Pojawiło się przede mną nie lada wyzwanie, jakim jest piąty tom przygód o Harrym Potterze, czyli najgrubsza książka z jaką przyszło mi się zmierzyć w ciągu całego swojego życia. Nie czytałam jeszcze TAK grubej książki, więc cieszę się, że temu podołałam. A jak mi się podobał piąty tom? Zaskoczyło mnie coś? I czy dorównuje innym treścią? Zaraz sami się przekonacie.
,,To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty,
nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni.''
Harry spędza nudne wakacje u Dursleyów wyczekując na jakieś wiadomości postępowania Voldemorta oraz informacji przestrzegającej o jego powrocie, jednak nic takiego się nie dzieje. Jest wręcz przeciwnie, gazety przedstawiają go jako chłopca, który zwariował. Wszyscy zawzięcie twierdzą, że Czarny Pan nie powrócił, po prostu nikt nie chce przyjąć do świadomości, że tak straszna osoba powróciła, a sam Minister Magii, Korneliusz Knot nadzoruje gazety, aby nic nie wymknęło się spod kontroli. Jednak pozostaje pewna grupa zaufanych ludzi, którzy uwierzyli Harremu, wśród nich jest dyrektor Dumbledore, jego ojciec chrzestny Syriusz, rodzice Rona, Snape i kilku innych czarodziei i czarownic, którzy utworzyli tajny Zakon Feniksa. Grupa ma na celu spowolnić ruchy Voldemorta i osłabić jego poczynania, a także przeciągnąć jego sprzymierzeńców na swoją stronę.
,,Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.''
Powrót do Hogwartu nie jest jednak tak przyjemny, jak Harry by chciał. Czuje się tam jak w więzieniu. A wokół niego zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Ron i Hermiona towarzyszą mu wiernie, a także kilka nowych osób, które mu wierzy w powrót Sami-Wiecie-Kogo. Znowu zmienił się profesor do czarnej magii i tym razem zostaje nim Dolores Umridge. Sieje zamęt w Hogwarcie. A gdy zostaje mianowana jako Wielki Inkwizytor ciągle zmienia zasady przy pomocy Ministra Magii. Harry otwarcie jej nie znosi, jak większość uczniów, jednak ona za szczególny cel wzięła właśnie go. Zdaje się konkurować ze Snape'm o pozycję najgorszego nauczyciela według Harry'ego.
,,-Michael Corner... Który to jest?- zapytał ze złością Ron.
-Ten ciemny- odpowiedziała Hermiona.
-Nie podoba mi się- rzekł natychmiast Ron.
-Też mi niespodzianka- mruknęła pod nosem Hermiona.''
Co się będzie działo w tym tomie? Jaką rolę odegra Zakon Feniksa? Czy powrót Voldemorta zamąci w świecie magii? Czy Hagrid postara się nie wplątywać w nowe kłopoty? Dlaczego dyrektor Hogwartu otwarcie unika Harry'ego?
Czy najgrubszy tom cyklu o Harrym Potterze będzie miał równie wartościową akcję? Czy okaże się podołać zadaniu i będzie tak samo dobry jak poprzednie?
,,Nie wiem, gdzie się nauczyłeś rozróżniania dobra od zła, Mundungusie, ale wygląda na to,
że opuściłeś kilka najważniejszych lekcji.''
Podsumowując, kolejny tom przygód młodego czarodzieja nie zawiódł mnie. Mimo iż ten tom odznacza się wyjątkową grubością, to jednak akcja nie jest naciągana, ponieważ równie intrygująca i tajemnicza co poprzednie części. Spodobał mi się rozwój fabuły, która pomału wprawiała w stan ciągłej chęci czytania. Bohaterowie, byli równie inteligentni i wyraziści, jak w poprzednich tomach. J.K.Rowling to naprawdę wybitna autorka, która wykazała się niezwykłą precyzją, spójnością oraz efektownością, przy pisaniu tych książek. Dodatkowo sprawiła przyjemność każdemu fanowi tej serii wydając tak grubą część. Ja jestem zachwycona i żałuję, że inne są tak chude w porównaniu do tej :).
Moja ocena: 10/10 (arcydzieło)
Jeżeli chodzi o filmy to ta część podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńMi film tak średnio, ale uwielbiam aktora, który grał Lucjusza <3
UsuńBardzo lubię ten tom, głownie ze względu na Lunę, z którą mogę się utożsamić.
OdpowiedzUsuńPrzez niektóre fragmenty trudno mi było przebrnąć, jednak mimo wszystko "Zakon feniksa" jest jedną z lepszych części.
http://booksinshadow.blogspot.com/
Mi przez niektóre też było ciężko :/
UsuńTo chyba moja ulubiona część jeśli chodzi o książkę (w filmie irytowało mnie to, że twórcy nie zrealizowali kilku ciekawych wątków z książki). Czyta się szybko i przyjemnie. Naprawdę mi się podoba!
OdpowiedzUsuńMoja nie, ale i tak mi się podobała :) Film mniej mi się podobał niż książka :)
UsuńJestem chyba jedyną osobą, która nie czytała Harry'ego. Jak na razie nie ciekawi mnie za bardzo. Myślę, że za jakiś czas pewnie zainteresuje mnie i sięgnę po niego.
OdpowiedzUsuńNie martw się nie jesteś, ja dopiero w tym roku przeczytałam po raz pierwszy, a znam osoby, które dalej tego nie zrobiły i nie zamierzają ;)
UsuńNie sięgnęłam po ani jedna książkę Harrego Potera, nie ciągnęło mnie do niego. Bardzo lubię czytać fantasy, ale tego chyba nie dałabym rady przeczytać.
OdpowiedzUsuńChociaż recenzja super.
dorisssblog.blogspot.com
Oj nie wiesz co mówisz. Wiem z własnego doświadczenia, ponieważ sama wyrzekałam się, że nigdy nie przeczytam, a później co? Później zakochałam się w tej serii.
UsuńHarry Potter <3
OdpowiedzUsuńStanowczo wolę pierwsze 7 części, po prostu kocham! ♥
Mi piąty tom bardzo się spodobał, ale te zakończenie,
po prostu ryczałam. :'(
Pozdrawiam :)
<3
UsuńStanowczo się z tobą zgadzam :)
Właśnie wczoraj skończyłam czytać tę część Harry'ego i to także była najgrubsza jak na razie książka, którą w swoim życiu przeczytałam :D Bardzo, ale to bardzo mi się podobała. Teraz mam zamiar sięgnąć po szósty tom :)
OdpowiedzUsuńJa także :D Za niedługo napiszę jej recenzję :)
UsuńNie przepadam w sumie za harrym :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Szkoda :( Nie wiesz co tracisz, jest świetny <3 !
UsuńŚwietna recenzja!:)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne!
Zapraszam do mnie asiaknebel.blogspot.com
:)
UsuńJakoś nie jestem fanką HP :] Chyba jestem mugolem i dobrze mi z tym :P
OdpowiedzUsuńOj może jesteś mugolem... Ale nie widzę w tym nic złego, do połowy tego roku też nim byłam :)
UsuńO, widzę, że dzielnie trzymasz się Harry'ego Pottera. ;) Fajnie, że seria przypadła Ci do gustu. ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam się :) Jeszcze przede mną dwie części i najnowsza :D
UsuńZachęcać to mnie do Harrego nie trzeba :)) Czytałam dopiero pierwszy tom (tak, tak tylko pierwszy...), ale jest już na półce drugi, więc tylko patrzeć jak pojawi się u mnie recenzja. Do całej serii mam straszny sentyment, można powiedzieć, że "wychowałam" na się ekranizacjach Harrego. Oryginał w postaci książki jest bliski memu sercu, taki powrót do dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńKocham Harry'ego.To miłość,której nie dam rady opisać.Kocham wszystkie części.Masz racje jest to arcydzieło!
OdpowiedzUsuńświetny blog obserwuje.
http://weruczyta.blogspot.com/
U mnie tak samo, nie da rady wyrazić tego słowami :)
Usuńuwielbiam wszystkie części Harry'ego <3
OdpowiedzUsuńhttp://poziomka1.blogspot.com/
<3
UsuńKOCHAM!! *.* I ten tom i Twój blog i Ciebie za to, że tak często recenzujesz nam tu "Harry'ego...".
OdpowiedzUsuń"Zakon Feniksa" jest gruby, ale czytając go w ogóle nie ma się tego wrażenia, że książka się ciągnie albo dłuży. Ja pochłonęłam go w błyskawicznym tempie i nie mogłam uwierzyć, że już go skończyłam.
Czaiłam się ostatnio na to piękne wydanie, które w "Biedronce" było po 10/15 zł i przegapiłam promocję....................................................................................................
*minuta ciszy*
Taka szansa już się chyba nie powtórzy, więc ubolewam nad tym do dzisiaj.
Buziaki! :*
<3 !!! Dziękuję, to takie miłe :) Harry'ego muszę zrecenzować do końca, a jeszcze dwie części, a później jak przeczytam to pozostanie mi tylko nowa :( Aż mi się płakać chce :( Dokładnie, anie przez chwilę mi się nie dłużył. Co?! Było po 10/15 zł?! Jak ja (też) mogłam to przegapić?! O nie! Ja też chciałam mieć to nowe piękne wydanie i teraz będę musiała sobie szukać w miarę dobrej ceny, ale na taką już nie trafię! Ubolewam z Tobą ;((
UsuńWszędzie widzę teraz Harrego i jego przygody.. Jestem chyba jedyną osobą, która nie czytała tej serii (i nie oglądała filmów). Jednak te nowe okładki tak bardzo mnie kuszą, że muszę to w końcu nadrobić. Jednak boję się troszkę, jak już zauważyłaś, ilości stron. Umówmy się, ale rok szkolny nie jest chyba najlepszym czasem na czytanie takich grubasów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Biblioteka książkowych recenzji
Nie jesteś :) Nowe okładki są przepiękne! Ilość stron na rok szkolny rzeczywiście jest przygnębiająca, ale nie martw się, zaraz święta i wolne, później ferie. Harry poczeka do tego czasu ;) Ja go czytałam w wakacje, a teraz byłoby mi okropnie ciężko :(
UsuńZakon Feniksa to jeda z moich ulubionych części :) No i musze przyznać, ze w tej okładce robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńTak, ta okładka jest przepiękna!
UsuńNie mam wiele do powiedzenia, wszystkie części tej serii przemówiły do mnie jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
:D
UsuńW tym komentarzu zawarte są spojlery!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka ci się naprawdę spodobała. Autorka zadała mi niezły cios uśmiercając Syriusza, ale tom jest tak samo cudowny jak pozostałe a wątki bardzo rozwinięte <3
Pozdrawiam i czekam na twoją opinie na temat pozostałych części c: Zamierzasz może zabrać się za przeklęte dziecko? Czekasz na premierę filmu ?Magiczne zwierzęta i jak je znaleźć?" Tak samo jak ja?
Dobrze, że zaznaczasz, bo inni przez przypadek mogliby sobie zaspoilerować.
UsuńJa też się ogromnie cieszę :) Mi także, nie mogłam się pozbierać po tym do końca, a później to co się działo ze Snape'em złapmało mi serce na nowo, a później przywróciło je do życia, gdy wszystko się wyjaśniło.
Zamierzam przeczytać w tym miesiącu, bo mam kupioną, ale nie wiem jak z tym wyjdzie, bo nie mam za dużo czasu. Oczywiście, że czekam <3!
Moja ulubiona część, jezeli chodzi o filmy, a o książkę to jest jedną z dwóch które uwielbiam najbardziej <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie Papierowe miasta~ Recenzja ♥
<3
U mnie film tak średnio, a książkę po czasie uwielbiam! <3
UsuńW gimnazjum przeczytałam wszystkie części trzy razy :D Teraz już jestem chyba ciut za stara na Harry'ego, ale mam za to pod dostatkiem innego fantasy :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobała mi się, swego czasu, część trzecia i siódma :)
Kasia z Kasi recenzje książek :)
Ja niedawno przeczytałam Harry'ego, a teraz jestem w liceum i myślę, że nigdy nie wyrosnę z HP <3
UsuńChyba nie zniosłabym, gdybyś skrytykowała Harry'ego Pottera (mówi jedna z największych fanek). Dosyć późno sięgnęłam po J.K. Rowling, ale kiedy już to zrobiłam, nie byłam w stanie przestać! Moja miłość do Harry'ego trwa do dzisiaj, chociaż już kilka lat temu stuknęło mi 20+....
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z przyjemnością sięgniesz po pozostałe części, które bardzo Ci się spodobają, a później po Przeklęte Dziecko, które (mówiąc w tajemnicy) będzie do wygrania w jednym z konkursów na moim blogu :)
Dziękuję za pomocne rady, które już zastosowałam :) mam nadzieję, że teraz będzie czytało się jeszcze przyjemniej!
www.filolog-niedoskonaly.blogspot.com
Moja będzie trwała także bardzo długo, nie mogłam emocjonalnie pozbierać się po tej książce tak bardzo mi się podobała! :)
UsuńPrzeklęte dziecko już mam i czeka cierpliwie na półce :p