[149] J.Lynn ,,Zaczekaj na mnie"

Przyznam się szczerze, że pierwszy raz czytałam tę książkę w drugiej gimnazjum (trzy lata temu) i już wtedy ją pokochałam, ale nie recenzowałam jej, bo uznałam, że nieliczne grono, które czytało mnie wtedy, wyśmieje to jakie "dorosłe" książki czytam i w sumie (chyba) bałam się potępienia. Sama nie potrafię wyjaśnić o co mi wtedy chodziło, ale że teraz odświeżyłam sobie tą cudowną historię to postanowiłam podzielić się swoim zdaniem. 

,,Ktokolwiek powiedział, że od przeszłości nie da się uciec, wiedział co mówi."

ZMUSZENI DO MILCZENIA

Avery Morgansten to dziewiętnastoletnia dziewczyna, która rozpoczyna pierwszy rok studiów. Zdecydowała się na drugi koniec kraju, by uciec o tragedii sprzed pięciu lat, która zniszczyła jej życie. Teraz czas na nowy początek. Poszukuje swojego wewnętrznego spokoju, jedyne czego pragnie to się uczyć i nie rzucać w oczy. 

Cameron Hamilton to chodzący ideał. Wszystkie dziewczyny w kampusie się za nim uganiają, jednak on woli zaprzyjaźnić się z dziewczyną, która go niemal zwaliła z nóg, dosłownie! 

Przeszłość potrafi nieść za sobą różne widma, nawet na końcu kraju można kogoś dosięgnąć mailami i telefonami z pogróżkami...

COLLEEN HOOVER ODDAWAJ KORONĘ!!!

Gdy czytałam tę książkę autorka była dla mnie obca, ale teraz po ,,Obsydianie", który był tragiczny, potrafię dodać dwa do dwóch, czytając, że J.Lynn to pseudonim Jennifer L.Armentrout. Wracając na właściwe tory... Nigdy, ale to przenigdy nie zgadzałam się ze stwierdzeniem, że 'Colleen Hoover to królowa New Adult', nie, nie i jeszcze raz nie. A wszystko dlatego, że przed jej książkami poznałam tą. W tym wyjątkowym wypadku, zapominając o tragicznej serii Lux, J.Lynn można spokojnie i ZASŁUŻENIE nazwać królową New Adult. Ta książka powinna być wzorem tego typu książek. 

BOHATEROWIE I FABUŁA

Avery i Cameron to postacie, których nie da się nie lubić. A co ważniejsze są bardzo realni, że niemal czuć, że takich ludzi można by spotkać w prawdziwym życiu. No nie będę udawać, że tam Cam, nie jest wyidealizowany, ale pisarka tak umiejętnie to zrobiła, że niemal tego nie czuć. Po czasie nadal jestem zachwycona fabułą. Jest miejsce na trudną przeszłość, ale to nie wygląda tak jak w większości książek, że ci bohaterowie są na siłę z traumatyzowani, że tak powiem. Tutaj wszystko jest w idealnym porządku. Nie znajdziecie w tej książce już po dziesięciu stronach namiętnego seksu czy zakochania. W tej powieści wszystko idzie naturalnym tempem, takim w jakie jesteśmy w stanie uwierzyć. Moim zdaniem jest to ogromnym plusem!

EMOCJE

Wiecie co, strasznie ciężko mi jest napisać coś więcej z tego względu, że mam wrażenie, że wszystko co napiszę będzie kluczową częścią fabuły, a tego nie chcę. Powiem Wam za to o swoich emocjach. Naprawdę mało jest książek przy których dosłownie wstrzymuję oddech, śmieję się na głos, czerwienię z zawstydzenia (w normalnych sytuacjach), trzymam kciuki i mimo, iż znam zakończenie nadal jestem gotowa płakać w tych samych momentach i przeżywać te same emocje. 

OPRAWA GRAFICZNA

Moim zdaniem okładka jest śliczna. Bardzo podoba mi się ta szarość i ten czerwony, rzucający się w oczy tytuł. Wydawnictwo ma to do siebie, że ich okładki nie są zbyt piękne, ale ta jest wyjątkiem, jeżeli o mnie chodzi. W tym konkretnym wypadku nawet nie przeszkadzają mi te napisy na książce i opinia Szwed, bo w pełni się zgadzam z każdym słowem, które jest tam napisane.

PODSUMOWUJĄC

Zaczekaj na mnie to zdecydowanie fenomenalna książka! Bohaterowie są sympatyczni i realni, wszystko dzieje się z właściwym sobie tempem. Nie pojawia się zjawisko, w którym już na pierwszych dziesięciu stronach mamy właściwie wszystko i nie musimy czytać dalej. Uważam, że ta książka to idealne New Adult, dlatego jeśli lubicie ten gatunek, to koniecznie powinniście po nią sięgnąć! Moim zdaniem w tej książce autorka tak się popisała, że to ją nazywałabym królową New Adult, a nie panią Hoover. 

OCENA: 10/10 (arcydzieło)

Czytaliście? Znacie? Wiem, że ta książka nie jest może mega nowa, ale uważam, że naprawdę warto ją przeczytać! :)