5.06.2017

[87] Natasha Preston ,,Uwięzione"

Czasami w życiu jest tak, że coś się dzieje w takim momencie, że się tego nie spodziewamy. Nie sposób przewidzieć tego co zgotuje los. Co byś zrobił/a gdyby twoje życie obróciło się o trzysta sześćdziesiąt stopni w taki kierunku w jakim nigdy byś nie chciał/a? Co wtedy? Nie ma przecież gotowego "przepisu" jak zachować się w danych sytuacjach, a co dopiero w takich, w których nie spodziewasz się widzieć kiedykolwiek i których nigdy nikomu nie życzyłeś/aś? 

,,To nie było tak jak po czyjejś śmierci, gdy żegna się zmarłego i wraca do życia. 
Nie wiedzieliśmy, gdzie była ani co się z nią stało. 
Nie mieliśmy żadnych odpowiedzi, nie mogliśmy więc żyć dalej.''



MAŁE MIASTECZKO W KTÓRYM Z POZORU NIC NIGDY NIE POWINNO SIĘ STAĆ, 
A JEDNAK SIĘ STAŁO...
Summer pewnego wieczoru wybiera się sama na imprezę, umówiona z przyjaciółkami. Nic nowego i fascynującego, w końcu nie idą tam pierwszy raz. Do klubu ma zaledwie kilkanaście kroków. Nic nigdy nie powinno się stać. Mieszka w małym miasteczku, w którym nic nigdy się nie dzieje, wieje przeraźliwą nudą, a jakiekolwiek zagrożenie jest pojęciem obcym dla mieszkańców. Sum nigdy jednak nie dociera na tę imprezę. Zostaje porwana. Z początku sądzi, że została wzięta za kogoś innego, w końcu nie nazywa się "Lily", ale później wszystko zaczyna nabierać sensu, a jakiekolwiek nadzieje na szczęśliwe zakończenie przestają istnieć...

W JEDNEJ CHWILI WSZYSTKO PRZESTAJE ISTNIEĆ, A JEDYNYM SENSEM STAJE SIĘ ODNALEZIENIE NASTOLATKI
Lewis, chłopak Summer, nie może sobie wybaczyć, że nie odprowadził swojej dziewczyny do klubu. Wyrzuty sumienia stają się chlebem powszednim, a nieustająca walka o odnalezienie dziewczyny i szczęśliwym końcu, codziennością. Zastanówmy się chwilę, w jednej sekundzie wszystkie priorytety przestają dla Was istnieć, a liczy się tylko to by znaleźć zaginioną - żywą, w przeciwnym razie jesteście skazani na niewiedzę i świadomość tego, że w każdej chwili może jej dziać się krzywda, jeśli nadal żyje... Ta nieustająca niepewność i niekończące się pytania, mogą wyczerpać do takiego stopnia, że idzie zwariować. 


PSYCHOPATYCZNY MORDERCA IMIENIEM CLOVER
Clover (z ang. koniczyna) ma fioła na punkcie czystości. Jest ogromnym pedantem przez duże "O". Nic nie może leżeć byle jak, wszystko ma swoje miejsce. Wydarzenia z przeszłości ukształtowały go w bardzo chory sposób. Stał się mordercą, choć wcale tak siebie nie postrzega, dla niego jest to rodzaj pomocy dla świata. Ma fioła na punkcie idealnej rodziny. Jest tak chory, że wydaje mu się, że pomaga dziewczynom. Stwarza pozory normalnej zwykłej osoby, ale w jego głowie dzieją się mroczne rzeczy.

,,PRZECZYTAJ, A JUŻ NIGDY NIE BĘDZIESZ CHCIAŁA DOSTAWAĆ KWIATÓW"
Ta historia jest w teorii podobna do innych, bo niestety jest wiele takich. Wyróżnia ją motyw kwiatów. Szczerze powiedziawszy jest lekko mrożący pośród tej całej patologii, która się dzieje z udziałem Clovera. Jestem pewna, że ten motyw intryguje nie jedną osobę, o co może chodzić z tymi kwiatami... Motyw jest o wiele głębszy niż by się wydawało, a do tego iście paradoksalny.


STYL, FABUŁA I BOHATEROWIE
Jak dla mnie autorka zobrazowała wszystko bardzo dokładnie, realistycznie z tą autentyczną grozą. Emocje towarzyszące czytelnikowi są bardzo mocne, skłaniają do głębokich refleksji, analizy psychologicznej i rozstrzyganiu wątpliwości. Fabuła sama w sobie ciągnie się spójnie, bez jakiś dziwnych niedociągnięć. Jest kilka perspektyw (Summer, Lewisa, Clover'a), więc na pewno nie jest nudno, można poznać jakby każdą z osób dokładnie, by zrozumieć w jakimś tam stopniu przyczyny ich rozumowania i postępowania, choć oczywiście nie są one żadnym usprawiedliwieniem dla niegodziwych czynów. Inni bohaterowie, teoretycznie drugoplanowi, choć ciężko ich tak nazwać, bo w gruncie rzeczy cechuje ich charakterystyczna osobowość, więc można poznać ich całkiem dokładnie.

KOSZMAR, KTÓRY MOŻE PRZYDARZYĆ SIĘ KAŻDEMU
Taka moja refleksja do książki. Właściwie powieść przypomina o tym wszystkim przed czym strzegą nas rodzice czy inni dorośli ludzie. Ta historia może przytrafić się mi, Tobie, tak naprawdę K A Ż D E M U. Oczywiście, nie życzę tego komukolwiek, ale ta historia właśnie uświadamia, że nie jesteśmy niezniszczalni, jesteśmy słabymi ludzkimi istotami, którym może dziać się krzywda. Ta historia pomaga zrozumieć, że czasami warto uświadomić sobie konsekwencje jakiś głupich decyzji i dokładnie je przemyśleć, niż pozwolić, by ten jeden błąd zamienił Wasze życie w koszmar.


PODSUMOWUJĄC
Książka wykreowana przez Natshe Preston na długo zostaje w pamięci, nawet po skończeniu lektury. Historia Summer i innych dziewczyn nie jest oryginalna, ale jest autentyczna, bo to co ich spotkało, może przydarzyć się KAŻDEMU. Autorka historię wzbogaciła dodatkowo motywem kwiatów, który jest przerażający i dość paradoksalny, gdy odkrywa się czemu dotyczy akurat kwiatów. Jestem pewna, że odczucia chociażby Lewisa, chłopaka głównej bohaterki, zobrazują w jakimś stopniu ból towarzysząc niewiedzy, bo my czytelnicy wiemy dokładnie co dzieje się z obydwu stron, a chłopak nie ma tego szczęścia. Cierpienie, rozgoryczenie i ciągła walka są nieodłącznym elementem powieści. Jest nieustanne starcie o "lepsze jutro", o to "szczęśliwe zakończenie". Powieść polecam każdemu, myślę, że mimo dość oklepanego tematu, warto znać takie historie, każda z pozoru podobna, w rzeczywistości inna, niesie coś nowego i autentycznego.

OCENA: 9/10 (wybitna)

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu:

P.S. Myślę, że ta książka nadaje się też do kategorii "thriller", więc tam też ją dodam, choć jak sądzę nieoficjalnie ;). Czytaliście, a może macie zamiar? :)




32 komentarze:

  1. Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiłaś mnie tym tytułem. Zapowiada się naprawdę dobra książka, więc nie zamierzam jej ominąć! :) Koniecznie muszę przeczytać. Zaintrygowałaś mnie tym motywem kwiatów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze ale po twojej recenzji na pewno to zrobię :)

    Pozdrawiam Agaa
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy my już na początku dowiadujemy się, że Clover to morderca czy to spojler? Ja książkę oczywiście mam na swojej długiej liście, ale muszę przyznać, że mega mnie zaciekawił wątek chociaż z tym nie dotarciem na imprezę wydaje się banalne, a jednak nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co pamiętam to z początku, bo jest to cecha bardzo charakterystyczna ;)

      Usuń
  4. Jejku, taka wysoka ocena! Brzmi trochę mrocznie i obawiam się jej, bo to nie mój klimat, ale z drugiej strony ciekawi mnie. Pomyślę o niej jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka naprawdę mnie zainteresowała, koniecznie muszę po nią sięgnąć.
    Pozdrawiam!
    http://sunny-snowflake.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. O boże zwariowałam po recenzji tej ksiązki...ta nutka grozy jaką zasiałas cytatmi <3 omg koniecznie ją kupuję!

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/06/white-boho-dress.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zaciekawiłam i życzę miłej lektury ;)

      Usuń
  7. Ja właśnie chciałam ją przeczytać, bo brzmi naprawdę ciekawie, ale nie mam kiedy. :c

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam wrażenie, że tę książkę czytali już wszyscy oprócz mnie. Z tego względu wypadałoby sięgnąć po nią, żeby nie być w tyle. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie wszyscy, ale może uda Ci się ją nadrobić :)

      Usuń
  9. Zawsze bałam się takich historii, ale bardzo mnie intrygowały. Myślę, że przeczytam.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się ich boję, ale zbytnio ciekawią, by przerwać :)

      Usuń
  10. Nie spodziewałam się, że przeczytasz coś z kategorii thrillerów. A tutaj takie zaskoczenie. Zżera mnie ciekawość i chciałabym przeczytać książkę :).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie oficjalnie nie jest thriller'em, ale ja uważam, że powinna się tam znaleźć :) Na wakacje Ci pożyczę ;)

      Usuń
  11. Słyszałam już o tej książce wiele dobrych opinii i mam nadzieję, że uda mi się ją w końcu przeczytać :D Obym się tylko nie rozczarowała!

    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś nie przepadam za takim gatunkiem książek, ale ta mnie wyjatkowo zaintrygowała. Jeśli ją gdzieś znajdę to będę musiała po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie przepadam, ale ta okazała się wyjątkowo ciekawa i inna od tego co czytam :)

      Usuń
  13. Bardzo chcę poznać tę historię, bo niezwykle mnie intryguje! Mam nadzieję, że niedługo znajdzie się ku temu okazja. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoja recenzja bardzo zachęciła mnie do przeczytania tej książki, więc na pewno po nią sięgnę w najbliższym czasie. Lub nie najbliższym ;p Na razie nie mam pieniędzy, aby ją kupić, także... no. Tak czy siak, świetna recenzja!
    Miłego dnia/nocy - zależy kiedy czytasz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i ogromnie polecam ;)
      Niestety nocy, ale dziękuję :)

      Usuń
  15. czytałam tą książkę jest świetna. Można ją też chyba czyczytać na wattpadzie

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥