29.07.2018

9 FILMOWYCH WERSJI KOPCIUSZKA

Pewnie niewiele z Was wie, ale moją ulubioną baśnią jest właśnie Kopciuszek. Kocham też różne jego wersje, dlatego postanowiłam, że dzisiaj zbiorę je wszystkie w jednym poście, abyście mogli poznać różne wersje Kopciuszka warte uwagi ;).


*Każdy opis pochodzi z filmwebu!*

Kraj produkcji: USA | Rok premiery: 1950 | Czas filmu: 1h 12min | Moja ocena: 10/10

OPIS: Osierocona dziewczyna jest wykorzystywana do ciężkiej pracy przez macochę i jej dwie córki. Sytuacja ulega zmianie, kiedy kopciuszek z pomocą wróżki udaje się na królewski bal, gdzie poznaje księcia. 

Jak dla mnie jest to taka najoficjalniejsza wersja Kopciuszka. Klasyk, która zna każdy. Uwielbiałam tę bajkę jako mała dziewczynka, odświeżyłam ją sobie na potrzeby tego posta, i widzę, że z czasem nic się nie zmieniło. Nadal tkwi na pierwszym miejscu ulubionej bajki. Zdaję sobie sprawę, że jest nieco starsza i odbiega pod względem graficznym od teraźniejszych bajek, ale ja nie potrafię jej odjąć, tylko przez starszą szatę graficzną, nie tak kolorową jak aktualna. Tutaj liczy się sentyment. Na tej bajce (i wielu innych) się wychowałam. I przypuszczam, że nie tylko ja, bo disneyowskie bajki są jednymi z najlepszych, jeżeli chodzi o interpretację znanych baśni i według mnie to one są tymi najlepszymi i najpopularniejszymi animacjami.


Kraj produkcji: USA | Rok premiery: 2002 | Czas filmu: 1h 15min | Moja ocena: 10/10

OPIS: Przyjaciele Kopciuszka postanawiają stworzyć książkę o ich wspólnych przygodach w Zamku. 

Wbrew temu, że pierwszą część uwielbiam, to chyba tą znam na pamięć. Z niewiadomych przyczyn oglądałam ją najczęściej. Sama nie wiem czemu, może to kwestia tego, że ją miałam na płycie i już jako dziecko doskonale wiedziałam, która to płyta? :)


Kraj produkcji: USA | Rok premiery: 2007 | Czas filmu: 1h 10min | Moja ocena: 10/10

OPIS: Za sprawą różdżki zła macocha cofa czas. By Kopciuszek mógł żyć ze swoim ukochanym, musi przełamać czar.

Może kogoś zdziwię, ale nigdy jako dziecko nie oglądałam tej części i nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego, tak po prostu wyszło. Ja nawet nie wiedziałam, że ona jest tak stara! Myślałam, że jest tak z 2011 albo nawet nowsza... Zatem obejrzałam ją pierwszy raz dopiero teraz i mimo wszystko bardzo mi się spodobała! Była świetna! I bardzo pomysłowa.


Kraj produkcji: Kanada, USA | Rok premiery: 2008 | Czas filmu: 1h 32min | Moja ocena: 10/10

OPIS: Mary tańczy z Joey'em na balu maskowym, lecz gdy rusza do wyjścia, w pośpiechu gubi odtwarzacz muzyki. Chłopak decyduje się odnaleźć tajemniczą nieznajomą. 

Tą wersję uwielbiam od małego! Jest świetna! Obsada aktorska też pewnie ma tu swoje znaczenie, bo w filmie gra Selena Gomez i Drew Seeley - uwielbiam ten duet! Nawet nie jestem w stanie słowami opisać miłości do tego filmu. Musicie go obejrzeć, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście! Jest świetny! :) Jeżeli pałacie tak wielką miłością do Kopciuszka jak ja, to ten film jest dla Was pozycją obowiązkową. Nie chcę nawet słyszeć sprzeciwu! 


Kraj produkcji: USA | Rok premiery: 2011 | Czas filmu: 1h 28min | Moja ocena: 10/10

OPIS: Katie, utalentowana muzycznie 17-latka, jest na każde skinienie swojej macochy oraz jej dwóch córek. Gdy wytwórnia płytowa szuka potencjalnej gwiazdy, dziewczyna zostaje zmuszona do nagrania piosenki, zaś siostry przyrodnie przypisują sobie zasługi. 

Poprzednia wersja była 'roztańczona', Kopciuszek w wersji tanecznej, to nie mogło zabraknąć 'rozśpiewanego' Kopciuszka w wersji muzycznej. Przyznam, że ten film poznałam nieco później, więc sentymentalnie jest niżej niż wspomniany wyżej, ale jeżeli chodzi o poziom to mu dorównuje. Jest świetny! Osobiście go uwielbiam! <3 Aktor, którego widziałam po raz pierwszy jest tak przystojny, że sama do niego wzdychałam... Aktorka to zapewne znana i kojarzona z serialu Pretty Little Liars Lucy Hale. Bardzo spodobała mi się jej gra, a ponieważ nigdy nie oglądałam serialu to po tym filmie wiedziałam, że kiedyś będę chciała go nadrobić, ale na razie jakoś nie było okazji, ale w planach dalej jest ;).




Kraj produkcji: USA | Rok premiery: 2016 | Czas filmu: 1h 32min | Moja ocena: 5/10

OPIS: Historia nastoletniej Tessy, która mieszka po śmierci ojca razem z macochą - Divine i dwiema przyrodnimi siostrami. Kiedy jej siostry biorą udział w castingu do roli Kopciuszka, Tessa jest zmuszony do spełniania ich zachcianek. Wkrótce dziewczyna postanawia przebrać się za piękną Belle, wziąć udział w castingu i podążać za swoimi marzeniami.

Ten film znalazłam przez przypadek, a że to Kopciuszkowa wersja to nie mogłam go sobie odpuścić, co z tego, że oglądałam go w kiepskiej jakości z napisami tak fatalnymi, że można płakać. Uparłam się, to obejrzałam, dlatego nie chciałam go omijać w tym poście. Wszystko przez Sofie Carson, której gry byłam bardzo ciekawa w takim filmie, ale też dlatego, że polubiłam ją jako aktorkę i piosenkarkę. Przyznaję, że do filmów jakie tutaj wystawiłam ten będzie chyba najsłabszy, ale mimo wszystko zamieszczam go w poście, bo może ktoś się skusi.


Kraj produkcji: Kanada, USA | Rok premiery: 2004 | Czas filmu: 1h 35min | Moja ocena: 8/10

OPIS: Współczesna wersja Kopciuszka. Wykorzystywana przez macochę Sam Montgomery poznaje internetowego amanta na szkolnej potańcówce. 

Bardzo fajna i stosunkowo zwyczajna wersja, a jednak miło się ją ogląda. Może głos w tej sprawie ma też fakt, że gra w nim Hilary Duff, którą lubię? A może po prostu uwielbiam Kopciuszka i ta wersja również przypadła mi do gustu? Może z roku premiery nie jest najnowsza spośród wymienionych, ale pod innymi względami rzeczywiście jest współczesna, bo typowo w naszym świecie. A co Kopciuszek gubi? Komórkę... ;D



Kraj produkcji: USA | Rok premiery: 2012 | Czas filmu: 1h 28min | Moja ocena: 7/10

OPIS: Utalentowany muzycznie Charlie poznaje młodą gwiazdę pop - Kadee. Spotkanie odmienia ich życie. 

Była roztańczona wersja, rozśpiewana, może tak wersja na opak? Ten film jest dość specyficzny, bo Kopciuszkiem jest chłopak z przyrodnimi braćmi. Ciekawi? Ja też byłam. I powiem Wam, że się nie zawiodłam. To była naprawdę ciekawa alternatywa wszystkim nam znanej wersji. Można go oglądać jako zwykły film i nawet nie zauważyć, że jest wzorowany Kopciuszkiem... Natknęłam się na niego przypadkiem i naprawdę byłam w szoku, że coś takiego powstało, ale film jest naprawdę super.



Kraj produkcji: USA | Rok premiery: 2015 | Czas filmu: 1h 45min | Moja ocena: 10/10

OPIS: Po śmierci ojca zła macocha Elli zamienia dziewczynę w służącą. Los Kopciuszka odmieni dopiero Dobra Wróżka.

I na sam koniec najnowsza i chyba najbardziej zjawiskowa historia Kopciuszka jaka istnieje. Ten film to jedno wielkie mistrzostwo! Mówię serio. Jeżeli chodzi o efekty specjalne, ogólnie scenerię i obsadę to jest the best. Ogółem pamiętam, że planowałam pójść do kina, no bo ja, dziewczyna, która kocha Kopciuszka ponad inne bajki i uwielbia szczęśliwe zakończenia, nie mogłam sobie wyobrazić, że nie pójdę, a jednak jakoś tak wyszło, że się rozminęłam z tym kinem i obejrzałam ten film dopiero po jakimś czasie, a gdy skończyłam tak bardzo, bardzo żałowałam, że nie udało mi się zobaczyć tego na dużym ekranie, że myślałam, iż serduszko pęknie mi na pół. Serio. Ogromnie Wam polecam ten film!



I tak, to by było wszystko jeżeli chodzi o Kopciuszki jakie znam i lubię ;). Kiedyś też oglądałam jakąś niemiecką wersję, ale tak mi się nie podobała, że nie chciałam jej tu zawierać, była zbyt sztywna...

Wiem, że ten post nie do końca wpasowuje się w inne tego typu, ale nie mogłam takiego nie napisać, jak już zaświtał mi w głowie. Zwłaszcza, że nikt nie wiedział jaką miłością pałam do tej bajki. Ale spokojnie postaram się też o innych co nieco powiedzieć, ale może już tych współcześniejszych, zobaczymy, ale na pewno planuję coś tego typu w przyszłości, dlatego jak ten Wam się spodoba to za tamten zabiorę się dużo szybciej ;).

A Wy, lubicie Kopciuszka? A może jakaś inna bajka o księżniczkach jest Waszą ulubioną? Koniecznie dajcie znać!


Post dedykuję mojej przyjaciółce, która rozumie moją miłość do tej bajki i jest na tyle szalona, że też ją podziela! <3

Polecam obejrzeć większość tych które tutaj wymieniłam, myślę, że nie pożałujecie ;).



33 komentarze:

  1. Zapowiada się świetny maraton filmowy z Kopciuszkiem. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Każda wersja ma swój urok, jednak ja najbardziej kocham tę pierwszą. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam oglądać serial ale chyba zrobię sobie maraton Kopciuszka <3 Podzielam miłośc do Kopciuszka bo to dziecinswo :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam najbardziej lubiłam i lubię Mulan. Zawsze lubiłam niezależne i silne bohaterki. Za samą postacią Kopciuszka nie przepadam. Filmów nie oglądałam, ale ten aktorski chętnie kiedyś obejrzę.
    Pozdrawiam :)
    https://life-ishappiness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się ta niemiecka wersja bardzo podobała, ale nie przepadam za "Kopciuszek: Co by było gdyby".

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam 4,7,8,9 i najbardziej przypadła mi chyba do gustu Roztańczona historia, bo jako nastolatka lubiłam takie klimaty. Wyśpiewać marzenia oglądałam kilkakrotnie, ale nie pomyślałam nawet, że to taka wersja ala Kopciuszek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nadal lubię takie klimaty, więc nie mogło go zabraknąć :)

      Usuń
  7. Ale ekstra wpis ! Wzięło mnie na wspomnienia dzięki tobie, oczywiście te miłe, przede wszystkim związane z "Wyśpiewać Marzenia" z ukochanym Maxem…
    Pozdrawiam!
    https://zaczytana-artystka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł na post! O niektórych odsłonach nawet nie miałam pojęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli chodzi o filmy animowane to widziałam wszystkie (cóż za niespodzianka :D ), za to te "normalne" - tylko nr 7 i 9. Zresztą "Historię Kopciuszka" z Hilary oglądałam mnóstwo razy, bo swego czasu przepadałam za Chuckiem Michaelem Murreyem :D :D
    W sumie to dzięki za inspirację, lubię takie luźne młodzieżowe filmy, więc chętnie nadrobię braki ;)

    Pozdrawiam ciepło,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Cinderella Story oglądałam już setki razy. Uwielbiam ten film! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądałam, większość tych nie disneyowskich wersji, ale nie wiedziałam, że powstała 2 i 3 część tej "podstawowej" historii. Muszę to nadrobić. Zignorujmy fakt, że mam już swoje lata, a bajki rozczulają mnie teraz i wzruszają bardziej niż gdy byłam mała. Disney to po prostu magia.
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, Disney to magia <3 Z niego się nie wyrasta!

      Usuń
  12. Pierwszy i jedyny kopciuszek disneya jest najlepszy moim zdaniem i z selenom gomez też jest spoko ale disneya 100% najlepszy :D

    ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  13. Większość z nich oglądałam, zrobiłaś świetne podsumowanie różnych wersji. Miło było wrócić :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow! Ale ty masz świetne pomysły na posty. Ja pałam miłością do tej wersji z Seleną Gomez. Dzięki temu postu nabrałam ochotę na obejrzenie jeszcze raz tej bajki ze wszystkimi częściami! <3

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, dziękuję <3 Ja też uwielbiam tę wersję z Seleną <3

      Usuń
  15. Nie wiedziałam, że historia o Kopciuszku ma aż tyle filmowych adaptacji. Mówiąc szczerze - z wymienionych przez Ciebie kojarze jedynie pierwszy Disneyowski film (kto nie zna?) z 1950 roku oraz najnowszy film z 2015 - chociaż tego akurat nie oglądałam. Trochę mam do nadrabiania. :)
    Kulturalny Demon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten ostatni koniecznie nadrób, bo jest fenomenalnie zjawiskowy! <3 A resztę też polecam jak będziesz miała ochotę na coś lżejszego ;)

      Usuń
  16. Pamiętam, że czytano mi Kopciuszka, kiedy byłam mała, jednak chyba nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia, jak na Tobie ;) Mimo to, gdy byłam w podstawówce, miałam ogromną fazę na filmy disneyowskie dla nastolatek, wobec czego widziałam Kopciuszka z Seleną Gomez oraz Cinderella Story. Oglądałam je bardzo dawno temu, a dzięki Tobie mam teraz ogromną ochotę, aby sobie je odświeżyć :)

    Pozdrawiam cieplutko!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie słyszałam o tej pozycji, ale widzę, że to nowa pozycja. Zapowiada się naprawdę ciekawie.
    Pozdrawiam, Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest jeszcze jeden z nowszych wzorowany na Kopciuszku: Świąteczne życzenie (2019) - też fajny i lekki:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo się cieszę, że się tutaj znalazłeś. Jeżeli masz chwilkę wolnego czasu to skomentuj przeczytany post, na pewno wywołasz tym uśmiech na mojej twarzy! A jak zostawisz linka do swojego bloga to na pewno złożę Ci rewizytę.

♥SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG? TO ZAOBSERWUJ!♥