuj się mną" Holly Webb, do dzisiaj mam ten pokaźny stosik książek tej autorki (choć już na strychu, ale całkiem możliwe, że moja młodsza siostra będzie je czytać, bo ją zaraziłam uzależnieniem od książek). Później przestałam kupować książki i kolejną taką już poważniejszą (a raczej dwie, bo tak jakoś zaszalałam) kupiłam w drugiej gimnazjum na wycieczce szkolnej (był to romans, a w sumie nawet dwa - Nory Roberts) i od tego czasu regularnie kupuję nowe książki.
*Seria od której wszystko się zaczęło na zdjęciach, jednak o ile się nie mylę nie są to wszystkie książki z serii*
2. Twoja decyzja o założeniu bloga była raczej spontaniczna, czy przemyślana?
Na to pytanie ciężko jest odpowiedzieć jednoznacznie, bo w moim wypadku decyzja była trochę taka i trochę taka. Przemyślana była pod tym względem, że o blogu marzyłam już chyba od czwartej klasy podstawówki, a spontaniczna pod tym względem, że jakoś tak siadłam i stwierdziłam, ''dobra czas w końcu założyć tego bloga''. Później przez trzy noce z rzędu wypisywałam pomysły o czym miałabym prowadzić bloga i nazwy. To były jedyne rzeczy które przemyślałam, bo nic nie wiedziałam o tym jak się prowadzi bloga. Wszystkiego uczyłam się (i dalej uczę) na bieżąco.
3. Ile masz książek w swojej biblioteczce?
Dobre pytanie *śmiech, idzie liczyć*... Mam 60 książek, o ile nie pomyliłam się w liczeniu. A kupuję w sumie od roku i kilku miesięcy. Moja mama ciągle powtarza, że mam za dużo książek, no ale co zrobić jak zakochałam się w posiadaniu ich na własność?
4. Masz swoje OTP? Kto to jest?
Chyba nie mam. Jakoś nie przypominam sobie na tę chwilę, aby ktoś wpisywał się w moje OTP.
5. Najgorsza ekranizacja jaką widziałaś. Dlaczego akurat ta?
No i mam problem... Nie wiem. Dałabym tutaj chyba ,,Papierowe miasta" albo ,,Dziewczyna i chłopak wszystko na opak", bo filmy są tragiczne i nudne, ale książki także takie są, więc nie wiem, czy mogę mówić tutaj o zepsuciu książki ekranizacją. Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
6. Kupujesz czy raczej pożyczasz książki?
To i to. Wcześniej tylko wypożyczałam, ale kupowanie stało się moim nałogiem. Wiadomo jednak, że nie da rady wszystkich książkowych nowości kupić, jednocześnie czytając starsze pozycje, bo zbankrutowałabym, więc dobrą opcją jest wypożyczanie z biblioteki, czy od znajomych (tych, którzy czytają).
7. Popularna książka lub seria, której fenomenu nie rozumiesz.
Mam sporą listę takich książek, ale pierwszą nasuwającą się jest ,,Fangirl" Rainbow Rowell. Nie rozumiem i chyba nie zrozumiem fenomenu tej książki. Naprawdę.
8. Należysz do jakichś fandomów? Jeśli tak, to jakich?
Należę do fandomu PotterHead, Tributes oraz fandomu Rywalek (nie wiem czy jest jakaś konkretna nazwa). A jeżeli chodzi o takie nie książkowe to na pewno Depphead (Johnny Depp) i pewnie jeszcze jakieś kilka się znajdzie, ale już dam sobie spokój z myśleniem o nich... ;)
9. Uczestniczysz w książkowych wydarzeniach typu targi książki lub spotkania autorskie?
Nie, nie miałam okazji w żadnym takim wydarzeniu uczestniczyć, ale mam nadzieję, że w przyszłości się to zmieni.
10. Czy posiadasz jakąś książkę z autografem/dedykacją? Pochwal się ;)
Nie posiadam niestety żadnej takiej książki :(
11. Czy jest jakaś piosenka, która kojarzy ci się z twoją ulubioną książką?
Jest, jednak jest to oryginalna piosenka z filmu. W tym wypadku postawię na Igrzyska Śmierci i piosenkę (która zawsze mnie dręczy jak czytam książki, uwielbiam ją, wywołuje we mnie masę emocji i ogromne ciaryyyy):
I to by było wszystko ;)
*wszystkie obrazy pochodzą z grafiki google*
Jeżeli chodzi o LBA i tagi to dalej nie przyjmuję nominacji, ale pogubiłam się u kogo, że tak powiem zalegam, a nominował mnie w tamtym roku. Jeżeli jesteś taką osobą to proszę napisz mi w komentarzu, że byłam nominowana dawno temu i podaj mi link do tego LBA ;). Co myślicie o tym, żebym przeszła na Q&A zamiast kontynuowania LBA? Oczywiście jak już u wszystkich nadrobię (jeżeli u kogoś znajdzie się coś do nadrobienia).
Właśnie zaczynam Fangirl i jestem ciekawa czy przetrwam tymbardziej, że książka jest w wersji angielskiej :( Mam nadzieje, że dam rade ! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://tylkodokonczerozdzial.blogspot.com/ Zapraszam w wolnej chwili, dopiero zaczynam :D
Trzymam kciuki ;)
UsuńBardzo fajne odpowiedzi :) Ja mam ok. 40 książek, co zrobić też je lubię ;)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Takie dobre uzależnienie :D
UsuńJa teraz zdecydowanie więcej książek kupuję, kiedyś nagminnie wypożyczałam je z biblioteki, teraz jest na odwrót ;) W dzieciństwie uwielbiam książki z serii "Zaopiekuj się mną"! Nie były pierwszymi, jakie kupiłam, ale wspominam je bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńU mnie sytuacja przybrała taki sam odwrót :) Ja także bardzo miło je wspominam! <3
UsuńTeż czytałam w podstawówce książki z serii Zaopiekuj się mną :D A ja np Fangirl lubię :D Papierowe miasta jako książkę też ;P
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
To żółwik :)
UsuńMoże fenomen "Fangirl" opiera się na tym, że każda z nas jest pod pewnymi względami podobna do Cath - wyczekujemy z niecierpliwością kolejnych tomów ukochanych serii, snujemy niestworzone teorie na temat bohaterów, tworzymy paringi, które w powieści nie mają racji bytu, i na sam koniec w naszych głowach pojawiają się nowe historie osadzone w ukochanych uniwersach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Możliwe, ale nie przemawia do mnie dalej Cath, po prostu jest nudna. Nie widzę w niej tego co jest w innych książkoholikach, oni są żywi (chodzi tutaj o przenośne znaczenie), mają wyobraźnię, a u niej to wszystko dotyczące książek wydaje się dla mnie takie szare i ponure :(
UsuńOglądałam "Papierowe miasta". Spodziewałam się ciekawego filmu, a wyszło na to, że byłam okropnie znudzona :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
bookwithhottea.blogspot.com/
Mam tak samo :(
UsuńRównież jestem Potterhead :D Ja mam ze 150 książek, ale część z nich dała mi babcia, bo zalegały u niej na strychu. Nie mogę zrozumieć fenomenu Darów anioła. Przeciętne książki z dość ciekawie wykreowanymi bohaterami.
OdpowiedzUsuńUwielbiam "The hanging tree"! To chyba jeden z lepszych filmowych soundtracków, jakie słyszałam.
Pozdrawiam,
Helena z ksiazkinocy.blogspot.com
To żółwik ;) Kurczę 150 to naprawdę dużo, mi się marzy pokój z książkami, aby było ich jak najwięcej, więc myślę, że jestem na dobrej drodze :D Dary Anioła dopiero przede mną :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki ;)
UsuńJa też niezbyt rozumiem "Fangirl". :D
OdpowiedzUsuńJakie urocze okładki, a na każdej taki słodki piesek albo kotek. Ooo *.*
Nooo pewnie dlatego je czytałam, bo kocham zwierzęta <3
UsuńMoja mama też ciągle powtarza "po co ci tyle książek?". Ona nie rozumie ;P
OdpowiedzUsuńTeż nie posiadam żadnej książki z autografem :/ Jednak na moim regale z książkami jest jedna taka książka, należąca do mojego chłopaka - autorstwa Wojciecha Cejrowskiego ;P
Pozdrawiam ciepło!
houseofreaders.blogspot.com
Moje też nie, jakby sama czytała książki to byłoby inaczej :p
UsuńRównież nałogowo kupuję książki. To silniejsze ode mnie :)
OdpowiedzUsuńOde mnie też <3
UsuńHanging tree <3 #kochamyigrzyska xDD
OdpowiedzUsuńJa też mam coś około 60 książek na swojej półce, więc piąteczka! :)
I też należę do fandomu Harry'ego i Igrzysk *.* To już kolejna piąteczka! :P
Właśnie dzisiaj wypożyczyłam sobie Fangirl i chyba z ciekawości przeczytam, bo wcześniej było o tej książce dość głośno. Chociaż teraz przyznam szczerze, za bardzo mnie do niej nie ciągnie.
Pozdrawiam! :)
recenzjeklaudii.blogspot.com
Piąteczka! ;) Haha ile rzeczy się zgadza :* Przeczytaj, przynajmniej będziesz wiedzieć o czym wszyscy mówili ;)
UsuńPrzyznam, że też myślałam o tym, żeby stworzyć od czasu do czasu jakieś Q&A zamiast tych tagów i LBA, bo jakoś średnio za nimi przepadam. ;/ A i te pytania często się powtarzają w LBA, więc nie ma sensu ciągle odpowiadać na to samo. ;) Chętnie zobaczyłabym, jak takie Q&A by się sprawdziło. ;)
OdpowiedzUsuńJa tagi uwielbiam, ale LBA ma na celu pokazywania tak naprawdę nowych blogów :/ Tak to prawda pytania bardzo często się powtarzają... Myślę, że wkrótce jakieś zorganizuję :)
UsuńJa zdecydowanie więcej książek wypożyczam. Bibliotekę mam na ulicy obok. Też należę do fandomu HP i Igrzysk (oprócz tego jeszcze kocham Percy'ego Jacksona, Więźnia Labirynty i tak nie-książkowo jestem Whovian, no i jeszcze znalazłoby się kilka innych fandomów ale te głównie)
OdpowiedzUsuńTeż lubię Hanging Tree :)
Ja wcześniej więcej wypożyczałam, choć nie zrezygnowałam i nie zrezygnuję z tego :) Percy'ego nie czytałam :(
Usuńja ostatnio spadłam w czytaniu ksiązek bo mam mniej czasu :(
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/military-style.html
Ja niestety też :(
UsuńPamiętam jak zaczynałaś prowadzić bloga: pierwszy typowo książkowy wygląd, pierwsze recenzje. Od tamtego czasu zrobiłaś ogromny progress: o wiele lepiej piszesz, masz też większe książkowe doświadczenie, a bloga prowadzić w bardzo rzetelny osób.
OdpowiedzUsuńCo do nominacji to nigdy ich nie przyjmowałam. Chyba zdecydowanie bardziej wolę zbieranie pytać (oczywiście tych najciekawszych) od czytelników, a potem ich publikacja w formie LBA, albo postów typu "5,10,20 faktów o mnie".
Od razu również dodaję swoje pytania ♥
1. Czy wyobrażasz sobie życie bez bloga?
2. Jaki jest twój ulubiony gatunek książek?
3. Kim chciałabyś zostać w przyszłości?
4. Czy masz jakieś marzenia związane ze swoją pasją - czytaniem książek?
Serdecznie pozdrawiam - Amil ♥
O Boże, te początki były straszne! Ale podchodzę do tego z dystansem i śmieszą mnie te nieudane próby różnych postów :p Na pytania odpowiem na pewno, tylko dopiero jak zorganizuję akcję Q&A, czyli mam nadzieję za niedługo ;)
UsuńMój brat czytał książki z tej serii zawarte w pierwszym pytaniu. ;d
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPowiedz mamie, że książek nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
napolceiwsercu.blogspot.com
Mówię cały czas, ale mi nie wierzy, jakoś przeżyję :p
UsuńMoja mama też narzeka, że mam za dużo książek, ale nic na to nie poradzimy haha. Poza jeżeli będziesz miała okazję pojawienia się na tragach książek, to gorąco polecam! Niesamowita atmosfera i bardzo, baaardzo dużo tanich książek. Raj na ziemi :D
OdpowiedzUsuńHahaha, no niestety :p Muszę jakoś przekupić rodziców by pojechali ze mną lub puścili mnie z kimś :p
UsuńSuper blog ;)
OdpowiedzUsuńhttp://joannakocera.blogspot.com/
Dzięki ;)
UsuńA ja bardzo długo analizowałam wszystkie za i przeciw czy zakładać bloga :) ale w końcu to zrobiłam i chyba dobrze na tym wyszłam :)
OdpowiedzUsuńDobrze wyszłaś :*
UsuńTeż nie rozumiem fenomentu Fangirl.. Szczególnie że książka była dla mnie mocno średnia
OdpowiedzUsuńA mamie powiedz, że za dużo książek będzie dopiero wtedy, kiedy zaczną wychodzić z szafy xd
Pozdrawiam
toreador-nottoread.blogspot.com
Dla mnie mocno słaba :)
UsuńPomału zaczynają wychodzić, ale tłumaczę jej wciąż na nowo, że to uzależnienie, którego nie trzeba leczyć, czasem działa XD
Ja uwielbiam książki kupować na tzw. targach tanich książek, kiedy naprawdę nowiusieńkie książki są sprzedawane za małe kwoty. Masz rację, z nowościami można zbankrutować, ale jak żyć, kiedy najważniejsza w mieście biblioteka jest zamknięta od paru miesięcy z powodu remontu? ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;) Tak Po Prostu BLOG Dziękuję za odwiedziny :)
Współczuję z powodu biblioteki :( Ja raz miałam tak, że była zamknięta pół roku, w tym wakacje, i nie miałam co czytać, istny koszmar!
UsuńWidzę, że nasze mamy są bardzo podobne. Już nie raz starałam się wytłumaczyć mojej mamie dlaczego tak uwielbiam mieć je wszystkie przy sobie, ale jak grochem o ścianę... Cały czas mówi, żebym sprzedała. No cóż, będzie musiała się pogodzić z tym, że jej córka woli kolekcjonować książki niż ubrania czy znaczki pocztowe :D
OdpowiedzUsuńBOOK ZOONE
Dokładnie :( Próbowałam ją nawet zarazić czytaniem, ale nie potrafię, a zmuszanie nie ma sensu bo tym bardziej nie zrozumie :( Mi tak samo lub oddała.
UsuńJa muszę się zgodzić co do Fangirl. Ogólnie koncepcję bycia fanką rozumiem i lubię, ale co do książki jestem w mniejszości, bo miałam mieszane uczucia. I ja również korzystam z biblioteki, ale uwielbiam powiększać swoją domową biblioteczkę, dlatego życzę powodzenia w powiększaniu Twojej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJa mam to szczęście, że moja mama lub czytać, co prawda często marudzi, że wydaje tyle pieniędzy na książki, ale potem zawsze przychodzi i pyta co sobie kupiłam hahaha. Co do Fangirl to nie czytałam, ale planuje, moja koleżanka bardzo mi ją polecała. Mam szczerą nadzieję, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
Moja marudzi, ale o dziwo też lubi oglądać książki które kupiłam :o Trzymam kciuki, by ci się spodobała, bo to zdecydowanie książka która nie trafiła w mój gust :)
Usuń