25.06.2018

[156] Mathilde Aloha ,,Story of Bad Boys. Tom 2"

Przyszedł czas na ciąg dalszy historii Liliany, która wybrała się do LA na studia. Niestety dla mnie ta historia nie idzie ku mojej myśli, a zaraz się dowiecie dlaczego...


JAK SIĘ MIESZKA Z CHŁOPAKAMI?
Lili coraz bardziej klimatyzuje się w LA, a mieszkanie spowodowane omyłką jest najlepszym co mogło ją spotkać. Evana traktuje jak starszego brata, którego nigdy nie miała, a Camerona? Cóż, stosunki z Camem wchodzą na całkowicie nowy etap, dużo przyjemniejszy... Przeszłość jednak często ma inne plany.


O BOHATERACH -  CZYLI JAK SPAŚĆ NA DÓŁ
Przyznaję, że tym razem jestem dość mocno rozczarowana. Lili od jakiejś połowy książki działała mi na nerwach swoją impulsywnością i tchórzostwem, co się nie działo to od razu paliła za sobą mosty i uciekała. Perspektywa Camerona też kilka razy się pojawia, ale jak dla mnie tak bardzo nie ma sensu, że to aż boli. Gdzie się podział ten żartobliwy dupek? Czemu w jego miejsce wciśnięto to coś bez wyrazu? Do tego te fajne przekomarzania między Camem, a Lili idą w całkiem niefajną wersję, gdy tych dwoje zaczyna się obracać ku sobie. Ja wiem, że od początku wiadomo było, że tak to się skończy, ale mogło być efektowniej i humor mógł bardziej zostać, bo teraz jest jego zaledwie malutka namiastka :(. 

FABUŁA - NADAL SIĘ ZASTANAWIAM, GDZIE SĄ CI "BAD BOYS"...
Tajemnicza gangsterskość zniknęła. Liczyłam, że ten tom wyjaśni mi te domysły z pierwszego (klik), och w jakim byłam błędzie! Zaledwie w dwóch słowach w epilogu, W EPILOGU LUDZIE, przypomniało mi się, że to miał być główny zamysł książki! Strasznie poszła w dół, pierwszy tom oceniłam 9/10 bo mimo drobnych wad bardzo mi się podobał, ale ten? Ten spada naprawdę nisko! Mam nadzieję, że trzeci pod względem akcji nadrobi wszystko i wyjaśni, bo aura tajemniczości jak na razie poszła się rypać... A ja nadal jestem ciekawa co się wydarzy, więc pewnie przeczytam ten trzeci tom...

OPRAWA GRAFICZNA - DO TRZECH RAZY SZTUKA?
Okładka jest śliczna, bo jak już mówiłam przy pierwszym tomie, zachowuje klimat wakacyjny. I na co zwróciłam uwagę? W zagranicznej wersji każda okładka jest inna, a u nas po prostu zmienia kolor. Wiem, że już ten zabieg został zastosowany w pewnej trylogii z Julią na czele (która swoją drogą przede mną), to mimo tego bardzo mi się spodobał. Fajnie to wygląda! Oczywiście co za dużo to niezdrowo i liczę, że takich serii nie będzie dużo, ale kilka? Czemu nie? :)


PODSUMOWUJĄC
Story of Bad Boys. Tom 2 to idealny obraz spadku. Pierwszy tom jakoś bardziej mi się spodobał. Ten był raczej nudnawy, więc całą nadzieję trzymam w trzecim, bo liczę na rozwinięcie akcji. Bohaterowie w tym tomie jakoś też mi mniej odpowiadali, bardziej mnie irytowali. Ten tom zdecydowanie był słabszy, ale nadal mam nadzieję na polepszenie.

OCENA: 4/10 (może być)


Za możliwość przeczytania książki przed premierą dziękuję wydawnictwu:

Czytaliście pierwszy tom? Zamierzacie sięgnąć po ten? Co myślicie o tym zabiegu z okładkami? :)





24 komentarze:

  1. Jeszcze jak pojedyncza książka jest taka sobie to można przeżyć, ale jak się człowiek wciągnie w serie a tutaj takie niemiłe niespodzianki to dość słabo :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Część pierwsza mnie nie zainteresowała a skoro kontynuacja wypadła tak słabo to chyba nie zmienię zdania co do bad boys (zwłaszcza że tych złych chłopców w książce praktycznie nie ma) :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieźle XD. To ja wiem, że po tę serię nie sięgam. Czytałam coś innego, Bad Boys Girl i dwa tomy fajne, trzeci do bani.
    pozdrawiam :D
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam zamiar przeczytać, bo jakoś jestem pozytywnie nastawiona do tej serii :)

      Usuń
  4. To już chyba nie jest książka dla mnie.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że ta część nie okazała się lepsza. Mam tę serię w planach, ale chyba sobie jeszcze poczeka. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka jeszcze przede mną. :)

    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem to ciekawa seria w sam raz na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam ale nie jest to seria która wzbudza moje zainteresowanie. Podziękuję

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Te okładki strasznie mnie kuszą i chyba skuszę się przynajmniej na pierwszy tom, jak znajdę trochę wolnego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta seria mnie nie kusi. Troszkę szkoda mi by było na nią czasu, chociaż może kiedyś się przekonam do 1. tomu. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem przekonana do tej serii. W ogóle mnie nie interesuje, ale czytałam już parę opinii o tej serii i są one różne, ale chwilowo zdania nie zmieniam i nie sięgnę po nią.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytałam jeszcze tej ani poprzedniej książki. Ale kto wie może w te wakacje nadrobię obie, choć po twojej recenzji nie wiem czy jest sens :)

    Pozdrawiam Agaa
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2018/06/70-recenzja-przyrodni-brat-penelope-ward.html

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥