Korzystając z okazji, że jestem świeżo po serii, a także z faktu, że wypożyczona przeze mnie trylogia była w całym ogromnym tomie zawierającym dodatek postanowiłam go przeczytać. Jak wiadomo dodatki często są słabsze od serii i przeważnie dla fanów trylogii czy serii. Zawsze wywołują też kontrowersje na temat ich bytu, czy powinny w ogóle powstać. Ja sądzę, że są ciekawym elementem mającym na celu zaspokoić ciekawość czytelnika. Tak więc dzisiaj mowa o jednym takim dodatku, ale ostrzegam, że mogą pojawić się spoilery dotyczące trylogii.
,,Czy możliwe jest mówienie prawdy w społeczeństwie zbudowanym na kłamstwach?
Czy też zawsze, z konieczności, trzeba stać się kłamcą?
A jeśli okłamujesz kłamcę, czy grzech ten zostaje w jakiś sposób zanegowany lub zmazany?"
HANA
Pierwsze opowiadanie zaczyna się właśnie od przyjaciółki Leny. Jest to jej perspektywa z pierwszej części ,,Delirium". Dziewczyna ta była buntownicza i bardzo chciała żyć czerpiąc pełnymi garściami. Wszystko co zakazane smakuje przecież dwa razy lepiej, prawda? I właśnie to opisuje całą Hanę i to czego pragnęła od życia, oczywiście w przenośni.
ANNABEL
Rozdziały przedstawiają ,,wtedy" i ,,teraz". Mama Leny, Annabel, nie zginęła jak myślała całe życie Lena. Została wtrącona do Krypt i tam skazana była na powolną śmierć. Właśnie te rozdziały opowiadają o jej życiu w kryptach na Oddziale Szóstym. W drugich natomiast Annabel ma siedemnaście lat. Już wtedy jest w niej coś niecoś z buntowniczki. W tym miejscu mamy okazję poznać okoliczności spotkania mamy Leny z jej ojcem.
RAVEN
Jak dla mnie najlepsza i najciekawsza perspektywa. Z pozorów twardzielka, która spędziła w Głuszy kupę czasu, jednak każdy na początku jej słaby. Na tych kilku kartach dowiemy się jak wyglądał początek w Głuszy dla Raven z Blue oraz okoliczności poznania Tacka, który z początku był całkiem kimś innym niż wskazywały domysły. Następuje też przeniesienie akcji do momentu w którym Raven ratuje Lenę, gdy ta zamierza nie pozwolić na śmierć Juliana.
ALEX
Pierwsza część ,,Delirium" skończyła się w finalnym momencie ucieczki Leny i Alexa, któremu nie udało się przejść z dziewczyną do Głuszy. Z początku miało być tak, że nie żyje, jednak prawda jest dużo gorsza. Chłopak trafia do Krypt na Oddział Szósty, do pokoju w którym na każdej możliwej powierzchni jest wydłubane słowo ,,kocham", do pokoju z którego zbiegła Annabel... Jestem pewna, że jego perspektywa zadowoli czytelników, którzy całym sercem byli za jego związkiem z Leną.
DODATEK
Autorka przedstawia nam kilka niedozwolonych dzieł w świecie Leny, gdzie miłość jest chorobą. Znajduje się tam na przykład słynna powieść Jane Austen ,,Duma i uprzedzenie", a także kilka innych znanych dzieł z wyjaśniającym cytatem, dlaczego były nie dozwolone. Na sam koniec tego dodatku czeka na czytelnika psychotest ,,Ile masz w sobie wojownika?". Wygląda jak normalny quiz w którym trzeba wybrać odpowiedzi a,b,c, a na koniec dobrać odpowiedni wynik i jego wytłumaczenie.
PODSUMOWUJĄC
Myślę, że jak każdy dodatek, tak i ten, wnosi coś nowego do całego postrzegania historii. Pokazuje czytelnikowi inne perspektywy niż te głównych bohaterów. W tym przypadku narratorem nie jest Lena, lecz Hana, Annabel, Raven i Alex. Na samym końcu czeka dodatek w postaci krótkiej wersji zakazanych dzieł w świecie uznającym miłość za chorobę, a także test a,b,c. Myślę, że taki dodatek to coś fajnego dla fanów trylogii, ale dla zwykłego czytelnika, którego nie nęka ciekawość, jest zbędny.
OCENA: 5/10 (przeciętna)
Mam ogromną ochotę na trylogię od bardzo dawna. Muszę w końcu zabrać się za nią. Co do tego dodatku - nie jestem przekonana, że po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńraczej sie nie skusze na nie :)
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam tylko pierwszą część trylogii - "Delirium", które strasznie mi się spodobało. Do tej pory zastanawiam się, dlaczego nie sięgnęłam po kolejny tom. Teraz nie jestem już taka pewna, czy mam ochotę to nadrobić...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Czasami tak się zdarza :)
UsuńSłyszałam o tej serii, ale nie miałam jeszcze okazji przeczytac.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSama trylogia średnio mi się podobała i dlatego mam opory czy sięgać po dodatek, ale może spróbuję. Może dzięki niemu trochę inaczej spojrzę na całą historię :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie potrzebujesz dodatku, jak średnio Ci się podobała, ale jak chcesz to oczywiście możesz przeczytać :D
UsuńZa dodatek z pewnością się wezmę, bo jestem ciekawa wytłumaczenia niektórych wątków, które pojawiły się w książce :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńHmm jestem ciekawa, czy mi spodoba się ta trylogia :) Mam nadzieję, że dorówna poprzednim książkom Lauren Oliver.
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga!
mereishq.blogspot.com
Pierwsza część na pewno :)
UsuńTo akurat nie dla mnie jest :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/flowers-denim.html
;)
UsuńDelirium mijałam wielokrotnie w bibliotece, ale nigdy nie zdecydowałam się wypożyczyć tej książki. Ostatnio miałam nawet plan to zrobić, jednak nie sądzę, abym sięgnęła kiedyś po opowiadania. Czasem mam wrażenie, że niektóre dodatki do serii są tworzone na siłę i są zwyczajnie niepotrzebne :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i buziaki!
BOOKS OF SOULS
Ja też czasami mam takie wrażenie, no ale cóż... :)
UsuńMnie niestety ta seria w ogóle nie przekonała :(
OdpowiedzUsuń:/
UsuńCzytałam tę trylogię i bardzo dobrze ją wspominam. Bardzo mi się spodobała, ale jakoś nigdy nie miałam ochoty na sięgnięcie po dodatek. Są one dla mnie sposobem na łatwą kasę, więc zazwyczaj sobie je odpuszczam. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda z kasą, są bardzo drogie i bardzo cieniutkie, ja naprawdę tylko najulubieńszych serii kupuję, a tak to wypożyczam lub daję sobie spokój i nie czytam :)
UsuńNa razie jestem tylko po Delirium ale już na mnie czeka drugi tom. Zobaczę czy się skuszę na opowiadania, po tym jak spodoba mi się całość, jednak po pierwszym tomie jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom był najlepszy <333
UsuńTak, pierwsza część była pełna akcji... i Aleksa <3
Usuń:D
UsuńMam w planach przeczytać ''Derilium'' niezwykle mnie te ksiazki interesują. Jednak co do dodatków to nigdy nie byłam do nich przekonana. Np. jak czytalam serię ''Niezgodą'' to dodatek do tych ksiazek ogromnie mnie irytowal, bo wlasciwie nie znalazlam w nim niczego nowego. Takze normalnie unikam ich:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Ja zależy od tego czy mi się podoba i czy mam możliwość, a tutaj akurat miałam, więc czemu, by nie? :D
UsuńNie, nie, nie dla tego i całej serii. ;d
OdpowiedzUsuń