Dawno temu doszłam do wniosku, że są książki, których wstyd nie znać. Nie ważne czy spodobają się czy nie, choć raz należy je przeczytać. Z tych powodów nieznaną mi z akcji ,,Dumę i uprzedzenie" chciałam od dość dawna przeczytać. Jak więc wypadła, czy było warto?
,,Nigdy nie współczuje się tym, co się nie skarżą"
DO ZAMĄŻPÓJŚCIA POTRZEBNY JEST KAWALER (I TO NIE BYLE JAKI)
Elizabeth (w spolszczonych wersjach: Elżbieta, a w skróconej angielskiej wersji: Lizzy) Bennet to młoda, inteligentna kobieta z zabawnym podejściem do wielu spraw. Rodzina jej nie jest zbyt zamożna, dlatego Bennetowie mają nie lada problem, muszą wydać za mąż pięć dorosłych córek. Nie jest łatwo znaleźć odpowiedniego kandydata. W pewnym momencie pojawia się iskierka nadziei, do sąsiedztwa obok wprowadza się młody, przystojny, a na dodatek zamożny człowiek... Jak się okazuje nie jest sam, zabrał swojego najlepszego przyjaciela. Szansa jest podwójna czy jednak coś stanie na przeszkodzie?
POWIEŚĆ DO KTÓREJ CZĘSTO ODWOŁUJĄ SIĘ PISARZE W SWOICH KSIĄŻKACH
Ta historia to chyba najpopularniejsza książka Jane Austen. Nieraz zdarza się, że w różnych powieściach jest jakieś małe nawiązanie. Mało kto jej nie zna, jedni z filmu, inni serialu, a jeszcze inni z książki. Ja w końcu postanowiłam ją przeczytać, jako, że film i inne ekranizacje były mi obce, nie znałam fabuły, oprócz zakończenia, którego prawdę powiedziawszy po prostu się domyśliłam. Mimo wszystko takie klasyki warto znać. Styl pisania jest inny, ale nie znaczy to, że jakiś gorszy, po prostu na początku trzeba się trochę przyzwyczaić, a później szybko leci czytanie. Pokusiłabym się nawet uznać je za bardzo przyjemne ze względu na ten lekko archaiczny styl.
O BOHATERACH - PAN DARCY, LIZZY, PAN BINGLEY, JANE I INNI
Zaczynając od głównej bohaterki, czyli Elizabeth, uważam, że była bardzo ciekawą osobą i cieszę się, że to ona była na głównym planie. Jej nieco sarkastyczny humor i chęć ożenku z miłości, a nie ze względu na wszelkie dobrobyty materialne, tak bardzo mi się spodobał, że zyskała moją sympatię. Do tego dziwne uprzedzenie wobec Darcy'ego także było ciekawe... Jej siostra Jane, była osobą w moim mniemaniu niemal świętą, wszystkich stawiała w dobrym świetle, a mimo ich wad, nadal uparcie szukała zalet lub tłumaczyła złe postępowania, z jednej strony ta naiwność tak bardzo mnie irytowała, a z drugiej jej postać nie miała tak dużego głosu, bym cały czas musiała o tym myśleć. Pan Darcy to bohater, którego polubiłam za to jaki był, jego duma w pewien sposób mnie bawiła, no więc trafił do grona lubianych. Jeśli zaś chodzi o pana Bingley'a to mimo iż było go trochę, to nie byłam w stanie wyłapać jego charakteru i pozostał mi obojętny. Co do innych bohaterów, siostry Lizzy strasznie mnie irytowały, ale chyba najbardziej dała popalić pani Bennet. Nie zyskała mojej sympatii, gdzie tylko się pojawiła to urządzała jakąś dramę i po prostu mnie irytowała. Pozostali o których nie wspomniałam byli mi po prostu obojętni.
WSZELKIE EKRANIZACJE POWIEŚCI
Najbardziej znaną ekranizacją jest z 2005 roku z grającą tam Keira Knightley oraz mini serial z 1995 roku z grającym tam Colin'em Firth i Jennifer Ehle. Jak wiadomo pełno też jest różnych przerobionych wersji (z tego co widziałam jest wersja z udziałem zombie - tak dla przykładu). Ja osobiście oglądałam dwie. Pierwszy film (ten z 2005) bardzo mi się spodobał. Ten styl, klimat i ujęcie wszystkiego wypadło moim zdaniem bardzo dobrze. Z początku sceptycznie podchodziłam do pana Darcy'ego, a raczej aktora go grającego, ale później z dalszą częścią filmu coraz bardziej mi się podobał, więc cieszę się, że to on zagrał w filmie. Co to mini serialu to po pierwszym odcinku odpuściłam... Słyszałam, że serial jest lepszy niż film, ale mnie po prostu nudził. Nie obejrzałam do końca nawet tego pierwszego odcinka, nie dałam rady. Co do wersji bollywood to bardzo mi się podobała. Dlatego też o niej wspomniałam, bo chciałam ją gorąco polecić ;).
PODSUMOWUJĄC
Duma i uprzedzenie to klasyk, a takowej książki wstyd nie znać. Warto poznać nieco archaiczny styl, a także oderwać się od teraźniejszości i przekonać się co kiedyś ludzie czytali. Później można snuć różnorakie refleksje, porównując dzisiejszych ludzi z tymi dawniejszymi. Do tego dochodzą niesamowici bohaterowie jak Elizabeth czy pan Darcy. Niby romans, a jednak niesie ważne przesłanie, które mówi o tym, by nie oceniać ludzi po wyglądzie i pierwszym zachowaniu. Bardzo książka mi się spodobała i na pewno sięgnę po inne książki autorki.
OCENA: 9/10 (wybitna)
Czytaliście coś Jane Austen albo z serii Angielski Ogród? Bo ja mam w zamiarze kiedyś przeczytać calusieńką serię :).
P.S. Jakby kogoś to ciekawiło to cytaty są kolejno na tłach z filmu: najpierw film 2005, później 1995, a na końcu wersja bollywood.
P.S. Jakby kogoś to ciekawiło to cytaty są kolejno na tłach z filmu: najpierw film 2005, później 1995, a na końcu wersja bollywood.
Muszę się niestety przyznać, że nie czytałam "Dumy i uprzedzenia", jednak od pewnego czasu mam mocne postanowienie, by w końcu to zrobić. Klasyk to klasyk, trzeba go znać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alice
Też tak myślę :)
UsuńDo klasyki jakoś mi nie po drodze, nad czym ubolewam.:)
OdpowiedzUsuńMi zbytnio też, ale postaram się to zmienić :)
UsuńCiekawa recenzja :) Ja również uważam, że klasyki warto znać i jestem mniej więcej w połowie Dumy i uprzedzenia. Bardzo mi się podoba, ciągle jednak brak mi czasu by móc ją dokończyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Rozumiem :)
UsuńA mi ta książka kompletnie nie trafiła w moje gusta. Nawet jej do końca nie doczytałam choć może i bym spróbowała gdybym miała inne wydanie (to, które czytałam miało tak strasznie malutkie litery, że ciężko mi było czytać tą książkę bo wszystko się zlewało). Ale również polubiłam oboje głównych bohaterów. Pan Darcy jest świetny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
life-ishappiness.blogspot.com
:D
UsuńCzytałam "Dumę i uprzedzenie", a z serii "Angielski Ogród" mam "Opactwo Northanger", które jeszcze czeka gdzieś na stosiku nieprzeczytanych książek. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytanie Naszym Życiem
Ja zakochałam się kilka lat temu w filmie - nadal jest jednym z moich ulubionych. Książka ... czeka na półce i może w końcu się za nią zabiorę :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSzczerze, lubię klasykę. Jednak moje serce pozostanie przy Annie Kareninie. Lew Tołstoj bardziej mnie przekonał, niż Jane Austen. Bohaterowie w książce trochę mnie denerwowali, no i nudziłam się. Chociaż nie mówię, że to zła ksiażka, broń Boże. Po prostu nie mój gust.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Nie czytałam, ale może kiedyś nadrobię ;)
UsuńNajlepsza klasyka jaka kiedys czytałam <3
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com
Jejku tę książkę mam już w planach tak długo... ale i inne! Chciałabym też przeczytać np. Zabić drozda... i inne popularne książki, w literaturze angielskiej czy amerykańskiej, mnie to bardzo interesuje tak naprawdę. Mam nadzieję, że niedługo znajdę czas na te cudowne klasyki, bo aż się po prostu nie mogę doczekać! <3
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Zabić drozda też chcę przeczytać, bo zbyt wiele razy pojawia się w innych książkach, ale kiedy to nie wiem XD
UsuńUwielbiam klasyczna literaturę angielską - Austen, Bronte, Gaskell <3 Duma i Uprzedzenie to była jedna z pierwszych książek w tym gatunku które przeczytałam i totalnie przepadłam. Pan Darcy jest genialny, a jedyny właściwy to Colin Firth ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńUwielbiam tę powieść! I indyjską ekranizację też! <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńBardzo mnie ta książka zaskoczyła. Podobała mi się ona i również chcę przeczytać więcej z tej serii. Ojciec tych dziewczyn był jeszcze zabawny, a jego żona naprawdę denerwowała mnie. XD
OdpowiedzUsuńJools and her books
Hahaha zgadzam się :D
UsuńUwielbiam ten klasyk i ciągle sobie obiecuję, że nadrobię film. I... kiedyś na pewno go nadrobię. ;p
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam :) Kiedyś jest odpowiednią porą na wszystko :p
Usuń