Zastanawialiście się co się stało z Americą i Maxonem, czy byli szczęśliwi, czy mieli dzieci, czy America odnalazła się w roli królowej, jak sobie radzili z rządzeniem krajem? Odpowiedzi na te pytania możecie udzielić po przeczytania ,,Następczyni" (a także wspaniałego dodatku ,,Królowa i Faworytka''), książki o córce króla i królowej, Eadlyn - ich następczyni.
,,Wydaje mi się, że nikt nie wie na pewno, czego szuka, dopóki tego nie znajdzie."
NASTĘPCZYNI
Księżniczka Eadlyn ma osiemnaście lat, ale od małego przygotowuje się do roli przyszłej królowej. Dorastała w pałacu razem ze swoim rodzeństwem oraz z dziećmi Marlee, pierwszej damy królowej. Od małego znała i podziwiała historię miłości swoich rodziców. Nie liczyła, że w tak romantyczny sposób znajdzie męża, bo w ogóle go nie chciała mieć. Uważała siebie za najpotężniejszą osobę. Nie potrzebowała do pomocy faceta, który twierdziłby, że jest lepszy od niej samej, o nie, sama sobie da świetnie radę.
ŻYCIE, KTÓRE NIE NALEŻY DO CIEBIE
W naszej wyobraźni wszystko jest takie kolorowe, życie w zamku to bajka, codziennie chodzi się w pięknych sukniach, je to na co ma się ochotę i nic nie robi. Jednak życie księżniczki nie należy tylko do niej jakby się mogło zdawać. Jest usiane obowiązkami w stosunku do narodu, zwłaszcza, jeśli jest się następcą. Eadlyn musi zorganizować własne Eliminacje. Do pałacu ma przyjechać 35 kandydatów na męża. Tego jeszcze nie było! Nigdy nie zorganizowano Eliminacji dla kobiety, toteż wszyscy mieszkańcy Illei z zapartym tchem chcą wziąć udział w tym dziwnym spektaklu oraz go obserwować.
NIESPODZIANKA!
Księżniczka nie liczy na to, że znajdzie pośród kandydatów miłość. Jest pochłonięta sprawami kraju oraz nieustannym przygotowywaniem się do roli przyszłej królowej. Nie ma czasu na takie bzdety, a jednak nie sądziła, że kandydaci tak zawrócą jej w głowie. Do tego przez nich jej życie nieodwracalnie się zmieni. Być może jednak znajdzie się szansa na szczęśliwe zakończenie...?
KONTYNUACJA RYWALEK?
WSZYSTKO SAMA...
Główna bohaterka jest dość kłopotliwa. Co mam na myśli? Ta książka naprawdę bardzo mi się podobała, poza tym nie potrafię być krytyczna w stosunku do ukochanej trylogii. Jednak było coś co mi się nie spodobało. Jak jestem w stanie zrozumieć ten dystans bohaterki, tak za nic nie potrafię ogarnąć jej myślenia "wszystko zrobię sama". Niejednokrotnie działało mi to na nerwach.
PODSUMOWUJĄC
Następczyni to dość kontrowersyjna kontynuacja wśród czytelników wspaniałej trylogii. Główna bohaterka jest dość problemowa, jeżeli chodzi o pokochanie jej tak samo jak matki (Americy). Nie potrafię być krytyczna w stosunku do serii, ponieważ ją kocham. Bardzo spodobał mi się pomysł odwrócenia Eliminacji, tak, by teraz wzięli w niej udział mężczyźni. Naprawdę ciekawy zabieg. Eadlyn jako tako polubiłam. Bardzo też spodobał mi się pewien kandydat (choć pewnie nie jestem jedyna w tej sprawie). Czy polecam? To zależy. Jak dla mnie ta seria jest tak samo świetna z tymi dwoma tomami o Eadlyn, ale mogłaby się obyć bez nich. Po prostu jeśli ktoś jest bardzo ciekawy tej innej perspektywy to zachęcam do sięgnięcia, jeśli nie, to nie widzę potrzeby.
OCENA: 9/10 (wybitna)
Wiem, że dla wielu osób ocena, którą postawiłam jest za wysoka, ale mi ten tom się spodobał. A właśnie jakby nie patrzeć to moja ocena. Czytaliście? Chętnie poznam Wasze zdanie, nawet negatywne, choć tutaj wolałabym argumenty, dlaczego Wam się ten tom nie spodobał ;).
P.S. Znam już także drugi tom o Eadlyn, ale o tym opowiem w recenzji. Ogólnie jak mam być szczera, to książki czytałam już trzy razy, ale nie mogłam zabrać się za recenzję, co jest śmieszne, skoro przeczytałam je jakieś pół roku po premierze.
A mnie ta seria nadal zupełnie nie zachęca. Pamiętam jaki szał był na nią w moim gimnazjum, sama nie wiem czy kiedyś przeczytam
OdpowiedzUsuńBuziaki ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Mam nadzieję, że chociaż spróbujesz, ale wiadomo nic na siłę ;)
UsuńTą propozycję czytałam jakiś czas temu, jak i całą serię. :) Podobała mi się!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
:D
UsuńNie słyszałam o tej książce może kiedyś zerknę do niej głębiej. przydatny post, miło opisane.
OdpowiedzUsuńpinaxi.blogspot.com zapraszam ciebie do mnie, miło jak zostawisz komentarz :D
;)
UsuńCzytałam, ale już bez żadnych rewelacji, przynajmniej jak dla mnie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKurcze, chyba czas odwiedzić bibliotekę i w końcu zabrać się za tę serię, bo mam ją już w planach od dłuższego czasu, ale jak zawsze wypada z głowy. Ciekawe czy i mi się ten tom spodoba. :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńKiedyś sięgnęłam po pierwszy tom tej serii, ale jakoś mnie nie porwał, chyba to nie moje klimaty. Nie wiem, czy dalsze części o córce wcześniej głównej bohaterki to dobry pomysł, na pewno bardzo kontrowersyjny, niczym "Przeklęte dziecko".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapraszam do mnie.
Coś w tym stylu :p Choć nie wiem czy jakakolwiek kontynuacja przebije Przeklęte dziecko w kontrowersjach na temat jej bytu.
UsuńFajnie to ujęłaś - bohaterka jest "problemowa". Ja jakoś nigdy nie zwracam uwagi na bohaterki, a jak siostra mi mówi, że "ta irytująca", "ta marudzi", to jestem zaskoczona :D
OdpowiedzUsuńTak dobrze piszesz o tej serii, aż trochę mi żal, że nie dokończyłam :/ A teraz to odwrócenie eliminacji mnie zaciekawiło, naprawdę świetny zabieg :)
Pozdrawiam, Zjadam Szminkę
:)
UsuńO rany jak bardzo wkurzała mnie Eadlyn w tej części. Na szczęście ogarnęła się trochę w Koronie, ale w Następczyni była nie do zniesienia...
OdpowiedzUsuńMnie w tej jeszcze nie tak, jak w kolejnym tomie... :/
UsuńCzytałam i powiem szczerze, że jakoś ta książka mi się nie spodobała. Trylogię o America i Maxonie przeczytałam za jednym razem. Książki mnie bardzo wciągnęły. Nie mogłam się od nich odciągnąć. Jak się dowiedziałam, że będzie następna część. Bardzo się ucieszyłam. Po przeczytaniu zmieniłam zdanie. Liczyłam na coś ciekawszego.
OdpowiedzUsuńhttp://krucz-kruczis.blogspot.com/
Rozumiem ;)
UsuńOd jakiegoś czasu zastanawiałam się nad przeczytaniem tej serii, ale jakoś nic mnie nie zachęca. Nie odmawiam, może kiedyś :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuń"Rywalki" cały czas przede mną.
OdpowiedzUsuńbookwithhottea.blogspot.com/
Mam nadzieję, że w końcu przeczytasz :) Chociażby tylko trylogię ;)
UsuńCieszę się, że ta część tak Cię urzekła. Ja podczas jej czytania wiele razy miałam ochotę nią rzucić i więcej do niej nie wracać. Główna bohaterka była okropna i odpychająca :/ Bardzo lubiłam serię Rywalek, jednak moim zdaniem powinna się zakończyć na trzech pierwszych tomach.
OdpowiedzUsuńRozumiem XD :)
UsuńTo zdecydowanie nie jest seria dla mnie, jako że od książek młodzieżowych stronię, ale jedno muszę przyznać - okładki ma niesamowite!
OdpowiedzUsuńduch lasu
:D
UsuńCzytałam całą serie i jak dla mnie pierwsze 3 tomy są świetne, a dwa następne nieco gorsze :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tej serii, jednak nadal się na nią nie zdecydowałam. Może się to w krótce zmieni, chcociaz ze względu na rok szkolny rączka nie będę mieć za wiele czasu... W każdym razie, czas pokaże 🍃
OdpowiedzUsuńpozdrawiam 💋
maruta-no-sekai.blogspot.com
Wydaje mi się, ze rok szkolny nie będzie stał na przeszkodzie, jeśli chodzi o te książki, mają dużą i przyjemną czcionkę, przez co czyta się je w trybie machinalnym i szybkim ;)
UsuńNo ja jeszcze nie czytałam, ale w końcu sięgnę po tę serię.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
polecam-goodbook.blogspot.com
No ja mam nadzieję ;)
UsuńNie znam bardziej irytującej bohaterki od Eadlyn, ale muszę przyznać, że książka mi się podobała :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
https://sunreads.blogspot.com/
Ja niestety ostatnio poznałam gorszą, ale o tym niedługo... :)
UsuńKiedy ja czytałam trylogię Rywalek...z dwa lata temu chyba, kiedy jeszcze była to trylogia. Nie specjalnie lubię tę serię - znaczy się pierwszy to był super, ale potem było dla mnie co raz gorzej i nawet już nie pamiętam co się tam zbytnio działo. Kończyć tej serii też nie mam zamiaru - należę raczej do tej grupy osób, która uważa że kontynuacja jest zbędna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
https://life-ishappiness.blogspot.com/
Też czytałam jak była trylogią :) Ja z kolei ją kocham, ale rozumiem, że może się komuś nie spodobać. Rozumiem :)
UsuńNigdy o tej książce nie słyszałam.. ehh gdybym miała tylko więcej czasu, na pewno bym przeczytała
OdpowiedzUsuńhttps://poziomka1.blogspot.com/
:D
UsuńPo tym jak przeczytałam serię "Szklany tron" oraz "Dwór cierni i róż", mam inny obraz bohaterki. Jak słyszę że bohaterka jest problematyczna i że irytuje, to już mi się niedobrze robi. No i trochę naciągany pomysł z tymi trzydziestoma pięcioma kandydatami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mowmikate
Nie sądzę, że naciągany skoro na tym głównie opiera się książka xD Ale rozumiem jeśli nie chcesz przeczytać ;)
UsuńChcę przeczytać tę kontynuację, ale obawiam się, że nie spodoba mi się tak jak poprzednie tomy.
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo mieszanych opinii na jej temat - historię z Amy pokochałam - i nie chcę się zawieść na tej serii.
Pozdrawiam
mylovearebooks.blogspot.com
Nie dowiesz się dopóki nie spróbujesz :(
UsuńCzytałam i niestety mi się nie podobała ;(
OdpowiedzUsuńMój blog
:)
UsuńUwielbiam tą serie, a Następczynie skończyłam właśnie dzisiaj, a najśmieszniejsze jest to, że nie czytałam jeszcze trzeciego tomu haha :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/09/back-to-school.html
Jak możesz tak skakać? :'D
UsuńNiby nie ocenia się książki po okładce jednak to pierwszy czynnik, który przyciąga mnie do tych książek :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, mają piękne okładki :)
Usuńnie przepadam za tym wydawnictwem, sama okładka nie kusi a fabuła wg mnie lekko nagina rzeczywistość ale co kto woli. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńmvgdalena - klik
Raczej za książkami z wydawnictwa, ja je lubię :) taaa, co kto woli...
UsuńPrzeczytałam tą serię właśnie do tej części, już trochę mnie nudziły opowiadania, więc odpuściłam. Ale ''Następczyni'' czeka u mnie na półce, więc przeczytam kiedyś. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
StormWind z bloga https://cudowneksiazki.blogspot.com/
:D
Usuń