Jak pamiętacie z recenzji trzeciej części seria pomału zaczynała mnie denerwować i nie podobać się. Jak jest z tą częścią? Autorka zawiodła mnie całkowicie czy może jednak podniosła trochę swój poziom? Co się stało z Kat? Czy jest szansa na szczęście? Kto jest wrogiem, a kto przyjacielem?
,,Zawsze jest wybór. To jedyna rzecz, której nikt nam nie może odebrać."
Po udanej uciecze z Mount Weather, Dawson ma szansę odżyć dzięki uratowaniu Beth. Za to Daemon jest w stanie załamania, nie udało się. Uciekli wszyscy, ale Katy została. Droga ucieczki dla niej była nie możliwa. Jeszcze nie wie co zrobi, ale obiecał sobie, że zrobi totalnie wszystko, aby ją uratować. Nic i nikt go nie powstrzyma. Brutalna prawda jest ciężka, domyśla się, że z Katy dzieją się niedobre rzeczy, a on musi dać im kres na zawsze.
,,To zabawne, że do takich wniosków
dochodzi się najczęściej na końcu, gdy sytuacja jest najgorsza.
Gdy twoje uczucia są najsilniejsze, nie powiesz o tym na głos, nie zrobisz tego, co trzeba.
Dopiero po fakcie, gdy jest już za późno, zauważa się, co trzeba było zrobić lub powiedzieć.''
Katy pozostaje tylko przeżyć. Nie wszystko poszło zgodnie z planem. Nie udało jej się uciec, a teraz jest tutaj, w miejscu, którego nie zna, ale wie, że może zdarzyć się wszystko. To miejsce to strefa 51. Pozostaje kwestia Blake'a, bo przecież dobrze pamięta, że to on zabrał jej opal, dzięki któremu wydostałaby się stąd bez przeszkód. Przecież łączył ich cel, oni chcieli Beth, a on swojego przyjaciela. Co poszło nie tak w takim razie?
,,Czasami słowa były takie banalne.
Potrafiły być potężne, ale w tak wyjątkowych sytuacjach jak ta słowa nic nie znaczyły.''
W którym momencie nie nakryli jego prawdziwych intencji, przecież już raz ich oszukał, co ich podkusiło, aby zaufać mu ponownie? Jednak teraz musi martwić się grupą Daedalus, która brzmi jak szaleńcy. Mówią rzeczy, które Katy zaczyna brać pod uwagę, jednak z drugiej strony ich działania są przerażające. W takiej sytuacji kto jest wrogiem, a kto przyjacielem? Kto mówi prawdę, a kto kłamie?
,,Nigdy nikogo do końca nie poznasz."
W tym tomie spodobało mi się to, że rozdziały pisane są naprzemiennie z perspektywy Katy i Daemona, bo naprawę pochwalam taki zabieg. Akcja pędzi już od pierwszej strony i nie zatrzymuje się nawet na chwilę. Jest dużo przeżyć, bólu, sekretów i kłamstw, a jak wiadomo to budzi ciekawość końcem... To była bardzo ciekawa część i na pewno lepsza od trzeciej. Tamta była okropna, a ta podciągnęła całą serię Lux w górę, bo ja odzyskałam wiarę w autorkę. Podobało mi się miejsce akcji, bo nie było czasu na nudę. Niezaprzeczalnie ta część jak na razie podobała mi się chyba najbardziej z całej serii, także ją polecam :).
Moja ocena: 8/10 (rewelacyjna)
Wow, jestem w szoku, bo dla mnie ta część była najsłabsza ze wszystkich. ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie trzecia taka była :)
UsuńJa czytałam tylko dwie części, ale myślę, że po twojej recenzji sięgnę po kolejne. Naprawdę ta książka jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Dwie pierwsze tak średnio mi się podobały, trzecia z perspektywy czasu była okropna, ale czwarta zaczyna wychodzić na prostą :)
UsuńNie miałam styczności z tą serią, ale to raczej nie jest moja tematyka :(
OdpowiedzUsuńhttps://roseaud.blogspot.com/
Ja sama pewnie bym po nią nie sięgnęła, gdyby nie moja przyjaciółka, także idealnie rozumiem :)
UsuńCudowna i muszę ją przeczytać :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2016/12/parka-khaki-karpacz.html
W takim razie miłego czytania ;)
Usuńo matko! znowu lektura dla mnie, zaczynam cię uwielbiać, Jabłuszko, za to, że polecasz świetne książki.
OdpowiedzUsuńtylko, że mój portfel na tym ucierpi.
Haha, cieszę się ogromnie, że lektura dla ciebie :) Przepraszam, nie chciałam, żeby portfel cierpiał, sam doskonale to rozumiem :) Ale miłego czytania życzę :*
UsuńCzytałam tylko jedną część, ale jakoś nie spodobała mi się, ale mam nadzieję, że ta ksiązżka będzie lepsza :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Mi trzecia bardzo się nie podobała, dwie pierwsze były takie sobie, mam wrażenie, ze dopiero ta wychodzi na prostą :(
UsuńNie znam tej książki, jakoś w ogóle o niej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńKiedyś postaram się przeczytać :)
Nika
:)
UsuńTa okładka jakoś do mnie nie przemawia, najmniej mi się podoba :/ Ale co do akcji to mega, a zwlaszcza własnie to ze były dwie perspektywy <3
OdpowiedzUsuńMi ta okładka nawet się podoba, ale moim zdaniem kompletnie nie pasuje do czterech pozostałych, jest za jasna XDD
UsuńWłaśnie mam zamiar zabrać się za tą część :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Co za zbieg okoliczności :D
UsuńMimo wszystko cała ta seria nie jest czymś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńWięc nie ma coś tracić na nią czasu :)
UsuńNo proszę, czyli jednak jest nadzieja dla tej serii :D Słabsze tomy się zdarzają, ważne że autorka potrafiła wrócić na wyższy poziom. Musze się w końcu za nią zabrać, bo tak tylko pisze i piszę ale efektów nie widać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kejt_Pe
Ukryte Miedzy Wersami
Musisz, może ci się spodoba, ale ja od razu ostrzegam przed tendencją spadkową ;)
UsuńMnie niestety bierze już przesyt wszystkimi książkami Armentrout. Wszędzie ich pełno; w każdej księgarni.
OdpowiedzUsuńJak będą mniej popularne, może sięgnę po którąś jej autorstwa.
Pozdrawiam!:)
http://magia-ksiazek-recenzje.blogspot.com/
Ja szczerze nie widziałam nigdy jej książek, dopóki nie dowiedziałam się od nich od koleżanki a później od przyjaciółki :) Ale doskonale rozumiem, bo sama mam na liście kilka pozycji, których na razie nie chcę czytać przez ciągłą popularność, która budzi moje obawy :/
UsuńO proszę, czyli jednak czasami dawanie drugiej szansy się opłaca. ;) Fajnie, że jednak kolejny tom spodobał Ci się bardziej. ;)
OdpowiedzUsuńTeż się z tego cieszę :D
UsuńSama nie wiem czy kiedyś przeczytam. Zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńZa wiele nie stracisz jak nie przeczytasz :D XD Taka moja mini opinia ;)
UsuńJeszcze nie czytałam tej serii, a od jakiegoś czasu mam ją na oku. Może w końcu się uda przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Hayles z https://ourbooksourlive.blogspot.com
Może tak :) Miłego czytania ;)
UsuńKurde. Utknęłam między pierwszą a drugą i motywacji znaleźć nie mogę :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Mnie jakoś bardzo nie ciągnęły, więc jedyne co mnie skłoniło do skończenia całej serii to fakt, że zakupiłam wszystkie tomy i szkoda mi było, by tak stały na półce :(
Usuń