19.11.2018

[181] Mia Sheridan ,,Bez złudzeń"

Z autorką bywa u mnie różnie. Raz mi się podoba, a raz nie. Do tej pory przeczytałam jej trzy książki, choć planuję poznać całą serię jej książek "bez". ,,Bez słów" skradło moje serce, ale ,,Calder" i ,,Eden" już nie były moimi klimatami i z perspektywy czasu wydają mi się gorsze niż w rzeczywistości były. Jak wyszło tym razem? I dobrze. I źle.

,,Czasem nosimy krzywdzące, ograniczające etykietki, nieważne, czy przypisali je nam inni, czy uczyniliśmy to sami."

POKRZYWDZENI 
Crystal to chłodna kobieta, która nie dopuszcza do siebie uczuć. Otoczyła się murem przez który nie pozwala sobie na odrobinę nadziei, miłości czy zrozumienia. Pozostał jej tylko ból i cierpienie. Ktoś kiedyś dotkliwie ją zranił i teraz jej życie to w pewnym sensie dno. Jest striptizerką w klubie nocnym i tam zarabia na swoje utrzymanie. Nikt nie wie kim jest naprawdę. I nikt nigdy ma się nie dowiedzieć co przeszła...

Gabriel to mężczyzna, który ma za sobą naprawdę trudną przeszłość. Jako dzieciak został porwany, a teraz chce żyć pełnią życia. Przeszkadza mu w tym jednak jego nieśmiałość i niechęć przed kontaktem fizycznym. Postanawia sobie z tym jakoś poradzić i ląduje w klubie nocnym, a tam poznaje piękną Crystal i ma nadzieję, że pomoże mu z jego problemem...

MIŁOŚĆ ZALECZY RANY?
Tych dwoje ludzi jest na swój sposób bardzo podobnych do siebie, oboje zostali kiedyś dotkliwie skrzywdzenie i oboje chcą odnaleźć swoje pragnienia. Ale czy w takich warunkach może powstać coś więcej? Czy to są mocne fundamenty do czegoś więcej niż tylko przelotnego uczucia, lub pomylenia miłości z przywiązaniem?


BOHATEROWIE
Powiem Wam, że jakoś tak mi teraz dziwnie, ale chyba żadnego z nich nie polubiłam. Crystal denerwowała mnie tym ciągłym ubliżaniem sobie, i ciągłym wmawianiu, że jej nie wolno kochać, ani w ogóle żywić do niej jakiś przyjaznych uczuć, bo ona na to nie zasługuje. A jeżeli chodzi o Gabriela to znowu było to przerysowane w drugą stronę. Dosłownie chodzący anioł po ziemi, który nie zna innych pojęć niż dobroć i cierpliwość i we wszystkim jest po prostu taki idealny, trzeba czekać to poczeka, nie zezłości się i takie tam, gdyby było to bardziej realistyczne to może jeszcze byłoby okay, ale on jest po prostu chodzącym, delikatnym ideałem. W tym wypadku wyjątkowo mnie to drażniło i jego zachowanie działało na mnie jak płachta na byka.

OPRAWA GRAFICZNA
Jak wiecie lub może nie, strasznie nie spodobał mi się pomysł, że dwa wydawnictwa wydają książki tej samej autorki z tego samego stylu. Czułam się po prostu oszukana i nadal w pewnym sensie tak się czuję. Oprawa graficzna nie dorównuje tamtym wydaniom przez co czuję frustrację, że widać różnicę stylów mimo chęci utrzymania tego w tym samym stylu.


PODSUMOWUJĄC
Bez złudzeń to historia autorki, która bardziej mnie zawiodła niż zachwyciła. Nie do końca była w jej stylu i nie do końca to chciałam przeczytać. Liczyłam na coś bardziej lżejszego, a dostałam coś z pozoru ciężkiego, choć tak przejaskrawionego w dwie strony, że ciężko znaleźć podobieństwo do realnego życia. Dlatego tej historii autorki raczej nie polecam, bo według mnie jest średnia. No szału nie ma ;).


OCENA: 4/10 (może być)

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu:

Czytaliście? Co sądzicie? Lubicie historie tej autorki? Koniecznie dajcie znać ;)!






13 komentarzy:

  1. Już niedługo ja również będę czytała tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojoj, trochę kiepska ocena, a książka czeka na mojej półce... Mam nadzieję, że na mnie wywrze nieco inne wrażenie. Co do tych wydań - fakt, trochę... Dziwna sprawa. No ale co zrobisz.

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam tylko "Bez winy" tej autorki i bardzo mi się podobało. Po tą już nie sięgnę, po inne chyba też nie. Nie mogę się przekonać do reszty.
    Nie podoba mi się to, że tytuły tych książek tak bardzo odbiegają od oryginalnych, tylko po to, żeby pasowało to do siebie. :/

    swiatwedlugkasi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cytaty są świetne! W sumie mi się taka fabyła podobała...ale zabrakło mi czegoś wow :)

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2018/11/torby-pokrowce-wystroj-wnetrz-youpibagpl.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Z kolei ja dobrze wspominam "Stinger", "Calder" oraz "Eden", a "Bez winy" tak mnie wynudziła, że odrzuciło mnie od książek Sheridan.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wymienionych nie czytałam tylko ,,Stinger", ale jakoś nie mam ochoty jej nadrabiać...

      Usuń
  6. Jak dla mnie raczej bez szału. Typowe, przewidywalne romansidło :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Do tej pory wszystkie książki pani Sherdian przypadały mi do gustu więc z ciekawości i tą poznam mimo wszystko;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś chciałam przeczytać kiedyś książki tej autorki, ale teraz mam mieszane uczucia. Jednak kiedyś może się skuszę :)

    Pozdrawiam Agaa :)
    https://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2018/11/20-moich-ksiazkowych-faktow.html

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥