3.06.2019

[204] Paulina Hendel ,,Łowca"

Przyszedł czas na ostatni tom tej trylogii, ale ptaszki ćwierkają, że ma być kontynuacja, dlatego nie ma żadnych powodów do smutku, a ile jest do radości! Dzisiaj opowiem Wam jak wypadła ta pozornie finałowa część.

,, - Czasem wydaje mi się, że jesteśmy jak liście na wietrze (...). Niby jesteśmy panami samych siebie, ale tak naprawdę nic od nas nie zależy."


ŁOWCA
Hubert z powrotem trafia do Święcina, gdzie wcześniej zginęli jego przyjaciele. Teraz zaczyna od samego początku. Czy jego powrót zmienia bieg wydarzeń czy może uda mu się odwrócić wydarzenia z przeszłości i jego przyjaciele przeżyją?

FABUŁA
Książka jest naprawdę grubiutka, więc przygód jest naprawdę sporo. Na samym początku wszystko przypomina pierwszy tom i przyznam, że nieco nudziłam się w tej części lektury, ale potem było już tylko lepiej i ciekawiej. Sądzę, że ta książka jest odrobinkę gorsza niż dwa poprzednie tomy, ale za to jest ku mojej uciesze dużo grubsza :).


STYL PISANIA
Uważam, że Paulina Hendel jest stworzona do przedstawiania słowiańskich wierzeń i demonologii. Idealnie to pokazała w ,,Żniwarzu", ale w tej serii też nie odpuszcza, mimo że oba te światy są zupełnie inne. Od teraz jestem przekonana, że sięgnę po każdą książkę tej autorki, bo jej historie są genialne i według mnie powiewają świeżością oraz oryginalnością.

OPRAWA GRAFICZNA
No i tutaj zatrzymamy się chwilę dłużej, bo jeżeli dobrze mnie znacie to wiecie, że mnie zachwyca prawie każde wydanie od tego wydawnictwa. Po prostu większość ich tytułów trafia w mój gust, a do tego każda ich powieść ma naprawdę dobrze dobraną oprawę graficzną, co do najmniejszych szczegółów i detali. Tym razem kolorem przewodnim jest NIEBIESKI! Uwielbiam wersję tego koloru na tym cudownym metalicznym grzbiecie, jak poprzednie dwa skradły moje serce, to ten w pełni je podbił. Jest zniewalający.


PODSUMOWUJĄC
Łowca to historia dużo bardziej obszerniejsza niż poprzednie dwa tomy, ale dla mnie też nieco słabsza. Na początku tej historii nieco się nudziłam, choć dalej bardzo przyjemnie się ją czytało. Dopiero po jakimś czasie wciągnęłam się w fabułę, która zadziwiła mnie kolejnymi przygodami. Autorka świetnie sobie radzi z opisywaniem demonów i światem po apokalipsie, w tej bardzo niecodziennej wersji. Mimo lekkiego zgrzytu, jakim jest początek, dalej Wam ją polecam, bo uważam, że fajnie się przy niej spędza wolny czas :).


OCENA: 6/10 (dobra)


Za możliwość przeczytania książki bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu:


Czytaliście? Zamierzacie? Znacie twórczość autorki? :)





11 komentarzy:

  1. Twórczość autorki nadal pozostaje dla mnie wielką niewiadomą. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać aż przeczytam całą serię, a zdarzy się to już na dniach, bo prawie ją mam! :D Tylko muszę od kolegi sobie przywieźć.

    myslizglowywylatujace.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak pisałam pod Twoją recenzją ,,Strażnika'', jeszcze nie miałam okazji czytać, ale dalej mam tą serię na oku. Szkoda, że trzeci tom trochę odstaje od dwóch poprzednich.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest już na półce pierwszy tom, więc jak mi się spodoba pierwsza cześć to inne na pewno przeczytam :D

    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się bardzo spodobał całokształt tego tomu. Autorka w bardzo nietypowy, ale intrygujący sposób zatacza koło historii i wraca do niektórych wydarzeń kilka razy. Nadaje to tej serii specyficzny klimat.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥